Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Jaś Kapela dojrzał, bo i sytuacja na świecie dojrzała. Zamiast śmieszkować, jak przystało na Dobrego Trolla, angażuje się po stronie planety Ziemia przeciwko reptilianom i jednemu procentowi najbogatszych." - komentarz zbyteczny. Czzy ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego Krytyka Polityczna nadal promuje tego pajaca? Z góry dziękuję.

"Jaś Kapela dojrzał, bo i sytuacja na świecie dojrzała. Zamiast śmieszkować, jak przystało na Dobrego Trolla, angażuje się po stronie planety Ziemia przeciwko reptilianom i jednemu procentowi najbogatszych." - komentarz zbyteczny. Czzy ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego Krytyka Polityczna nadal promuje tego pajaca? Z góry dziękuję.

Pomimo pozytywnego nastawienia i bliskiej sercu tematyki, muszę powiedzieć - a mówię to niechętnie bo naprawdę miałam nadzieję na jakieś inteligentne spostrzeżenia na temat macierzynstwa, była to bodajże jednak z najgorszych książek jakie mialam okazje czytać. Myślę, że największym osiągnięciem autorki jest to, że w jakis sposób udało jej się sprawić, że było mi za nią wstyd, coś co nie miało miejsca przynajmniej od szkoły podstawowej. Zamiast intymności - Safakocentryzm, autorka przytacza fakty i postaci tak bardzo płaskie i uproszczone jak jej refleksje nadmacierzyństwem (jej portret Beauvoir?) Miało być ciepło, refleksyjnie, słodko-gorzko, momentami zabawnie (jakiż ona ma dystans do siebie!), wyszło żenująco. Zdecydowanie odradzam

Pomimo pozytywnego nastawienia i bliskiej sercu tematyki, muszę powiedzieć - a mówię to niechętnie bo naprawdę miałam nadzieję na jakieś inteligentne spostrzeżenia na temat macierzynstwa, była to bodajże jednak z najgorszych książek jakie mialam okazje czytać. Myślę, że największym osiągnięciem autorki jest to, że w jakis sposób udało jej się sprawić, że było mi za nią...