Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Udało mi się przeczytać do momentu, kiedy autor/narrator po dłuższej nieobecności na Kubie odwiedza swoją byłą kochankę. Ta nie okazuje mu szczególnej radości z ponownego spotkania. Autora zaś nie interesują jej losy, czy wyszła za mąż, jak sobie ułożyła życie. Po nieudanej kolacji autor dochodzi do wniosku, że kobieta musiała być agentką bezpieki nasłaną na obcokrajowca. Po tym fragmencie pomyślałem, że można mieć różne poglądy, ale niegodziwość jest jedna.

Udało mi się przeczytać do momentu, kiedy autor/narrator po dłuższej nieobecności na Kubie odwiedza swoją byłą kochankę. Ta nie okazuje mu szczególnej radości z ponownego spotkania. Autora zaś nie interesują jej losy, czy wyszła za mąż, jak sobie ułożyła życie. Po nieudanej kolacji autor dochodzi do wniosku, że kobieta musiała być agentką bezpieki nasłaną na obcokrajowca....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałoby się napisać w ripoście "Jakobin umiera w Warszawie". Nie przypuszczam żeby autor odwiedził Kubę kiedykolwiek, a jeśli nawet, to zachował swoje dumne nieprzemakalne i zarozumiałe oko białego Europejczyka. Arogancja i pycha. Dlatego smutna ta książka i dlatego nieprawdziwa.

Chciałoby się napisać w ripoście "Jakobin umiera w Warszawie". Nie przypuszczam żeby autor odwiedził Kubę kiedykolwiek, a jeśli nawet, to zachował swoje dumne nieprzemakalne i zarozumiałe oko białego Europejczyka. Arogancja i pycha. Dlatego smutna ta książka i dlatego nieprawdziwa.

Pokaż mimo to

Okładka książki Kuba Natalia Bloch, Marcin Florian Gawrycki
Ocena 8,2
Kuba Natalia Bloch, Marc...

Na półkach: ,

Bardzo dobrze napisana i obiektywna historia Kuby. warto, choć już raczej z drugiej ręki można kupić.

Bardzo dobrze napisana i obiektywna historia Kuby. warto, choć już raczej z drugiej ręki można kupić.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie daję rady. Byłem i jestem fanem "Wojny" i "Pawia". A teraz nie mogę, przewidywalne, zużyte dla mnie melodie. Nie czuję tej "naszości" ani "inności" innych.

Nie daję rady. Byłem i jestem fanem "Wojny" i "Pawia". A teraz nie mogę, przewidywalne, zużyte dla mnie melodie. Nie czuję tej "naszości" ani "inności" innych.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czuje się Hawanę. Dużo cytatów z książek, do których można sięgnąć. Wszystkie sobie zakreśliłem. A jednak autor nie zszedł głębiej. Większość ciekawych spostrzeżeń pochodzi właśnie z owych cytatów. Sporo informacji jednak zaskakuje. Warto posiadać jak kogoś interesuje Kuba.

Czuje się Hawanę. Dużo cytatów z książek, do których można sięgnąć. Wszystkie sobie zakreśliłem. A jednak autor nie zszedł głębiej. Większość ciekawych spostrzeżeń pochodzi właśnie z owych cytatów. Sporo informacji jednak zaskakuje. Warto posiadać jak kogoś interesuje Kuba.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie napisane. Już dawno nie czytałem takiej książki. Nieprzegadane, śmieszne i wzruszające. Nie ma epatowania mrokiem afrykańskich religii, demonizowanych zresztą przez kolonialną propagandę. Za to afrykańscy, a raczej już kubańscy bogowie pięknie tu współbrzmią w codziennym życiu zwykłych/niezwykłych osób. Bo też chyba nie jest to książka monograficzna o santerii i palo monte, ale historie ludzi bliskich autorowi. Po lekturze też stali mi się bliscy. Żałuję, że ich nie spotkałem, kiedy byłem na Kubie. Ale może nic straconego. A teraz sobie pomyślałem, że takie historie mogą się zdarzyć nie tylko na Kubie, tylko muszą poczekać na swojego autora. Naprawdę fajne to.

Świetnie napisane. Już dawno nie czytałem takiej książki. Nieprzegadane, śmieszne i wzruszające. Nie ma epatowania mrokiem afrykańskich religii, demonizowanych zresztą przez kolonialną propagandę. Za to afrykańscy, a raczej już kubańscy bogowie pięknie tu współbrzmią w codziennym życiu zwykłych/niezwykłych osób. Bo też chyba nie jest to książka monograficzna o santerii i...

więcej Pokaż mimo to