Jesteśmy społecznością, która kocha książki

...Czas nie leczy ran,ale daje dystans,który sprawia,że można oswoić się z bólem.
Dalsze losy sióstr Elżbiety (Halszki)i Stefani.Minęło kilkanaście lat od czasu zakończenia drugiego tomu.Nasze bohaterki to już dojrzałe kobiety.Halszka robi karierę i cieszy się miłością i przyjaznią bliskich a Stefania jest coraz bardziej samotna.Tymczasem w Iranie po rewolucji,następują zmiany polityczne rządu.Ten tom podobał mi się trochę mniej niż 2 poprzednie,ale nadal jest to bardzo dobrze napisana powieść.

...Czas nie leczy ran,ale daje dystans,który sprawia,że można oswoić się z bólem.
Dalsze losy sióstr Elżbiety (Halszki)i Stefani.Minęło kilkanaście lat od czasu zakończenia drugiego tomu.Nasze bohaterki to już dojrzałe kobiety.Halszka robi karierę i cieszy się miłością i przyjaznią bliskich a Stefania jest coraz bardziej samotna.Tymczasem w Iranie po rewolucji,następują...

Z opisu wudawcy wydawało się,że książka może mi się spodobać.Stara angielska posiadłość,trup w Święta Bożego Narodzenia,i detektyw amator o ciekawym imieniu Mordecai.Niestety,była to najnudniejsza książka,jaką ostatnio czytałam

Z opisu wudawcy wydawało się,że książka może mi się spodobać.Stara angielska posiadłość,trup w Święta Bożego Narodzenia,i detektyw amator o ciekawym imieniu Mordecai.Niestety,była to najnudniejsza książka,jaką ostatnio czytałam

"Pewną ulgę poczułam,gdy naplułam do tej znalezionej kawy.Smacznego.Stwierdziłam,że postępuję słusznie,i idąc za ciosem,zapisałam znalezionym długopisem na drzwiach lodówki:"Żebyś zdechł,złodzieju!"

Po przeczytaniu kilku opinii zauważyłam.że niektórzy czytelnicy do książki jak i samej bohaterki podchodzą zbyt serio.Dla mnie osobiście,czytanie tej książki,było nie lada rozrywką.Panią Zofię można pokochać,jak i znienawidzieć (u mnie to pierwsze).Wszystko można o niej powiedzieć,że jest wyniosła,przebiegła,zrzędliwa i nieprzyjemna,ale jest też szczera,zaradna,dbająca o swój komfort(to jej się należy)Pani Zofia lubi też wszystkimi rządzić np. Policją (trzeba szukać,węszyć,tropic!)Poznajemy również inna stronę Pani Zofii,kiedy jest szczęśliwa z powodu tylko 2-letniej kolejki do lekarza i wtedy gdy do porywacza zwraca się z szacunkiem "Panie bandyto".No i co? Czyż to nie urocza staruszka ?:)

"Pewną ulgę poczułam,gdy naplułam do tej znalezionej kawy.Smacznego.Stwierdziłam,że postępuję słusznie,i idąc za ciosem,zapisałam znalezionym długopisem na drzwiach lodówki:"Żebyś zdechł,złodzieju!"

Po przeczytaniu kilku opinii zauważyłam.że niektórzy czytelnicy do książki jak i samej bohaterki podchodzą zbyt serio.Dla mnie osobiście,czytanie tej książki,było nie lada...