Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,7 / 10
13 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 67
Opinie: 7
Przeczytała:
2016-12-11
2016-12-11
Cykl:
Krew wojowników (tom 1)
Średnia ocen:
7,4 / 10
30 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (47 plusów)
Czytelnicy: 210
Opinie: 13
Zobacz opinię (47 plusów)
Popieram
47
„Każdy człowiek wolny jest z natury i tyrani żadnej podlegać nie powinien”.
Twórczość Łukasza Czeszumskiego poznałam za sprawą powieści sensacyjnej Zasady wojny, a następnie zbioru reportaży ze świata wojen kokainowych Biały szlak. Obie książki należą do różnych gatunków literackich, a jednak autor doskonale poradził sobie w każdym z nich. Po lekturze wspomnianych publikacji Łukasz Czeszumski dołączył do grona moich ulubionych twórców. Zarówno styl — lekkość pióra, umiejętność tworzenia niebanalnej, klarownej rzeczywistości, jak i wyobraźnia, a także solidna wiedza i nietuzinkowe doświadczenie powodują, że książki tego pisarza czytam z wypiekami na twarzy. Słowem stanowią dla mnie wartościową formę spędzania wolnego czasu.
Kiedy w moje ręce trafiła najnowsza powieść autora, przyznam się, że mimo wielkiej sympatii ogarnęły mnie drobne wątpliwości. Spoglądając na okładkę, pomyślałam, że tym razem książka prawdopodobnie nie trafi w mój czytelniczy gust — rycerze, magnaci, armie wojowników, wielkie bitwy, wojny religijne nie są moją pasją, chociaż ciekawią mnie powieści historyczne, nie mniej jednak te, którym bliżej do współczesności. W rezultacie książka pochłonęła mnie bez reszty, udowadniając, że paradoksalnie uwielbiam tego typu opowieści — to jedna z lepszych przeczytanych przeze mnie publikacji w ostatnim czasie. Rzekłabym, że stanowi dla mnie żargonową wisienkę na tegorocznym książkowym torcie!
„[…] nie sztuką jest znaleźć zasadność w chaosie tego świata. Sztuka polega na zaakceptowaniu wyroków losu i znalezieniu dla wszystkiego zrozumienia. I na miłości do życia, jakie by ono nie było". (str. 8-9)
Uciekinier to pierwszy tom cyklu Krew wojowników. Opowiada o losach młodego rycerza Jarosława Burzyńskiego, który na skutek dramatycznych okoliczności zostaje skazany na wyrok śmierci, jednak w ostatniej chwili ucieka z więzienia, opuszcza Koronę Polską i jako wygnaniec samotnie przemierza kraje XVI-wiecznej Europy. Jego jedyny majątek to koń z rodowej stajni, miecz oraz kunszt wojenny. Jarosław rozpoczyna samotną wędrówkę, staje się najemnym wojownikiem, przemierza niebezpieczne Karpaty, podążając do Siedmiogrodu, a następnie do Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, gdzie uczestniczy w wojnie religijnej. Jednak po drodze nieoczekiwanie trafia do tajemniczego Nabun, gdzie spotyka osobliwego władcę, który zamiast solidnie i odpowiedzialnie władać krajem, całymi latami zgłębia tajemną wiedzę, ściągając nad swoje królestwo nieprzychylne moce. Wędrówka Jarosława przeradza się w ryzykowną przygodą, pełną różnorodnych wrażeń, stoczonych walk, podstępów, ale i namiętnych, miłosnych uniesień. Staje się dla niego swoistą lekcją życia, która niejednokrotnie postawi samotnego rycerza w krytycznym położeniu, często zagrażając jego życiu. Czy zdoła na tej drodze odnaleźć szczęście i czy miłość do wojennych starć odzwierciedli jego oczekiwania?
Łukasz Czeszumski wysyła czytelników w odległą podróż obfitującą w różnorodne emocje, gdzie bohaterowie walczą z chciwością, bezwzględnością, zawiścią, zdradą i tyranią, doświadczają pragnienia zemsty, pazerności, wojennych podbojów, popadają w kolejne konflikty, zdobywając i tracąc, przy tym towarzyszy im fałszywa namiętność i odwzajemniona miłość. To wielopłaszczyznowa powieść historyczna, będąca fikcją literacką, w której pojawiają się autentyczne postacie, a także ważne wydarzenia historyczne, takie jak np. bitwa pod Orszą. Autor wykreował wyrazistych bohaterów i wyborną, szalenie ekspresyjną archaiczną rzeczywistość.
Tę książkę czyta się niczym średniowieczną legendę, która chwilami przenosi odbiorcę do magicznego, mrocznego i niepokojącego świata, jednocześnie zachowując realizm, jak i jednolitość wykreowanej historii. Odnoszę wrażenie, że fabuła idealnie oddaje ówczesną rzeczywistość, naturę tamtejszej społeczności oraz charakter wydarzeń tak odległej dla nas epoki. Wojny religijne, bunty chłopów, despotyzm dawnych władców, czy też globalny bezład, został przez autora doskonale odzwierciedlony. Dużym atutem jest pominięcie przestarzałej stylizacji językowej i zastosowanie współczesnej leksyki, dzięki temu książka jest przystępna, zrozumiała w odbiorze.
I tom cyklu Krew wojowników Łukasza Czeszumskiego to nietuzinkowa, porywająca powieść osadzona w realiach XVI-wiecznej Europy, która odcina się od utartych schematów, pozwalając czytelnikowi przenieść się do odległej, fascynującej rzeczywistości, przełomowej epoki renesansu, tym samym stając się swego rodzaju inspiracją do zgłębienia wiedzy historycznej. Gorąco polecam!
_________________________________________________________________
http://nieterazwlasnieczytam.blogspot.com/2016/12/recenzja-krew-wojownikow-tom-i.html
„Każdy człowiek wolny jest z natury i tyrani żadnej podlegać nie powinien”.
więcej Pokaż mimo toTwórczość Łukasza Czeszumskiego poznałam za sprawą powieści sensacyjnej Zasady wojny, a następnie zbioru reportaży ze świata wojen kokainowych Biały szlak. Obie książki należą do różnych gatunków literackich, a jednak autor doskonale poradził sobie w każdym z nich. Po lekturze wspomnianych...