Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak większość książek tego typu po wnikliwym zapoznaniu się z treścią można odnieść wrażenie, że przeczytało się piękną bajkę. Kredytowanie się poprzez zaleganie z podatkami to mit ale jak ktoś nie wierzy może spróbować...obracanie cudzą gotówką też piękna teoria. Jak startujemy z firmą to nawet papieru toaletowego nie kupimy na przelew... niestety jeśli jesteś poszukiwaczem złotych środków i magicznych sposobów stania się bogatym nie mając nic to...marzyć można. Twierdzenie, że kiedyś było ciężej niż dziś...tak w średniowieczu na pewno ale czy w latach 90tych? Czy znajdziesz coś wartościowego? Tak. Wśród storytellingu jaki stał się modny i podziwiany przez zachwycone tłumy znajdziesz również i wartosciowe treści. Szkoda, że tych wartościowych treści jest tak mało, iż giną w tej powodzi kwiecistych wypowiedzi 😁

Jak większość książek tego typu po wnikliwym zapoznaniu się z treścią można odnieść wrażenie, że przeczytało się piękną bajkę. Kredytowanie się poprzez zaleganie z podatkami to mit ale jak ktoś nie wierzy może spróbować...obracanie cudzą gotówką też piękna teoria. Jak startujemy z firmą to nawet papieru toaletowego nie kupimy na przelew... niestety jeśli jesteś...

Pierwsze dwie części były jak magnesy. Czytałam i nie mogłam się oderwać.Z niecierpliwością czekałam na kontynuację serii. Niepotrzebnie. Niestety trzecia część była całkowicie przewidywalna i miejscami nudna i głupawa. Miałam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu i pisała na siłę. Jest to chyba domena polskich autorów. Kurczowe doszywanie kolejnych tomów nitką o niewłaściwym kolorze. Niestety będzie kolejny tom, bo się dobrze sprzedawało. Szkoda. Mogło być tak pięknie a wyszło jak zawsze :)

Pierwsze dwie części były jak magnesy. Czytałam i nie mogłam się oderwać.Z niecierpliwością czekałam na kontynuację serii. Niepotrzebnie. Niestety trzecia część była całkowicie przewidywalna i miejscami nudna i głupawa. Miałam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu i pisała na siłę. Jest to chyba domena polskich autorów. Kurczowe doszywanie kolejnych tomów nitką o...

Chciałam zakończyć przygodę z tą książką już około 50 strony...bo Beau to postać komiczna. Jak można było zrobić z faceta taką pierdołę...Tragiczna zamiana ról. Dlaczego brnęłam dalej? Z masochizmu. Chciałam sprawdzić czy faktycznie baba będzie nosiła faceta na plecach. O zgrozo. Nosiła. To dopełniło czary mej goryczy. Smutne gdy autor popełnia takie...nie wiem nawet jak to nazwać.

Chciałam zakończyć przygodę z tą książką już około 50 strony...bo Beau to postać komiczna. Jak można było zrobić z faceta taką pierdołę...Tragiczna zamiana ról. Dlaczego brnęłam dalej? Z masochizmu. Chciałam sprawdzić czy faktycznie baba będzie nosiła faceta na plecach. O zgrozo. Nosiła. To dopełniło czary mej goryczy. Smutne gdy autor popełnia takie...nie wiem nawet jak to...