-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-05-24
2024-05-12
2024-05-04
2024-04-25
2024-04-08
2024-04-05
Książka zaskoczyła mnie swoim ciepłem i głębią.
Zostały w niej przedstawione historie kilku ludzi, powiązanych z nietuzinkowym sklepem całodobowym i jednego człowieka, który przeplata się we wszystkich z nich.
Pokazuje prawdziwe i realne momenty w życiu, w których każdemu z nas mogło pójść coś nie tak.
Jeden dobry czyn może odmienić nie tylko życie pojedynczej jednostki, ale tez każdej która potem się z nią zetknie.
Dobro jest jak wirus...przenosi się, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Odnalazłam w książce też historię, która pasowałaby i do mojego życia, może dlatego tak bardzo się z nią zaprzyjaźniłam.
Styl w jakim książka została napisana, jest bardzo przyjemny i sprawia, że przez strony się płynie i pochłania kolejne rozdziały.
Strona wizualna z uroczymi obrazami śledzącymi nas w każdym z rozdziałów była świetnym pomysłem.
Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do Nietuzinkowego sklepu całodobowego!
Książka zaskoczyła mnie swoim ciepłem i głębią.
Zostały w niej przedstawione historie kilku ludzi, powiązanych z nietuzinkowym sklepem całodobowym i jednego człowieka, który przeplata się we wszystkich z nich.
Pokazuje prawdziwe i realne momenty w życiu, w których każdemu z nas mogło pójść coś nie tak.
Jeden dobry czyn może odmienić nie tylko życie pojedynczej jednostki,...
2024-03-24
Główni bohaterowie: Alice Sun i Henry Li (rywale czy sprzymierzeńcy?... a może coś więcej)
💙
Zanim sięgnęłam po tę książkę bałam się, że będzie ona niedojrzała i zwykła, że będą to sekrety rodem z amerykańskich seriali dla nastolatków…ALE NIE. Porusza ważną kwestię, która może dotknąć każdego…stania się niewidzialnym i lęku przed byciem niezauważonym.
💙
Dostajemy dawkę emocji, dojrzałych problemów i nastoletnią miłość, która powoli rozkwita.
Książka porusza poważne problemy społeczne i pokazuje jak bardzo różne klasy społeczne mogą się od siebie różnić i nie rozumieć. Uczy spojrzenia na drugiego człowieka, które nie przyszłoby nam do głowy, bo patrzymy na „maskę”, którą stworzył dla reszty świata.
Pojawia się tu również problem moralny
Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, aby osiągnąć cel?
💙
Czytelnik od początku wie, że miłość rozkwitnie, ale kiedy dowiedzą się o tym bohaterowie (kto się czubi, ten się lubi). Był to bardzo przyjemny i napędzający fabułę wątek, który skojarzył mi się z delikatnością miłości przedstawianą na początku lat 2000 w filmach młodzieżowych. Relacja Alice i Henry'ego dynamicznie się rozwija, a w Alice widać powolną zmianę nastawienia w stosunku do jej rywala. Dialogi są idealnie wyważone i czuć w nich prawdziwość.
Muszę wspomnieć tu, że Henry podbił moje serce swoimi czynami, potajemną wiarą i uczuciem do Alice.
💙
Do plusów muszę dołączyć piękno okładki, która też ma swoje małe tajemnice🤫Dodatkowo, jak dowiedziałam się, że angielski tytuł to „If You Could See the Sun” to rozczuliłam się nad magią jego dwoistości.
„Znów mogę cię zobaczyć” przekazuje też myśl, którą warto dostrzec i zapamiętać….Dziecko powinno być dzieckiem, mieć możliwość spokojnie patrzeć na świat i poznawać siebie….(a stres zostawmy dorosłym ;) )
Główni bohaterowie: Alice Sun i Henry Li (rywale czy sprzymierzeńcy?... a może coś więcej)
💙
Zanim sięgnęłam po tę książkę bałam się, że będzie ona niedojrzała i zwykła, że będą to sekrety rodem z amerykańskich seriali dla nastolatków…ALE NIE. Porusza ważną kwestię, która może dotknąć każdego…stania się niewidzialnym i lęku przed byciem niezauważonym.
💙
Dostajemy dawkę...
•„Nie pozwól, by ograniczyły cię myśli, że coś jest głupie czy niemożliwe. W magii pomysłowość jest równie istotna, co wiedza.”
•„Bo to niesprawiedliwe, że Molly musiała zostać bohaterką”
•„(…) nie chciałam brać na siebie odpowiedzialności za zmienianie ludzi w bohaterów.”
🍪
Wypieki defensywne są książką przyjemną i pomysłową. Nie sądziłam, że kiedyś przeczytam o czarodziejce, która umie zasilać ciasto magią, a już stworzyć morderczy zakwas...to w ogóle.
Książka już od pierwszych akapitów pokazuje, że czytelnik będzie musiał się zmierzyć z wątkiem kryminalnym i poważniejszą sprawą, w której cierpią osoby magiczne.
🍪
Moim zdaniem, to co najważniejsze książka przekazuje, to:
-nie pozwólmy ograniczyć naszej wyobraźni, bo czasem to ona jest najcenniejszą bronią
-dorośli nie zawsze mają siłę i odwagę na czyny, w których dzieci bezwarunkowo dostrzegają jedną opcję jako właściwą i ze wszystkich sił starają się o nią walczyć
-historie piszą zwycięzcy, a bohaterem jest osoba, która zadaje ostatni cios, ale przecież nie wygrałaby sama
-za bohaterami stoją ludzie, ci którzy pomagają i ci, którzy podejmują złe decyzje
-nadanie tytuły, może być ciężarem kiedy stoi za nim żal i smutek, którym trzeba było go opłacić
🍪
Książka ma króciutkie rozdziały, co z jednej strony jest plusem, z drugiej mogłam się szybko od niej oderwać i ciężko było mi wrócić do lektury.
Świat nie jest mocno rozbudowany, fabuła choć ma ciekawe i niekiedy zabawne wątki jest dość przeciętna.
Mimo to, uważam że fajnie sięgnąć po książkę, bo w tak prostej i magicznej formie porusza ważne tematy: manipulacja, odcięcie władzy, spiski, propaganda, bohaterstwo, strata, odnalezienia przyjaciół tam gdzie się ich człowiek nie spodziewa.
•„Nie pozwól, by ograniczyły cię myśli, że coś jest głupie czy niemożliwe. W magii pomysłowość jest równie istotna, co wiedza.”
więcej Pokaż mimo to•„Bo to niesprawiedliwe, że Molly musiała zostać bohaterką”
•„(…) nie chciałam brać na siebie odpowiedzialności za zmienianie ludzi w bohaterów.”
🍪
Wypieki defensywne są książką przyjemną i pomysłową. Nie sądziłam, że kiedyś przeczytam o...