rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo przewidywalna powieść. W żadnym razie nie nazwałabym jej horrorem, to nawet nie miało klimatu grozy. Dość infantylna historyjka. Ratuje ją co najwyżej to, że jest dobrze napisana, lekkim stylem, który pozwala połknąć ją dość szybko i bez zbędnych ceregieli.

Bardzo przewidywalna powieść. W żadnym razie nie nazwałabym jej horrorem, to nawet nie miało klimatu grozy. Dość infantylna historyjka. Ratuje ją co najwyżej to, że jest dobrze napisana, lekkim stylem, który pozwala połknąć ją dość szybko i bez zbędnych ceregieli.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugi mój kontakt z prozą Iny Lorenz. Ta pozycja moim zdaniem ciekawsza od "Córki tatarskiego chana", którą czytałam wcześniej. Bardzo wciągająca i czyta się wartko i z zainteresowaniem. Konstrukcja fabularna dość ograna. Momentami różne wątki kojarzyły mi się dość mocno z powieściami Juliette Benzoni (Katarzyna) i cyklem o Andżelice małżeństwa Golone.
Zgadzam się z innymi komentującymi, że brak czegoś - jakiejś głębi psychologicznej, iskry emocji, która ożywiłaby tę powieść, ale to już chyba taki rys autorki.

Drugi mój kontakt z prozą Iny Lorenz. Ta pozycja moim zdaniem ciekawsza od "Córki tatarskiego chana", którą czytałam wcześniej. Bardzo wciągająca i czyta się wartko i z zainteresowaniem. Konstrukcja fabularna dość ograna. Momentami różne wątki kojarzyły mi się dość mocno z powieściami Juliette Benzoni (Katarzyna) i cyklem o Andżelice małżeństwa Golone.
Zgadzam się z innymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W mojej opinii niebanalna. Nieszablonowe relacje pomiędzy bohaterami.
Postaci są ludzkie, zdolne jednocześnie do rzeczy dobrych, ale też zaskakująco podłych.

Podoba mi się, że np. Catherine potrafi wzbudzić na różnych etapach akcji antypatię, litość czy obrzydzenie. Może się wydawać słaba i godna pożałowania, a za chwilę bardzo silna i bezwzględna. Nie odbiera jej to wiarygodności, wprost przeciwnie.
Tak samo Alys gdy pod koniec powieści ma się wrażenie, że pociąga za sznurki "laleczek" i manipuluje wszystkimi wokół, nagle okazuje się być zakleszczona pomiędzy planami i pragnieniami pozostałych.

Bardzo dobrze uchwycony klimat zagrożenia, które odczuwa Alys, takiej zamykającej się wciąż klatki, w której zostaje bohaterce coraz mniej miejsca na ucieczkę przed samą sobą i przed kłamstwami w które zabrnęła ze strachu.


W mojej opinii niebanalna. Nieszablonowe relacje pomiędzy bohaterami.

Postaci są ludzkie, zdolne jednocześnie do rzeczy dobrych, ale też zaskakująco podłych.



Podoba mi się, że np. Catherine potrafi wzbudzić na różnych etapach akcji antypatię, litość czy obrzydzenie. Może się wydawać słaba i godna pożałowania, a za chwilę bardzo silna i bezwzględna. Nie odbiera jej to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdybym miała zobrazować poziom natężenia akcji powieści wyglądałoby to mniej więcej tak:
333111111111111111111117778888
Akcja skupia się głównie na dyskutowaniu i teoretyzowaniu nt. struktury czasu, paradoksów itp. Przewijają się liczne teorie i poglądy. Ciekawe i nieprzegadane.
Ostatnie sto stron bardzo dobre. Począwszy od wydarzeń w "pierścieniu", gdzie akcja nabiera tempa i charakteru raczej sensacyjnego. Poprzez futurologiczną wizję drugiego przeskoku (futurospekcji). Dobre, satysfakcjonujące zakończenie.

Gdybym miała zobrazować poziom natężenia akcji powieści wyglądałoby to mniej więcej tak:
333111111111111111111117778888
Akcja skupia się głównie na dyskutowaniu i teoretyzowaniu nt. struktury czasu, paradoksów itp. Przewijają się liczne teorie i poglądy. Ciekawe i nieprzegadane.
Ostatnie sto stron bardzo dobre. Począwszy od wydarzeń w "pierścieniu", gdzie akcja nabiera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść nie jest ani jakoś szczególnie ekscytująca, ani nie zaskakuje. Dość lekka i na pewno dobrze się czyta. Bohaterowie budzą sympatię. Ale chyba oczekiwałam czegoś więcej. Jak na powieść historyczną jakby zbyt niefrasobliwa, jak na przygodową niezbyt porywająca. Przede wszystkim przewidywalna od początku końca. Mimo to czytało się dobrze i ogólnie czas przeznaczony na lekturę nie był stracony.

Powieść nie jest ani jakoś szczególnie ekscytująca, ani nie zaskakuje. Dość lekka i na pewno dobrze się czyta. Bohaterowie budzą sympatię. Ale chyba oczekiwałam czegoś więcej. Jak na powieść historyczną jakby zbyt niefrasobliwa, jak na przygodową niezbyt porywająca. Przede wszystkim przewidywalna od początku końca. Mimo to czytało się dobrze i ogólnie czas przeznaczony na...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pomruki Burzy Robert Jordan, Brandon Sanderson
Ocena 8,2
Pomruki Burzy Robert Jordan, Bran...

Na półkach:

Skompensowane zalety wszystkiego, co fani Koła Czasu uwielbiali w sadze. Pod wieloma względami powrót do początków (nawiązania do Oka Świata, Wielkiego Polowania i Rogu Valere).

Najważniejsze wątki z poprzednich tomów doczekały się rozwiązania. Niektóre postaci, które z niewiadomych przyczyn straciły na znaczeniu (głównie Tom Merillin) lub zniknęły całkowicie, powróciły na prawowite miejsce.
Jeśli chodzi o zastrzeżenia, to moje wątpliwości wzbudził tylko fragment na Górze Smoka (ale to już kwestia osobistego gustu i oczekiwań).

Brak dłużyzn. Doskonałe tempo. Spójność. Gładka akcja.
Trudno orzec w jakim procencie powieść jest dziełem Sandersona, w których miejscach jego słowa przenikają słowa Jordana (to oczywiście zaleta, że nic nie odstaje), niemniej są momenty gdzie pisarz wniósł świeżość nowego spojrzenia; pewne detale (wcale nie potknięcia) - Nynaeve mówiąca "przepraszam" (!) :) , Rand zwracający się do swych doradców "przyjaciele", czy subtelna zmiana w relacjach Siuan - Bryne, taki osobliwy rys, który był widoczny w pierwszych częściach, ale zanikł później, przygnieciony mnogością wątków, detali, postaci itp. Ma się wrażenie, że cały potencjał został zebrany do kupy i solidnie wykorzystany.

Są rokowania na wspaniałe zakończenie cyklu.

Skompensowane zalety wszystkiego, co fani Koła Czasu uwielbiali w sadze. Pod wieloma względami powrót do początków (nawiązania do Oka Świata, Wielkiego Polowania i Rogu Valere).

Najważniejsze wątki z poprzednich tomów doczekały się rozwiązania. Niektóre postaci, które z niewiadomych przyczyn straciły na znaczeniu (głównie Tom Merillin) lub zniknęły całkowicie, powróciły...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Córka Imperium Raymond E. Feist, Janny Wurts
Ocena 7,8
Córka Imperium Raymond E. Feist, J...

Na półkach:

Jedna z moich ulubionych książek do wielokrotnego czytania. Świetna akcja, intryga, koloryt świata Tsurannuani. Do końca trzyma w napięciu.

Jedna z moich ulubionych książek do wielokrotnego czytania. Świetna akcja, intryga, koloryt świata Tsurannuani. Do końca trzyma w napięciu.

Pokaż mimo to