Opinie użytkownika
3 POWODY, PRZEZ KTÓRE KOCHAM KSIĘGĘ DRZWI:
1. Jest to książka o książkach, które posiadają niesamowite moce. Dzięki księdze drzwi możecie przenieść się w dowolne miejsce na świecie (w teraźniejszości i przeszłości);
2. W książce zwarto motyw podróży w czasie;
3. Spomiędzy stron „Księgi drzwi” wylewa się magia;
„Księga drzwi” to książka, która już na początku porywa nas...
„Bezsilna”, czyli dzisiaj o książce, która mnie zawiodła.
Nie lubię pisać negatywnych opinii, ale ta niestety taka będzie. „Bezsilna” to książka, która miała być hitem - i nim jest - jednak nie dla mnie. Rozumiem jej fenomen, zapierające dech w piersiach momenty, które świetnie sprzedają się w internecie (sama dałam się na nie złapać), ale po przeczytaniu ponad 600 stron...
To było moje drugie podejście do tej serii. Poprzednim razem odłożyłam ją na półkę po przeczytaniu „Korony w mroku”, bo nie czułam palącej chęci, by poznawać ten świat dalej. Od tamtej pory minęło już kilka lat, a ja w międzyczasie usłyszałam wiele głosów, mówiących, że powinnam kontynuować przygodę z tym całym magicznym i pełnym sekretów uniwersum, bo WARTO. No więc...
więcej Pokaż mimo to
„Jeden list, który wywróci jej życie do góry nogami…”
„Wszystko między nami” to książka, która mnie zaskoczyła. Jest zupełnie INNA niż dotychczasowe młodzieżówki na mojej półce i przez to z pewnością jeszcze długo o niej nie zapomnę.
Czy była idealna? Och, oczywiście, że nie, ale przecież oto właśnie chodzi. Ten tytuł doskonale obrazuje nasze społeczeństwo. Ludzi, którzy...
SŁYSZYCIE MÓJ KRZYK??? To było takie rozkoszne! Uwielbiam książki tej autorki - są tak przyjemnie napisane, że chce się je czytać i czytać…
Nie trzeba było wiele, abym przepadła dla tego tytułu. Kocham książki z wątkiem sportowym, a szczególnie te, w których główny bohater jest kapitanem drużyny futbolowej i nazywa się Fox Abraham… Jeśli ktoś mi takiego znajdzie w...
Ale ja się bałam tego czytać… Przez moje ostatnie rozczarowania związane z mocno zachwalanym książkami do „Fourth Wing” starałam się podejść z czystą głową. Zero oczekiwań, zero nastawiania się na angażującą fabułę, co będzie, to będzie. No i wiecie co? BYŁO SUPER.
Nawet nie wiem, od czego zacząć. Ta książka to fantastyka, którą lubię (czyli taka z porządnym wątkiem...
Po przeczytaniu drugiego tomu „Króla kruków” mogę otwarcie przyznać, że ta seria robi z mojego mózgu papkę… ale w pozytywnym sensie (o ile robienie z mózgu papki może być pozytywne).
Drugi tom skupia się głównie wokół Ronana (ekhm, ekhm mojego ulubieńca) - co sprawia, że ocena automatycznie szybuje do góry. Cieszę się, że autorka dała mu swoje pięć minut, a ja przez...
Aktualnie czuję się jak czarna owca w bookstagramowej rodzince i uwierzcie… ani trochę mi się to nie podoba! Do tej pory nie widziałam nawet jednej negatywnej recenzji dotyczącej tej książki. No ale cóż. Ktoś musi być tym, który będzie czynić honory.
Miałam ogromne oczekiwania względem „Okna skąpanego w mroku” - to chyba jasne, nie? Dosłownie na co drugim insta story ktoś...
„Król kruków”, czyli książka, której początkowo nie zamierzałam czytać, ale ostatecznie tak mi się spodobała, że teraz z niecierpliwością czekam na kolejne tomy…
Trudno mi jednoznacznie wskazać, co w tej historii podobało mi się najbardziej. Na pierwsze miejsce nieśmiało wysuwają się bohaterowie, bo to oni, ich ciekawe charaktery i dialogi sprawiły, że tak bardzo polubiłam...
To było moje drugie spotkanie z tą serią. Za pierwszym razem chyba źle do niej podeszłam. Nastawiłam się na coś zupełnie innego, a potem byłam rozczarowana tym, co dostałam. Głupie (i know), ale tak czasem bywa. No więc kiedy już oczyściłam głowę z własnych wyobrażeń na temat fabuły, „Szklany tron” ostatecznie okazał się całkiem przyjemną książką.
Dlaczego tylko całkiem, a...
„To nie mój problem” to książka, po którą sięgałam z pewnymi obawami. Niby uwielbiam „Perfect on Paper” (a o tej książce wspomniano na okładce), ale zazwyczaj kiedyś ktoś mówi, że będzie zabawnie, to rzadko coś mnie naprawdę śmieszy. No i proszę… oto tytuł, który serio jest dowcipny i to w ten fajny, sarkastyczny sposób!
Sięgając po tę książkę, walczyłam z okropnym...
Czy jestem usatysfakcjonowana zakończeniem? TAK. Czy mimo wszystko trochę zawiodłam się na tej części? TAK. Czy i tak Wam ją polecam? TAK.
Mamy 3 razy TAK, więc temat mógłby wydawać się zakończony. Tak jednak nie jest, bo to dobry moment, abym wylała tu trochę swoich żalów w związku z ostatnim tomem „Kosiarzy”… Do tej części podchodziłam z ogromnymi oczekiwaniami (dwie...
„Nora, tego nie ma w scenariuszu” to książka, którą określiłabym jednym słowem: UROCZA. Historia stworzona przez Annabel Monaghan jest takim promyczkiem w pochmurny dzień. Otula ciepłem, zapewnia rozrywkę i nie sposób się od niej oderwać!
Książkę podzielałabym na dwie części: pierwszą do 120 strony, która była okej, ale nie wywołała we mnie szczególnych emocji i drugą,...
Jak mogłabym odmówić współpracy recenzenckiej przy tej książce? Odpowiadam: NIE MOGŁABYM. Już tytuł krzyczy moje imię, potem jest jeszcze prześliczna niebiesko-różowa okładka, a na koniec wisienka na torcie, czyli opis!
Przyznaję, że od czasu do czasu dla zabawy lubię przeczytać sobie jakiś horoskop lub podpytać kogoś o znak zodiaku. Ten temat wydaje mi się ciekawy, a...
Kilka lat temu nienawidziłam nie kończyć książek. Nieważne, jak bardzo historia mnie nudziła/wkurzała, ja zawzięcie parłam do przodu, chociaż potem wprowadzało mnie to w okropny zastój czytelniczy i parszywy humor. Biorąc książki do recenzji, dokładnie sprawdzam, czy dana pozycja jest dla mnie - przecież nie będę czytać czegoś, co mija się z moim gustem. A jednak… nadszedł...
więcej Pokaż mimo to
Nie mogłam nie sięgnąć po książkę Maddie… Mam wrażenie, że widziałam ją wszędzie (nawet w lodówce). Naczytałam się mnóstwa zachwytów, wzdychania do Juliana i jeszcze więcej pozytywach opinii. A gdzie dobra książka, tam i ja. Dlatego ją sobie zamówiłam.
„The BookTok Deal. Umowa stoi” przypomina mi komedię romantyczną - taką, w której bohaterowie są uroczy do granic...
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Nie mam pojęcia dlaczego, skoro ciągle słyszę zachwyty nad „Dotknij mnie” i sama mam tę książkę w domu od gimnazjum. Ale jakoś nigdy nie czułam potrzeby, by ją przeczytać. Z tego powodu zdecydowałam się najpierw na „Utkane królestwo” - i teraz Was raczej nie zaskoczę, ale JEJKU, JAKIE TO BYŁO DOBRE!
Ta książka ma...
„Król Kier” to 4 tom cyklu „Królowie Vegas”. Jeśli chodzi o tę serię to mam z nią skomplikowaną relację. Pierwszego tomu nie czytałam, drugi mi się podobał, jednak nie na tyle, bym chciała do niego wracać, trzeci był CUDOWNY i do tej pory miło go wspominam (akcja jest tak przemyślana, że przez książkę się płynie), no i czwarty… Tutaj chyba coś nie zagrało. Chyba, bo w...
więcej Pokaż mimo toTrafiłam na tę książkę w idealnym czasie - podczas zastoju czytelniczego, kiedy sama nie do końca wiedziałam, na co mam ochotę, bo nie potrafiłam wczuć się w żadną książkę. Na pierwszym tomie bawiłam się dobrze. Do drugiego podchodziłam dosyć sceptycznie, ale zupełnie niepotrzebnie. Historia Natalie i Blaise’a jest angażująca i chociaż mam do niej kilka zarzutów, to w...
więcej Pokaż mimo toNapisałam to już w polecajce, wspominałam na story, więc powiem jeszcze tutaj: W TEJ KSIĄŻCE MAGIA WYLEWA SIĘ SPOMIĘDZY STRON. Świat Walkirii jest równie tajemniczy co niebezpieczny, a chaos może zawładnąć każdym, kto nie odnajdzie w sobie wystarczającej siły, by się mu oprzeć. To książka z rodzaju tych, przez które się płynie. Akcja nawet na chwilę nie stopuje i przez to,...
więcej Pokaż mimo to