Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wielokrotnie na tym forum pojawiają się opinie, jak ważny jest tłumacz powieści. Nie wiem kim jest Saba Zuzanna Litwińska, może tłumaczem przysięgłym, ale na pewno nie jest tłumaczem literatury. Sporo dziwnych błędów np. Kleis nie ma braci i dlatego jest jedyną dziedziczką majątku, po czym kilka kartek dalej pojawia się człowiek określony jako "brat Kleis" ( doszłam do wniosku, że musi chodzić o szwagra). Czasami można znaleźć w książce wrażliwy, piękny opis jakiejś postaci, który niespodziewanie kończy się kompletnie nie pasującymi do teksty słowami: "pocięła by go na kawałeczki nożem". Zdarza się, że postać czuje niesmak, tylko nie wiadomo dlaczego, (np. reakcja męża Kleis na nadane przez nią imię dla Safo), może chodziło o jakieś inne odczycie. Polski język jest twórczy, jest z czego czerpać, więc dlaczego jest tak słabo? Nie chcę się rozpisywać. Wiem, że wielu czytelników nie zgodzi się ze mną, ale książkę czyta się źle. Całości dopełnia jeszcze ta dziwna maniera używania zwrotu: " W każdym bądź razie". Szkoda.

Wielokrotnie na tym forum pojawiają się opinie, jak ważny jest tłumacz powieści. Nie wiem kim jest Saba Zuzanna Litwińska, może tłumaczem przysięgłym, ale na pewno nie jest tłumaczem literatury. Sporo dziwnych błędów np. Kleis nie ma braci i dlatego jest jedyną dziedziczką majątku, po czym kilka kartek dalej pojawia się człowiek określony jako "brat Kleis" ( doszłam do...

To chyba jedna z pierwszych książek Jacka Komudy i może ten fakt tłumaczy słabość tej książki. Historia mało ciekawa i nie przekonująca, często nieznośnie przewidywalna. Książka pisana bardzo nierówno, w wielu miejscach tekst wręcz siermiężny. Jestem niemile zaskoczona po pochwałach jakie przeczytałam na temat tego autora.

To chyba jedna z pierwszych książek Jacka Komudy i może ten fakt tłumaczy słabość tej książki. Historia mało ciekawa i nie przekonująca, często nieznośnie przewidywalna. Książka pisana bardzo nierówno, w wielu miejscach tekst wręcz siermiężny. Jestem niemile zaskoczona po pochwałach jakie przeczytałam na temat tego autora.