Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Funky Koval. Wydanie kolekcjonerskie Maciej Parowski, Bogusław Polch, Jacek Rodek
Ocena 7,1
Funky Koval. W... Maciej Parowski, Bo...

Na półkach: , , ,

"Funky Koval" obok "Ekspedycji", "Thorgala", "Tytusa", "Kajko I Kokosza", komiksów Wróblewskiego i Baranowskiego, jest kamieniem węgielnym mojego komiksowego czytelnictwa. Swego czasu, pewnie jako 11-latek znałem go na pamięć. Każdy obrazek. Latające auta, pistolety niczym termograficzne kamery, motory - wszystkie te wynalazki pobudzały moją dziecięcą wyobraźnię i stanowiły dobry temat do zabaw. Tylko to był koniec lat 80 / początek 90…

I jak na tamte czasy - to był był super komiks akcji. Polski - a taki "amerykański".
Niestety zestarzał się.…i ja trochę zmieniłem się od tamtego czasu.
Dzisiaj ciężko się go trawi. :-(

Od tygodnia zmuszam się do czytania... I jakoś nie "żre". Nie zaciekawia. Nie daje przyjemności. Męczę się. :-/

Czy polecam Funky Koval? W celach kolekcjonerskich - TAK, w celach rozrywkowych - cóż... warto znać jako klasyk polskiego komiksu, może jednak się zdarzyć, że trochę Was przytłoczy narracja (jej ilosc).

"Funky Koval" obok "Ekspedycji", "Thorgala", "Tytusa", "Kajko I Kokosza", komiksów Wróblewskiego i Baranowskiego, jest kamieniem węgielnym mojego komiksowego czytelnictwa. Swego czasu, pewnie jako 11-latek znałem go na pamięć. Każdy obrazek. Latające auta, pistolety niczym termograficzne kamery, motory - wszystkie te wynalazki pobudzały moją dziecięcą wyobraźnię i stanowiły...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Książę Nocy (Le grand Duc) Romain Hugault, Yann le Pennetier
Ocena 7,3
Książę Nocy (L... Romain Hugault, Yan...

Na półkach: , , ,

"Książę Nocy". To trzecia pozycja duetu Yann i Hugault, który czytam i przyznam do tej pory najlepsza.

Rysunki wyśmienite jak zawsze, choć nie wiem czemu mam wrazenie, jakby ciut gorsze niż w Angel Wings.
Fabuła jednak zdecydowania lepsza, niż w historiach pilotki WASP.
Pewnie po części dlatego, że tym razem rzecz dzieje się w naszych szerokościach geograficznych i walka między Niemcami i Rosjanami jest jakby nie patrzeć dużo nam bliższa.
I o ile Angel Wings polecam dość niechętnie, o tyle ten tytuł - bez obaw.

Oczywiście fabularnie jest to w dalszym ciągu wydmuszka. Taki McDonalds.
Jednak rysunki pięknie nadrabiają niedociągnięcia scenariusza.

"Książę Nocy". To trzecia pozycja duetu Yann i Hugault, który czytam i przyznam do tej pory najlepsza.

Rysunki wyśmienite jak zawsze, choć nie wiem czemu mam wrazenie, jakby ciut gorsze niż w Angel Wings.
Fabuła jednak zdecydowania lepsza, niż w historiach pilotki WASP.
Pewnie po części dlatego, że tym razem rzecz dzieje się w naszych szerokościach geograficznych i walka...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Angel Wings - t. 1 Romain Hugault, Yann le Pennetier
Ocena 7,6
Angel Wings - ... Romain Hugault, Yan...

Na półkach: , ,

Obłędne rysunki samolotów i ... kobiet. Panowie piloci tez bardzo ladnie narysowani, jednak na widok Pań, mają przeważnie miny z wytrzeszczonymi oczami (a przynajmniej drugoplqnowy bohater Rob).
I o ile rysunki powalają (choc dla wielu osób mogą być zbyt cukierkowe), o tyle fabuła szoruje dnem.
Przesycona mocno nazwami samolotów, organizacji, procedur. Powstała ewidentnie tylko po to, aby spiąć ze sobą możliwość pokazania różnych maszyn, czy użycia jak największej ilości słów związanych z wojskowym lotnictwem tamtych czasów.
Za dużo przypisów pod obrazkami wyjaśniających oczywistości lub rzeczy mało istotne dla historii (takie mam wrażenje).
Momentami jest z nią lepiej, ale ogólnie czytałem czekając kiedy się skończy.
Wiec po co czytałeś, ktoś zapyta? Dla rysunków właśnie (i skoro już mam w domu oba tomy i więcej prac Hugaulta kupione w ciemno na kupkę, to zadam sobie ten trud).

A co do Yanna, ma też Thorgale jego autorstwa. Nie czytałem ich jeszcze, ale zaczynam się bać... Może to on je psuje?

Podsumowując powstał niestety McDonalds. Niby kusi i obiecuje, że jest piękny i będzie fajnie i smacznie, a jednak nie jest ;)
Chociaż z drugiej strony, nie żałuję czasu spędzonego nad tą lektura (grafika), a po zjedzeniu Maca, żaluje prawie za każdym razem :-)

Punkty:
Grafika: 9/10 !!
Fabuła: 2/10 (choć momentami jest lepiej)

Ocena w sumie: 5

Obłędne rysunki samolotów i ... kobiet. Panowie piloci tez bardzo ladnie narysowani, jednak na widok Pań, mają przeważnie miny z wytrzeszczonymi oczami (a przynajmniej drugoplqnowy bohater Rob).
I o ile rysunki powalają (choc dla wielu osób mogą być zbyt cukierkowe), o tyle fabuła szoruje dnem.
Przesycona mocno nazwami samolotów, organizacji, procedur. Powstała ewidentnie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sandman: Kraina snów Colleen Doran, Neil Gaiman, Malcolm Jones III, Kelley Jones, Charles Vess
Ocena 7,6
Sandman: Krain... Colleen Doran, Neil...

Na półkach:

Jak ocenić serię Sandman? Każdy tom to zbiór opowiesci. Niektóre czyta się z przyjemnością, niektóre jak za karę. Nigdy nie wiesz, których będzie więcej w aktualnym tomie.
Tom 3 jest bardzo krótki, bo sporą część wydania zajął przykładowy scenariusz (dla fanów / zainteresowanych pewnie gratka). Mam meszane uczucia do tego cyklu. Może czegoś nie doceniam (?)
Póki co - stoi na półce.

Jak ocenić serię Sandman? Każdy tom to zbiór opowiesci. Niektóre czyta się z przyjemnością, niektóre jak za karę. Nigdy nie wiesz, których będzie więcej w aktualnym tomie.
Tom 3 jest bardzo krótki, bo sporą część wydania zajął przykładowy scenariusz (dla fanów / zainteresowanych pewnie gratka). Mam meszane uczucia do tego cyklu. Może czegoś nie doceniam (?)
Póki co - stoi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sanktuarium Tom 3. Mot Christophe Bec, Xavier Dorison
Ocena 6,9
Sanktuarium To... Christophe Bec, Xav...

Na półkach: , , ,

I tutaj wszystko siadło.. a raczej padło.
Finał serii, którą do tej pory oceniałem na 7 niestety mocno rozczarowuje. Chaotyczny. Przeskoki i chaos w akcji - szczególnie tej w świątyni. Bohaterowie są nie do odróżnienia kto jest kim i jakie są ich motywy działań. Ktoś strzela, ktoś ginie. Teraz będzie mały spojler. 《《》》Łódź ratuje się w dziwny sposób (inny niż ten który planują), a finałowe rozwiązanie sprawy pozwala przypuszczać, że twórcom albo bardzo się spieszyło aby zakończyć historię, albo po prostu nie mieli pomysłu jak to rozwiązać. SHAME.
A mogła być taka fajna 3 tomowa seria...

I tutaj wszystko siadło.. a raczej padło.
Finał serii, którą do tej pory oceniałem na 7 niestety mocno rozczarowuje. Chaotyczny. Przeskoki i chaos w akcji - szczególnie tej w świątyni. Bohaterowie są nie do odróżnienia kto jest kim i jakie są ich motywy działań. Ktoś strzela, ktoś ginie. Teraz będzie mały spojler. 《《》》Łódź ratuje się w dziwny sposób (inny niż ten który...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sanktuarium Tom 2. Wrota otchłani Christophe Bec, Xavier Dorison
Ocena 7,1
Sanktuarium To... Christophe Bec, Xav...

Na półkach: , , ,

Wciąż trzyma w napięciu. Ocena identyczna jak przy tomie 1. Opis praktycznie byłby taki sam, bo oba tomy są równe :)

Wciąż trzyma w napięciu. Ocena identyczna jak przy tomie 1. Opis praktycznie byłby taki sam, bo oba tomy są równe :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Miecz nieśmiertelnego".
Ostatnio coś mam wysyp tematów samurajskich ("Droga Miecza", "Samotny wilk I szczenię", "Poranek ściętych głów"). Tym razem aktualna, nowożytna manga. Czytadło - wiem. Ale jak to się czyta.... :) Przez tą pozycję się po prostu płynie. Nie znaczy to, że jest to jakiś wybitny komiks czy dzieło sztuki, ale bardzo wartka i przyjemna lektura. Siadasz...I nie możesz się oderwać. ..I ciągniesz do końca - mimo, że trochę stron jest. Owszem, może trochę drażnić, że niby wciąż to samo (ale to nic w porównaniu do "Samotnego wilka"). Nie doszukiwałbym się tutaj głębokich treści w lekturze. To je po prostu dobra, lekka (choc że względu na przemoc - dla starszego czytelnika) rozrywka. Tyle I aż tyle. Kolejny tom kupuję na 99%

"Miecz nieśmiertelnego".
Ostatnio coś mam wysyp tematów samurajskich ("Droga Miecza", "Samotny wilk I szczenię", "Poranek ściętych głów"). Tym razem aktualna, nowożytna manga. Czytadło - wiem. Ale jak to się czyta.... :) Przez tą pozycję się po prostu płynie. Nie znaczy to, że jest to jakiś wybitny komiks czy dzieło sztuki, ale bardzo wartka i przyjemna lektura. Siadasz...I...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Samotny wilk i szczenię #1. Kazuo Koike, Goseki Kojima
Ocena 7,5
Samotny wilk i... Kazuo Koike, Goseki...

Na półkach:

Samotny Wilk I szczenię...
Tak okrzyczany i kultowy tytuł w mangowym samurajskim świecie powinien zasługiwać na 9 pkt. Niestety pomimo moich szczerych chęci mocno biję się z myślami czy dać 7 czy 6 pkt. Zestarzał się ten komiks. :( Wiem, że klasyk itd, jednak np "Miecz Niesmiertelnego" czyta się z zupełnie innymi emocjami. Trochę jak z oglądaniem starych hollywoodzkich produkcji. Oglądamy stare filmy, bo są klasykami, maja opinie tych porządnych, mają piękne ujęcia - jednak emocje w nich jak na grzybach. Podobnie z Samotnym Wilkiem. Czuć i widać , że to dobra lektura, tylko szału już nie zrobi.
Podoba mi się budowanie atmosfery wieloma kadrami. Oldschoolowo. Teraz w mandze zalatwia się to 1- 2 kadrami (takie mam wrazenie).
To co mnie odrzucą to:
Banalność początkowych historii (później jest znacznie lepiej)
Główny bohater jest niezniszczalny. Wrogów zawsze pokonuje jednym "ciachnięciem", samemu nigdy nie odnosząc żadnych obrażeń. I tak w każdej historii tak samo. Muszę jednak oddać, że gdy już się złapie klimat - to czyta się do zgrabnie i przyjemnie.

Samotny Wilk I szczenię...
Tak okrzyczany i kultowy tytuł w mangowym samurajskim świecie powinien zasługiwać na 9 pkt. Niestety pomimo moich szczerych chęci mocno biję się z myślami czy dać 7 czy 6 pkt. Zestarzał się ten komiks. :( Wiem, że klasyk itd, jednak np "Miecz Niesmiertelnego" czyta się z zupełnie innymi emocjami. Trochę jak z oglądaniem starych hollywoodzkich...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ziemia, niebo, kruki Teresa Radice, Stefano Turconi
Ocena 7,3
Ziemia, niebo,... Teresa Radice, Stef...

Na półkach:

Opowieść drogi o ludziach i relacjach miedzyludzkich niezależnie od narodowości i strony barykady po której przyszło nam stanąć/ się urodzić. Zupełnie inaczej czytałoby się ten komiks w 2021 roku i wcześniej, a zupełnie inaczej teraz - w dobie wojny na wschodzie.

Mimo poważnego tematu historia opowiedziana sprawnie i bez patosu. Duża w tym zasługa pięknych, lekkich ilustracji. Bardzo przyjmnie się czyta. (dla mnie)

Opowieść drogi o ludziach i relacjach miedzyludzkich niezależnie od narodowości i strony barykady po której przyszło nam stanąć/ się urodzić. Zupełnie inaczej czytałoby się ten komiks w 2021 roku i wcześniej, a zupełnie inaczej teraz - w dobie wojny na wschodzie.

Mimo poważnego tematu historia opowiedziana sprawnie i bez patosu. Duża w tym zasługa pięknych, lekkich...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Katedra Otchłani. Tom 1: Ewangelia z Ariathii / Gildia asasynów Sébastien Grenier, Jean-Luc Istin
Ocena 7,6
Katedra Otchła... Sébastien Grenier,&...

Na półkach: , , ,

Wiem, że w sieci znajdziecie mnóstwo ohów i ahów nad tym tytułem. Ja nie należę do tego grona.
Czytając, mialem wrażenie, że wiele kadrów już widziałem (Władca Pierścieni, Gra o tron). Nieco wtórnie.

Ogólnie jeśli podobały Ci się "Pierscienie wladzy" Na Amazon Prime, lub "Willow" na Disney+, ten tytuł pewnie przypadnie Ci do gustu.
Podobny poziom. Taki fantasy - McDonalds.
Uwaga jednak - komiks dla dorosłych, lub starszej młodzieży.

A teraz plusy: Bardzo ładnie wydany (brawo @lostintime !).
Rysunki to bardzo mocna strona tej lektury. Nie są w moim guście, ale trzeba przyznać, że mogą się podobać i ciągną całą historię.

Wiem, że w sieci znajdziecie mnóstwo ohów i ahów nad tym tytułem. Ja nie należę do tego grona.
Czytając, mialem wrażenie, że wiele kadrów już widziałem (Władca Pierścieni, Gra o tron). Nieco wtórnie.

Ogólnie jeśli podobały Ci się "Pierscienie wladzy" Na Amazon Prime, lub "Willow" na Disney+, ten tytuł pewnie przypadnie Ci do gustu.
Podobny poziom. Taki fantasy -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jak Manu Lercenet rysuje, buduje narracje i opowiada kadrami jest nie do opisania. To trzeba zobaczyć.
Podobnie było w Raporcie Brodecka - choć dużo wolniejszym w narracji (czasem nudnym), to rysunki zamiatały wszystko - i dla nich było warto.

Jednym słowem - Mistrz. :)

Okej - na pewno część osób odbije się od tego tytułu - jak od wspomnianego "Raportu Brodecka", mimo wszystko polecam. Blast jest znacznie lżejszy w odbiorze i nastroju od tamtego tytułu, ale równie klimatyczny :))

Na półce czeka na mnie jeszcze "Codzienna walka". Czeka już długo, bo rysunki nie zachęcają….jednak jako, że autor właśnie po raz kolejny urósł w moich oczach - to kto wie. Być może koniec czekania jest bliski.

To jak Manu Lercenet rysuje, buduje narracje i opowiada kadrami jest nie do opisania. To trzeba zobaczyć.
Podobnie było w Raporcie Brodecka - choć dużo wolniejszym w narracji (czasem nudnym), to rysunki zamiatały wszystko - i dla nich było warto.

Jednym słowem - Mistrz. :)

Okej - na pewno część osób odbije się od tego tytułu - jak od wspomnianego "Raportu...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jam jest Legion - wydanie zbiorcze John Cassaday, Fabien Nury
Ocena 6,6
Jam jest Legio... John Cassaday, Fabi...

Na półkach: , , ,

Fabien Nury - mistrz od przygodowych, pełnych akcji komiksów.
Po raz kolejny pokazuje światu, że jak Fabien zrobi scenariusz, to lepiej niż jak tatuś zrobi dziubek.

Tak było i tym razem. I choć temat wydaje się wręcz idiotyczny (naziści + wampiry + żołnierze zombie), to jest tak dobrze skonstruowany, że płynie się przez opowieść jak kaczka do chleba.
Komiks nie udaje niczego czym nie jest (jak to u niektórych pseudo ambitnych scenarzystów). Jest sensacyjną przygodówką. Nie poznamy głębi bohaterów, bo jak przystało na komiks akcji - nie ma na to czasu.
Graficznie mnie nie zachwyca, ale też nie przeszkadza.
Dobre czytadło na wieczór. Tyle i aż tyle. Bez wydumanych przesłanek.
Polecam.
Kwak, kwak!

Fabien Nury - mistrz od przygodowych, pełnych akcji komiksów.
Po raz kolejny pokazuje światu, że jak Fabien zrobi scenariusz, to lepiej niż jak tatuś zrobi dziubek.

Tak było i tym razem. I choć temat wydaje się wręcz idiotyczny (naziści + wampiry + żołnierze zombie), to jest tak dobrze skonstruowany, że płynie się przez opowieść jak kaczka do chleba.
Komiks nie udaje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak rysuje Tony Sandoval każdy wie, a kto nie wie , to już mówię - bardzo dobrze!

Dzieje się sporo, jednocześnie mam wrazenie, że cała historia jakoś mocno przekombinowana. Tak bardzo autor starał się zrobić coś innego ...

A może po prostu nie jestem grupą docelową i taki 17- latek powie, że to dla niego jest top of the top?
Może być, że jestem "za stary". :-)

Mamy też wątek dziewczynki zaurocznej dziewczynką (a przynajmniej jej zębami) (w tym ostry całus), co osoby z uprzedzeniami pewnie odrzuci / oburzy.
Ale mam wrażenie, ze sporo komiksów z natury rzeczy nie jest dla konserw, chyba, że te wydawane przez IPN ;-)

I to chyba tyle.
Gdyby story było tak dobre jak rysunki, to pewnie celowałbym w 8. A tak - 6 daję. Czyli kategoria "Można". Czemu nie? To przecież wciąż dobry komiks.

Punkty: 6 / 10

Jak rysuje Tony Sandoval każdy wie, a kto nie wie , to już mówię - bardzo dobrze!

Dzieje się sporo, jednocześnie mam wrazenie, że cała historia jakoś mocno przekombinowana. Tak bardzo autor starał się zrobić coś innego ...

A może po prostu nie jestem grupą docelową i taki 17- latek powie, że to dla niego jest top of the top?
Może być, że jestem "za stary". :-)

Mamy też...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Torpedo 1936 Enrique Sanchez Abuli, Jordi Bernet
Ocena 7,2
Torpedo 1936 Enrique Sanchez Abu...

Na półkach: , ,

Torpedo - pokaźnych rozmiarów integral.

Jakiś czas temu postanowiłem przewietrzyć moje półki z komiksów, których nie potrzebuję. Jako, że sama kupka wstydu wynosi z jakieś 400 - 500 grzbietów - to jest co robić.

Przy okazji powstał profil Klunej_komiksu, jako zbiór notatek co w moim odczuciu warte jest uwagi - a co nie. Główny cel - odsiać ziarna od plew. Ziarna zostawić. Plew sprzedać.

Torpedo. Komiks, który stał u mnie z 5-6 lat zafoliowany na półce, zupełnie poza moim obszarem zainteresowania.
Do tego weekendu…. Uff, że ja nie wiedziałem, że taka perełka stoi u mnie na półce! Kawał dobrego gangsterskiego noir.

Calosc, ponad 600 stronnicowa cegła, podzielona jest na krótkie historie, które wbrew pozorom są bardzo dobrym rozwiązaniem. Dzięki temu można dawkować sobie historie, a znudzenie nam nie grozi.

Obecnie jestem po ok 100 stronach lektury (1/6 tomu)- i nie mogę powstrzymać się od wystawienia oceny:

Punkty: 9/10

U mnie póki co topka!
(Chyba że zmienię opinie na koniec)

Tylko dla dorosłych!

Torpedo - pokaźnych rozmiarów integral.

Jakiś czas temu postanowiłem przewietrzyć moje półki z komiksów, których nie potrzebuję. Jako, że sama kupka wstydu wynosi z jakieś 400 - 500 grzbietów - to jest co robić.

Przy okazji powstał profil Klunej_komiksu, jako zbiór notatek co w moim odczuciu warte jest uwagi - a co nie. Główny cel - odsiać ziarna od plew. Ziarna zostawić....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Rewolucje #06: Na morzu Mateusz Skutnik, Jerzy Szyłak
Ocena 7,3
Rewolucje #06:... Mateusz Skutnik, Je...

Na półkach: , ,

"Na morzu" to kolejna część serii "Rewolucje" Mateusza Skutnika, tym razem przy współpracy z Jerzym Szyłakiem.

Klimatyczny thriller, rozgrywający się się na pokładzie statku wycieczkowego.
Zrobił na mnie wrażenie kilka lat temu, gdy czytałem go pierwszy raz, jak i teraz po latach.

A jako, że z chęcią do niego wróciłem i bardzo dobrze się bawiłem czytając ciągiem od deski do deski - to już duży sukces.

"Na morzu" to kolejna część serii "Rewolucje" Mateusza Skutnika, tym razem przy współpracy z Jerzym Szyłakiem.

Klimatyczny thriller, rozgrywający się się na pokładzie statku wycieczkowego.
Zrobił na mnie wrażenie kilka lat temu, gdy czytałem go pierwszy raz, jak i teraz po latach.

A jako, że z chęcią do niego wróciłem i bardzo dobrze się bawiłem czytając ciągiem od deski...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeff Lemire - uznany i ceniony twórca.
Nie każdy jednak jego tytul przypada mi do gustu, tak jak "Opowieści z hrabstwa Essex".

Naprawdę dobra rzecz. Przeczytana jednym tchem.
Ostatnie dwie, krótkie historie/ nowelki można pominąć, bo trochę psują odbiór całości. Jednak główna historia- palce lizać.

Historia o przemijaniu, korzeniach i relacjach rodzinnych...

Jeśli szukacie fajnego komiksu obyczajowego - polecam!

Jeff Lemire - uznany i ceniony twórca.
Nie każdy jednak jego tytul przypada mi do gustu, tak jak "Opowieści z hrabstwa Essex".

Naprawdę dobra rzecz. Przeczytana jednym tchem.
Ostatnie dwie, krótkie historie/ nowelki można pominąć, bo trochę psują odbiór całości. Jednak główna historia- palce lizać.

Historia o przemijaniu, korzeniach i relacjach rodzinnych...

Jeśli...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Azymut. Ostatnie podmuchy zimy Jean-Baptiste Andréae, Wilfrid Lupano
Ocena 7,3
Azymut. Ostatn... Jean-Baptiste André...

Na półkach:

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

Pokaż mimo to

Okładka książki Azymut. Czarne chmary, biały żagiel Jean-Baptiste Andréae, Wilfrid Lupano
Ocena 7,5
Azymut. Czarne... Jean-Baptiste André...

Na półkach:

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

Pokaż mimo to

Okładka książki Azymut. Antropotamy Nihilu Jean-Baptiste Andréae, Wilfrid Lupano
Ocena 7,7
Azymut. Antrop... Jean-Baptiste André...

Na półkach: , , ,

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

Pokaż mimo to

Okładka książki Azymut. Niech Piękna zdycha Jean-Baptiste Andréae, Wilfrid Lupano
Ocena 7,6
Azymut. Niech ... Jean-Baptiste André...

Na półkach: , , ,

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

OCENA DLA CAŁEJ SERII (nie tylko tego tomu).

Czarujący, przewrotny, fenomenalnie narysowany - warty poznania!

Nie niesie głębokich treści, ale przecież nie o to chodzi :-) Karm oczy , chłoń historię zanim do Ciebie dotrze pożeracz czasu...

Pokaż mimo to