Cytaty
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.
Paszczak obudził się powoli i gdy tylko stwierdził, że jest sobą, zapragnął być kimś innym, kimś kogo nie znał. Czuł się jeszcze bardziej zmęczony niż wtedy, kiedy kładł się spać, a tu tymczasem nastał już nowy dzień, który będzie trwał aż do wieczora, a potem przyjdzie następny i jeszcze następny i ten znów będzie taki sam, jak wszystkie dni w życiu Paszczaka. Schował się więc...
RozwińNic tak nie psuje smaku dobrego, normalnego jedzenia, jak wspomnienie o jakimś złym, zaczarowanym przysmaku.
Była późna jesień. Włóczykij szedł dalej na południe, lecz co jakiś czas rozstawiał namiot i pozwalał dniom mijać, jak chcą, chodził sobie i przyglądał się różnym rzeczom, nic nie myśląc i nic nie pamiętając, i dużo spał. Zachowywał ostrożność, ale niczym się właściwie nie interesował i nie obchodziło go, dokąd idzie - chciał tylko iść dalej.
Można leżeć na moście i patrzeć, jak przepływa pod nim woda. Albo biegać i brodzić w czerwonych botach po mokradłach. Albo zwinąć się w kłębek i przysłuchiwać się, jak deszcz pada na dach. Bardzo jest łatwo miło spędzać czas.
(...) To mógł być ten rys, który zaintrygował Packeta, bo jego własna słabość, której był coraz bardziej świadomy, polegała na uporczywej skłonności do odkładanie wszelkiego możliwego szczęścia , aż pojawią się idealne warunki. Lecz, niestety, czas i miejsce, kochana osoba i światowy pokój, i mały kapitał w banku nigdy nie chciały się zejść razem. Nie, odkrył, aut Cesar, aut nu...
Rozwiń