rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Myślałam, że druga część będzie lepsza. Początek dał mi na to nadzieję, aż do momentu kiedy natrafiłam na wypowiedź Richarda, która była kropka w kropkę skopiowana z książki "Miasto Kości" Cassandry Clare. Mianowicie "Chciałbym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuję cie nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidził. Czasami myślę, że cię nienawidzę, a potem cie spotykam i..". Może autorka myślała, że nikt nie czytał tak popularnej młodzieżówki z 2007 roku i nikt nie zauważy. No cóż, ja zauważyłam, bo książki Clare znam niemal na pamięć.
Ja rozumiem inspirację innymi książkami, bo w książkach innych autorek też można natrafić na podobieństwa do wydanych już książek, ale takie ściąganie to już przesada.
Ta książka nie utkwi mi w pamięci. No chyba, że w sytuacji kiedy będę czytała ponownie "Miasto Kości" i dojdę do tego identycznego fragmentu. Wtedy pewnie pomyślę sobie "Cześć Richard!" 🙂

Myślałam, że druga część będzie lepsza. Początek dał mi na to nadzieję, aż do momentu kiedy natrafiłam na wypowiedź Richarda, która była kropka w kropkę skopiowana z książki "Miasto Kości" Cassandry Clare. Mianowicie "Chciałbym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuję cie nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidził. Czasami myślę, że cię nienawidzę, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, rzadko spotykana w romansach, silna postać kobieca. Ona i on mocno popaprani, ale ja lubię takie klimaty jeśli historia jest dobrze napisana. Polecam!

Świetna, rzadko spotykana w romansach, silna postać kobieca. Ona i on mocno popaprani, ale ja lubię takie klimaty jeśli historia jest dobrze napisana. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo rzadko czytam romanse polskich autorek, a ta książka jest przypomnieniem dlaczego tego nie robię. Można to jakoś odczytać? Dobrze, że mam abonament na Legimi, bo wkurzyłabym się gdybym wydała pieniądze na papierową wersję.
Początek na prawdę bardzo mnie wciągnął, zarwałam dla niego pół nocy, a potem... dla mnie książka powinna kończyć się w momencie jej przeprowadzki do jego domu. Niemiłosiernie wlekła się od połowy, co chwilę zerkałam w róg ekranu telefonu żeby zobaczyć ile zostało do końca.
On miał być niby jakimś gangsterem? Przecież był tak infantylny, że łapałam się za głowę. Mówił do Ivon jak do dziecka: "mała wstydnisio", "kończmy szybciutko i na śniadanko", "już idziemy do łóżeczka". A propos "śniadanka" gdyby usuną połowę scen gdzie jedzą posiłki to książka skróciłaby się pewnie o 50 stron. Ja rozumiem, że ona wcześniej głodowała i jedzenie jest dla niej ważne, ale bez przesady...
Plusem jest miejsce akcji (miła odmiana po Włochach i USA), pokazanie różnic społecznych i brak męskich imion typu: Luca, Antonio i Dominic.
I kto wybrał taką okładkę?

Bardzo rzadko czytam romanse polskich autorek, a ta książka jest przypomnieniem dlaczego tego nie robię. Można to jakoś odczytać? Dobrze, że mam abonament na Legimi, bo wkurzyłabym się gdybym wydała pieniądze na papierową wersję.
Początek na prawdę bardzo mnie wciągnął, zarwałam dla niego pół nocy, a potem... dla mnie książka powinna kończyć się w momencie jej przeprowadzki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część bardzo mi się podobała, pokazała inne podejście do mężczyzny w książkach, a druga... znacznie słabsza. Myślałam, że Stephen nabierze więcej pewności siebie, a on ciągle był nie pewny wszystkiego, co dotyczyło Julii. Dodatkowo było tak słodko, że aż mdło. Ilość "kocham cię", "pragnę cię", "na zawsze" i innych miłosnych wyznań zdominowała ich dialogi. Szkoda.

Pierwsza część bardzo mi się podobała, pokazała inne podejście do mężczyzny w książkach, a druga... znacznie słabsza. Myślałam, że Stephen nabierze więcej pewności siebie, a on ciągle był nie pewny wszystkiego, co dotyczyło Julii. Dodatkowo było tak słodko, że aż mdło. Ilość "kocham cię", "pragnę cię", "na zawsze" i innych miłosnych wyznań zdominowała ich dialogi....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O jak dobrze było przeczytać książkę, w której facet nie jest bogiem seksu, a każda kobieta nie pada mu do stóp. Stephen to taka urocza ciapa (może czasem aż za bardzo). Nie raz uśmiechnęłam się czytając jak próbuje zrozumieć o co chodzi Julii i zaczyna się jąkać albo rumienić. Nie jest to jakaś wybitna książka, ale wielki plus za inne podejście do mężczyzny i całkowitą narrację "ON". Lekka historia na jeden wieczór.

O jak dobrze było przeczytać książkę, w której facet nie jest bogiem seksu, a każda kobieta nie pada mu do stóp. Stephen to taka urocza ciapa (może czasem aż za bardzo). Nie raz uśmiechnęłam się czytając jak próbuje zrozumieć o co chodzi Julii i zaczyna się jąkać albo rumienić. Nie jest to jakaś wybitna książka, ale wielki plus za inne podejście do mężczyzny i całkowitą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślałam, że po dotychczasowych przeżyciach Alex w końcu zmądrzeje i zacznie bardziej kierować się rozumem, a nie emocjami. Dziewczyna nadal pędzi przed siebie nie zważając na rady innych, mądrzejszych od niej, a potem jest zdziwiona konsekwencjami i dopiero zastanawia się jak wybrnąć z kłopotów. Szkoda, że Aiden i Seth ciągle powtarzają jej, że ta jej irracjonalność jest urocza. Bardzo podobał mi się wątek Apolla i był dla mnie najlepszą postacią w tej części serii.

Myślałam, że po dotychczasowych przeżyciach Alex w końcu zmądrzeje i zacznie bardziej kierować się rozumem, a nie emocjami. Dziewczyna nadal pędzi przed siebie nie zważając na rady innych, mądrzejszych od niej, a potem jest zdziwiona konsekwencjami i dopiero zastanawia się jak wybrnąć z kłopotów. Szkoda, że Aiden i Seth ciągle powtarzają jej, że ta jej irracjonalność jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie dłużyła mi się ta historia...
Główna bohaterka, Felicja, jest tak słodka, uprzejma, miła, kulturalna, poukładana i pracowita, że aż do porzygu. Dziewczyna totalnie bez charakteru, co strasznie mnie wkurzało podczas czytania. Może gdyby pokazała pazur, to książka byłaby ciekawsza.
Jest też parę błędów i niespójności, np: czytamy, że biuro Felicji zostało ukończone i się do niego przenosi, a kilka rozdziałów później jest napisane, że nie może się doczekać aż ukończą jej gabinet i się do niego przeniesie.
Nie lubię niedokończonych historii, dlatego zapewne przeczytam kolejny tom i mam nadzieję, że drugi będzie też ostatnim.

Strasznie dłużyła mi się ta historia...
Główna bohaterka, Felicja, jest tak słodka, uprzejma, miła, kulturalna, poukładana i pracowita, że aż do porzygu. Dziewczyna totalnie bez charakteru, co strasznie mnie wkurzało podczas czytania. Może gdyby pokazała pazur, to książka byłaby ciekawsza.
Jest też parę błędów i niespójności, np: czytamy, że biuro Felicji zostało ukończone...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem w stanie podzielić zachwytu innych czytelników nad tą książką.
Ona naiwna zakochuje się po 3 dniach. On oprócz tego, że ładny to nijaki. Wymaga od niej zaufania, ale niczego o sobie nie zdradza, a jak jego "sekret" wychodzi na jaw to jest zdziwiony, że ona dochodzi.
Dodatkowo raził mnie w oczy język i styl napisania tej książki, jakbym czytała fanowskie opowiadanie. Być może mam za duże oczekiwania od literatury tego typu...
Ocena 4 za pomysł na fabułę i okładkę.

Nie jestem w stanie podzielić zachwytu innych czytelników nad tą książką.
Ona naiwna zakochuje się po 3 dniach. On oprócz tego, że ładny to nijaki. Wymaga od niej zaufania, ale niczego o sobie nie zdradza, a jak jego "sekret" wychodzi na jaw to jest zdziwiony, że ona dochodzi.
Dodatkowo raził mnie w oczy język i styl napisania tej książki, jakbym czytała fanowskie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystko byłoby świetnie gdyby nie język i styl w jakim jest napisana ta książka. Miałam wrażenie, że czytam opowiadanie napisane przez nastolatkę.
Główna bohaterka jest momentami tak drażniąca, że miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno, a moment jej "załamania" wywołał u mnie tylko zażenowanie.
Plus za czasami zabawne dialogi bohaterki i sam pomysł na fabułę.

Wszystko byłoby świetnie gdyby nie język i styl w jakim jest napisana ta książka. Miałam wrażenie, że czytam opowiadanie napisane przez nastolatkę.
Główna bohaterka jest momentami tak drażniąca, że miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno, a moment jej "załamania" wywołał u mnie tylko zażenowanie.
Plus za czasami zabawne dialogi bohaterki i sam pomysł na fabułę.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Momentami zabawna, jednak przez większość czasu irytowało mnie zachowanie bohaterki i ten jej czasem zupełnie nie potrzebny sarkazm. Szkoda, że nie było więcej rozdziałów poświęconych ich wspólnemu radzeniu sobie z chorobą Jana. Dla mnie za szybkie zakończenie książki. Książka napisana bardzo prostym językiem dlatego szybko się ją czyta.

Momentami zabawna, jednak przez większość czasu irytowało mnie zachowanie bohaterki i ten jej czasem zupełnie nie potrzebny sarkazm. Szkoda, że nie było więcej rozdziałów poświęconych ich wspólnemu radzeniu sobie z chorobą Jana. Dla mnie za szybkie zakończenie książki. Książka napisana bardzo prostym językiem dlatego szybko się ją czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu "Rhysa" i "Antonia" spodziewałam się czegoś lepszego, a tym książka czasem okazała się po prostu kiepska. Szkoda. Liczyłam na coś równie dobrego jak seria "Kaci Hadesa", która jest właściwie o tej samej tematyce, ale zawiodłam się.

Po przeczytaniu "Rhysa" i "Antonia" spodziewałam się czegoś lepszego, a tym książka czasem okazała się po prostu kiepska. Szkoda. Liczyłam na coś równie dobrego jak seria "Kaci Hadesa", która jest właściwie o tej samej tematyce, ale zawiodłam się.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne poczucie humoru dlatego czyta się lekko i przyjemnie. Zaskoczył mnie fragment książki z perspektywy kota bohaterki :)

Świetne poczucie humoru dlatego czyta się lekko i przyjemnie. Zaskoczył mnie fragment książki z perspektywy kota bohaterki :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Męcząca książka. Główna bohaterka strasznie mnie irytowała. Miałam wrażenie, że czytam gorszą wersję serii "Upadli" Kate Lauren. Nie sięgnę po kolejny tom.

Męcząca książka. Główna bohaterka strasznie mnie irytowała. Miałam wrażenie, że czytam gorszą wersję serii "Upadli" Kate Lauren. Nie sięgnę po kolejny tom.

Pokaż mimo to