„Poszukiwacz zwłok” to nowa powieść kryminalna Mieczysława Gorzki, przygotowana przez wydawnictwo Czarna Owca. Tytułowy poszukiwacz to psycholog Maciej Lesiecki, osoba o dość skomplikowanej przeszłości. Partneruje mu policjantka Laura Wilk, niezbyt lubiana przez kolegów śledczych, po pierwsze dlatego, że jest kobietą, a pod drugie dlatego, że jest nieustępliwa i skuteczna. Oboje będą musieli połączyć siły, poszukując porywacza-psychopaty, który dręczy i morduje nastolatki. Morderca jak dotąd jest nieuchwytny, pojawia się i znika jak duch, toteż zyskuje pseudonim „Poltergeist”.
W powieści pojawia się kilka wątków. Wokół głównego, czyli śledztwa autor splata losy Macieja Lesieckiego, sięgając aż do jego dzieciństwa. Udaje mu się zbudować postać, która nie budzi sympatii i zaufania czytelnika. Owszem, w pewnym momencie zaczyna się mu współczuć, ale jednak Lesiecki jest w wielu swoich działaniach po prostu paskudny. Podobnie trudną w relacjach, choć z kolei budzącą zaufanie czytelnika osobą, jest Laura Wilk. Ta ambitna policjantka – nie bez przyczyny nosi pseudonim „Wilczyca” – ma przed sobą spore wyzwanie. W pewnym momencie oboje: i Laura, i Maciej będą musieli walczyć nie tylko o odpowiedzi na dręczące ich pytania, ale także o życie. Wrogowie bowiem czają się dosłownie wszędzie. Zwłaszcza tam, gdzie nich się ich nie spodziewa.
Mamy też wątek policjantów „umoczonych” w świecie przestępczym, hazardzistów, narkomanów, alkoholików. Zwłaszcza dotyczy to jednego z nich. Mężczyzna wyraźnie nie radzi sobie z własnymi traumami. Jest osobą z jednej strony przemocową, a jednocześnie słabą. Opętany jest przy tym zazdrością i nienawiścią. Gdy więc ginie jeden ze śledczych, okazuje się, że sprawa „Poltergeista” to jedynie czubek „lodowej góry” kłamstw, oszust i ohydnych czynów.
Akcja powieści toczy się we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku (między innymi w Świdnicy i jej okolicach). W jednej ze scen autor – moim zdaniem – nawiązuje do zabójstwa studentów z lat 90. XX wieku, sprawy do dziś nierozwiązanej, choć oczywiście w książce inne są okoliczności i ofiara. Jednak nie sposób nie skojarzyć tej sprawy, gdy czytamy o grupie studentów w dolnośląskich górach i poszukiwaniu zaginionej koleżanki. Wtedy właśnie – podczas tychże poszukiwań – okaże się, że jeden ze studentów ma specyficzny talent. To zdarzenie zdeterminuje jego dalsze życie, zwłaszcza zawodowe.
Autor ukazuje też powiązania świata polityki i przestępczego, opowiadając o dawnym, zakopanym w niepamięci śledztwie, zaginionej dziewczynie i rządzących nimi mechanizmach. Laura Wilk i Maciej Lesiecki trafią także na ten trop. Trop niebezpieczny, bo informatorzy czy dziennikarze zajmujący się przed laty sprawą Marysi, słono płacą za swoją ciekawość. Kiedyś przestępca, dziś wpływowy polityk, ojciec Marii potrafi wykorzystać swoje wpływy i władzę, by uprzykrzyć życie pchającym nos w nie swoje sprawy. Podążając tym tropem, śledcza i psycholog będą szukać odpowiedzi na pytania, których od lat nikt nie chciał i bał się zadawać.
Najnowsza powieść Mieczysława Gorzki charakteryzuje się przede wszystkim sporą ilością zaplątanych wzajemnie wątków. Zdarzało się, że musiałam książkę odłożyć i przemyśleć wszystkie tropy. Jeśli czyta się bez zaangażowania i pobieżnie, można się pogubić, zwłaszcza w historii pewnego chłopca. Autor też skacze z teraźniejszości w przeszłość, pozostawia sporo domysłom czytelnika. Jest to więc lektura angażująca uwagę, przez co – miejscami – może być męcząca. Pewne wątki śledztwa zostały rozwiązane, inne wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej się zagmatwały. Ale – rozumiem, że to zabieg zamierzony – wszak „Poszukiwacz zwłok” to pierwsza część większego cyklu. Nie dostaniemy od razu odpowiedzi, trzeba poczekać na kolejną część i podążać śladem skomplikowanych relacji i niemniej skomplikowanych bohaterów. Ciekawa więc jestem, jak ta historia się rozwinie!
„Poszukiwacz zwłok” to nowa powieść kryminalna Mieczysława Gorzki, przygotowana przez wydawnictwo Czarna Owca. Tytułowy poszukiwacz to psycholog Maciej Lesiecki, osoba o dość skomplikowanej przeszłości. Partneruje mu policjantka Laura Wilk, niezbyt lubiana przez kolegów śledczych, po pierw...
Rozwiń
Zwiń