Opinie użytkownika
Książki Ryszarda Ćwirleja powinny być na kartki jak niegdyś mięso czy cukier. Należy je dostarczać po jednym rozdziale a możliwość przeczytania tegoż powinna być okupiona długotrwałym staniem w ogonku, najlepiej z listą kolejkową. Dlaczego ? Otóż dlatego że za szybko się kończą i pozostawiają po sobie niedosyt i oczekiwanie na ciąg dalszy. Z nową książką jest podobnie....
więcej Pokaż mimo toKolejna książka o komisarzu Montabano jest wytęsknionym powrotem do Vigaty, do sycylijskiego słońca i kuchni. Leniwie przewijającej się mafii, urzędniczych absurdów, zazdrosnych mężów i przebiegłych żon. Jest koncertem posiłków u Enza, spacerów w stronę mola i spotkań z zaprzyjaźnionym krabem. Codziennych telefonów od Livii i na poły filozoficznych rozważań przed...
więcej Pokaż mimo toI sam nie wiem o co tu chodzi. Czyżby Autor obudził się ze snu reklamowego ? Przeczytałem i nie znalazłem prawie wcale nienaturalnych dialogów rodem z Wikipedii. Nie znalazłem też prawie reklamowania produktów. Co się stało Szanowny Autorze ? Intryga miała sens, Chyłka była Chyłką, nic nie sprawiało wrażenia napisanego na kolanie byle wierszówka się zgadzała. Czy to...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałem dotychczas wszystkie książki napisane przez pana Mroza. I o ile wcześniejsze jego pozycje czytało mi się miło, lekko i przyjemnie to od czasu gdy napisał swój pierwszy tzw horror jest coraz gorzej. Tutaj też nie było lekko. Intryga, moim zdaniem, naciągana tak jak tylko można było ją naciągnąć. Super nowoczesny zakład patomorfologiczny, wybudowany za...
więcej Pokaż mimo to