Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kocha ją od dawna, lecz ona o tym nie wie. Nikt nie wie. On nie może mieć słabości, a ona nią jest. Jeden nieuważny krok, chwila zapomnienia i może sprowadzić na swoich bliskich niebezpieczeństwo. Nigdy nie przestanie być Łowcą, a przeszłość może się o niego upomnieć.

Hunter z domu dziecka trafia pod skrzydła niebezpiecznego mężczyzny. Nie dostrzega zła dookoła siebie, chce odnosić sukcesy i czuć się doceniany, tak jak nigdy nie był przez swoją matkę. Ze zbuntowanego nastolatka wyrasta na skutecznego zabójcę.

Nikt jednak nie wie, że przez cały czas czuwa nad koleżanką z domu dziecka i jej przyjaciółką. Aria jest dla niego jak siostra, ale Victoria go fascynuje. Przez lata ją obserwuje i śledzi, trzymając się z daleka. Jednak z biegiem czasu jest to coraz trudniejsze. Pewnego wieczora przekracza granicę. Pod osłoną nocy włamuje się do Victorii i ujawnia swoje istnienie. Potem są kolejne spotkania w mroku. Aż spotykają się na ślubie Arii i Cadena, a dziewczyna go rozpoznaje.

Jednak Hunter nadal boi się ściągnąć na Victorię swoją przeszłość. Woli skazać i siebie i ją na złamane serce. To nie wystarcza, a demony przeszłości powracają.

Połączenie dramatu, płomiennego romansu i sensacji zakończyło się sukcesem. Powstała ciekawa, wciągająca historia, która z jednej strony jest lekka i powoduje rumieńce, z drugiej trzyma w napięciu. Pełna jest zwrotów akcji, niebezpieczeństwa, bestialstwa, ale i szczerego uczucia, które popycha do trudnych decyzji. Lubię takie książki. Są dynamiczne, ciągle coś się w nich dzieje, jednocześnie relaksują.

Kocha ją od dawna, lecz ona o tym nie wie. Nikt nie wie. On nie może mieć słabości, a ona nią jest. Jeden nieuważny krok, chwila zapomnienia i może sprowadzić na swoich bliskich niebezpieczeństwo. Nigdy nie przestanie być Łowcą, a przeszłość może się o niego upomnieć.

Hunter z domu dzieck...

Rozwiń Zwiń

Dajcie się wciągnąć do świata fantasy pełnego mitycznych postaci, w którym wszyscy do perfekcji opanowali ukrywanie tego kim naprawdę są oraz swoich prawdziwych intencji i celów. Jak odnajdzie się w nim człowiek, który nie ma za grosz pojęcia w co się wpakował?

Julian jasno dał zrozumienia Thei, że jego zainteresowanie nią dobiegło końca. Thea po powrocie do San Francisco praktycznie nie opuszcza szpitala, w którym przebywa jej mama. Nie dość, że ma złamane serce, to nie wiadomo dlaczego kobieta nie może wybudzić się ze śpiączki. Nieoczekiwanie pojawia się Julian, a wraz z jego obecnością budzi się mama Thei. Ona doskonale wie, że mężczyzna jest wampirem.
Skomplikowane relacje z mamą, która nagle znika, jeszcze trudniejsze z rodziną Juliana, a na doczepkę Rada, która grozi Thei. Przy tym pociąg seksualny Juliana i jego godowej partnerki, zagrożenie wieczną więzią, rządzą krwi i kolejne magiczne umiejętności, które stopniowo ona przejawia zdają się jedynie drobnymi niedogodnościami.
Niestety ta dwójka zostanie wystawiona na próbę, która ma ukazać jak naprawdę silne jest uczucie między nimi. O ile do tej próby dożyją… A Thea orientuje się na tyle słabo w wampirzych obyczajach, że wyzywa Sabine na pojedynek.

Sytuacja Juliana i Thei jeszcze bardziej się komplikuje, co czyni drugi tom bardziej emocjonującym i wciągającym. Przez historię płynie się szybko, z wypiekami na policzkach. W związku z tym, że w łączącej ich więzi pożądanie odgrywa dużą rolę, nie brakuje tu pikantnych scen i elektryzującego napięcia. Ciągły strach i kolejne sekrety budują mroczną atmosferę, którą dopełniają nieprzychylni tej dwójce ludzi ich otaczający. Całość tworzy dość lekką, ale nie cukierkową powieść, która trzyma w napięciu.

Dajcie się wciągnąć do świata fantasy pełnego mitycznych postaci, w którym wszyscy do perfekcji opanowali ukrywanie tego kim naprawdę są oraz swoich prawdziwych intencji i celów. Jak odnajdzie się w nim człowiek, który nie ma za grosz pojęcia w co się wpakował?

Julian jasno dał zrozumieni...

Rozwiń Zwiń

Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai zawsze sprawia nam frajdę. Nieważne czy w formie opowieści, czy komiksu. Tym razem mamy już 3 tom w formie komiksowej i tradycyjnie Ci bohaterowie umilają nam wiosenne i letnie podróże. Jesteście gotowi na 4 wciągające śledztwa?
Lasse i Maja idą do swojej ulubionej kawiarni. Niestety okazuje się, że upieczone przez Leopolda muffinki jabłkowe zniknęły. Miały przestygnąć na oknie, ale ktoś je zabrał. Czy to Liv Lander zabrała je na piknikową przekąskę? Spotykają też pastora, którego kusi piękny zapach z kawiarni, ale przecież słodycze psują zęby i trzeba potem chodzić do dentysty. Kto poczęstował się muffinkami bez pozwolenia i zapłaty?
Czy to możliwe, że do aresztu trafia sam komisarz policji? Niestety tak. Takie mogą być skutki, kiedy wybiera się na bal przebierańców w stroju więźnia, a na dodatek dzwoni po policję, kiedy jest świadkiem kradzieży. Telefon z prośbą o pomoc skierowany wprost do Mai i Lassego skutkuje nowym śledztwem. Kto ukradł pieniądze?
Lasse i Maja zaangażują się także w poszukiwania zaginionego tortu i skradzionych z basenu odznak za pływanie.
Z wielką przyjemnością sięgnęliśmy po tę książkę. Komiksy z Lassem i Mają to zawsze idealny wybór na podróże. Także w tym roku już kilkukrotnie towarzyszyły nam na wyjazdach i w sumie przeczytaliśmy książkę kilka razy. Tak, tak się spodobała Maćkowi. Bohaterowie jak zwykle mają do rozwiązania ciekawe zagadki, a toczące się śledztwo jak po nitce do kłębka prowadzi do rozwiązania. Dzieci umieją szukać śladów i wyciągać logiczne wnioski, co fascynuje młodych czytelników. Charakterystyczne ilustracje są nieodłącznym elementem każdej opowieści z tej serii, a razem z ciekawą opowieścią tworzą książkę, która wciąga i sprawia, że dzieci chętnie po nią sięgają, także po raz kolejny, choć znają już rozwiązanie zagadek 😉
Polecam. Ta pozycja umila czas, jednocześnie nie jest długa i szybko się czyta, a do tego jest bardzo ładnie wydana.

Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai zawsze sprawia nam frajdę. Nieważne czy w formie opowieści, czy komiksu. Tym razem mamy już 3 tom w formie komiksowej i tradycyjnie Ci bohaterowie umilają nam wiosenne i letnie podróże. Jesteście gotowi na 4 wciągające śledztwa?
Lasse i Maja idą do swoj...

Rozwiń Zwiń

II Wojna Światowa określa ramy przyjaźni. Doświadczają tego na Wołyniu trzy młode dziewczyny: Polka, Ukrainka i Żydówka. Niemcy wyłapują Żydów, a ukraińscy banderowcy próbują przegonić Lachów. Wojenna zawierucha i konflikt narodowościowy z dnia na dzień narastają, a sympatie i przyjaźnie sprzed czasów wojny nie mają znaczenia. Komu można zaufać, a kogo należy się obawiać?
Ela robiąc porządki po śmierci dziadka znajduje stary zeszyt z zapiskami swojej nieżyjącej ciotki, dziadka siostry. Postanawia wyruszyć na Wołyń, skąd pochodził mężczyzna.
Helena jest Polką, Wira Ukrainką, a Chajka Żydówką. To trzy serdeczne przyjaciółki. Poznajemy je tuż przed II Wojną Światową. Żyją na Wołyniu, gdzie Polacy obok Ukraińców i Żydów wiodą spokojne życie.
Niemcy robią "porządki" z Żydami, a Ukraińcy nie chcą, aby Polacy odbierali ich ukraińską ziemię. Pod mundurem ukraińskiej policji czają się banderowcy, którzy stanowią coraz większe zagrożenie.
Chajka trafia do getta. Brat Wiry Iwan także wstępuje do policji, mając za nic wieloletnią znajomość z Polakami i nie dopuszcza możliwości, aby siostra utrzymywała kontakty ze swoją przyjaciółką. Dziewczyny jednak mają za nic zakazy. Na tyle na ile mogą pomagają Chajce, a Helenie życie ratuje Ukrainiec. Troska o drugiego człowieka okazuje się silniejsza niż strach przed śmiercią, jednak najbliżsi tego nie rozumieją.
W tych niesprzyjających okolicznościach rodzi się miłość. Czy będzie można się nią nacieszyć?
Autorka stworzyła niesamowitą historię ukazującą prawdziwą przyjaźń, skomplikowane relacje na tle politycznym i narodowościowym, wreszcie miłość, która nie jest akceptowalna przez otoczenie. Książkę czyta się jednym tchem. I chociaż porusza trudne tematy, wcale nie jest ciężka. Panujący tu klimat otula, zachęca do refleksji i sprawia, że opowieść ta zostaje na długo w sercu.
Co Eli przyniesie ta sentymentalna podróż? Czego dziewczyna dowie się o swojej rodzinie? Jakie tajemnice skrywają jej najbliżsi? Polecam, sprawdźcie to sami, naprawdę warto.

II Wojna Światowa określa ramy przyjaźni. Doświadczają tego na Wołyniu trzy młode dziewczyny: Polka, Ukrainka i Żydówka. Niemcy wyłapują Żydów, a ukraińscy banderowcy próbują przegonić Lachów. Wojenna zawierucha i konflikt narodowościowy z dnia na dzień narastają, a sympatie i przyjaźnie s...

Rozwiń Zwiń

Ojciec Marcosa był piratem. Walczył z handlem ludźmi i to doprowadziło go do zguby. Syn poprzysiągł zemstę, a Francisca stała się celem. Miała umrzeć, stała się piratem. Jednak walka o życie jeszcze się nie zakończyła, na kobiety na statku czeka śmierć.
Francisca jest córką markiza Rodrigo. Od dzieciństwa kocha morze i marzy o rejsie statkiem. Spełnienie jej marzenia stanie się także jej zgubą.
Marcos jest obecny na egzekucji taty, a tuż obok stoi dziewczynka, która podskakuje na widok swojego, tego, przez którego pirata czeka stryczek. Chłopiec poprzysięga zemstę.
Marcos pomimo młodego wieku zostaje kapitanem statku pirackiego i cierpliwie czeka na okazję, jednocześnie mądrze dowodząc swoją załogą. Skory do walki i nieznający litości zabija rodzinę Rodrigo, jednak nie całą. Nierówno obcięte włosy, umorusane policzki i pantalony to nie wszystko. On nigdy nie zapomni tych oczu, które dojrzał wtedy na egzekucji.
Francisca pod imieniem Paco ramię w ramię służy na statku z innymi piratami. Przywyka do ciężkiej pracy, stroni od towarzystwa i milczy, aby się nie zdekonspirować. Na statku kobiety czeka śmierć. Harówka miała ją wykończyć, albo zmusić do wyskoczenia za burtę. Marcos zamiast nienawiści zaczyna czuć się zaintrygowany.
Kobieta nie jest w stanie w nieskończoność ukrywać swojej płci. Piraci są przesądni, a kapitana można łatwo zmienić. Jaki los czeka Franciscę? Czy Marcos zaryzykuje swoją pozycję dla dziewczyny, do której wszyscy pałają nienawiścią?
Kłamstwo to pierwszy tom serii Czarne Żagle, który wciągnął mnie na pokład fregaty Larete, do świata żeglarzy, wzburzonych wód i twardego prawa, ale także świata, gdzie wszyscy traktowani są równo, a niewolnictwo i głodne dzieci nie są akceptowalne społecznie. Przepadłam w tej historii niczym w morskiej toni, która jak już porwie, to nie chce wypuścić. Tu piraci mają swoje prawa, a ich łamanie, jest surowo karane. Tu bohaterowie stoją przed wewnętrznymi dylematami, kiedy nie umie się nienawidzić kogoś, kogo się powinno. Tu atmosfera i emocje zniechęcają do odkładania książki. A na koniec mamy finał, przez który moje serce zgubiło rytm.
Na szczęście ta przygoda się nie kończy i coś czuję, że dopiero się rozkręca. Kłamstwo to nie koniec, to obietnica. Obietnica kolejnych wyjątkowych chwil z Czarnymi Żaglami.

Ojciec Marcosa był piratem. Walczył z handlem ludźmi i to doprowadziło go do zguby. Syn poprzysiągł zemstę, a Francisca stała się celem. Miała umrzeć, stała się piratem. Jednak walka o życie jeszcze się nie zakończyła, na kobiety na statku czeka śmierć.
Francisca jest córką markiza Rodrigo...

Rozwiń Zwiń

Kiedy Małgosia Starosta planuje połączyć urlop z researchem do książki można być pewnym, że nic nie pójdzie tak, jak zaplanowała. Autorkę prześladują wypadki, a trup się znajduje sam, może nawet i nie jeden. Kurpie przywitają ją upałami i tajemniczymi zaginięciami. A na dodatek w sprawę zostaje wplątana mafia. Autorka (ta prawdziwa) mruga do czytelników okiem i serwuje niebanalną komedię, której główną bohaterką jest ona sama.

Któż lepiej odda atmosferę i fanaberie bohaterki, niż pierwowzór?

Małgorzata planuje napisać książkę. Tym razem bez trupów, za to o Kurpiach. Aby była wiarygodna i jak najlepiej oddawała rzeczywistość, przydałaby się wycieczka do skansenu i tym samym do przeszłości, a konkretniej czasów studenckich. Kiedy okazuje się, że przyjaciółka Barbara nie może pojechać w roli towarzysza, Małgosia obmyśla plan, jak przekonać do tego męża.
Idzie jak spłatka. Do czasu. Gorsza połówka chętnie zgadza się na wyjazd, ale na tym kończy się łatwizna. Od szwów i kołnierza ortopedycznego zaczynając, poprzez zmarlaka na torach i tajemnicze zaginięcie starej znajomej, kończąc na tropie trupa i mafii. Zdecydowanie za dużo tu umarlaków, a miało nie być ani jednego…
Małgonia nie może narzekać na nudę, choć czuję, że pewnie wolałaby ją po tysiąckroć, niż wydarzenia, których jest uczestnikiem. Tak więc dzieje się tu dużo, ku uciesze czytelnika, pewnie nieco mniejszej samej bohaterki. Bo ta ma dar wpadania w tarapaty, i to nie raz, czy dwa…

Na tropie trupa to kolejna świetna komedia spod pióra Małgosi Starosty, która tym razem odważnie w roli głównej bohaterki obsadza siebie. Są trupy, tarapaty, cięty język i dużo kurpiowskiej kultury, a także związanych z nią bursztynów. Oczywiście nie brakuje przy tym humoru. Takiego dobrego, lekkiego, a nie naciąganego jak skóra na twarzy niektórych celebrytek 😉
Książkę czyta się rewelacyjnie, a za nim się obejrzałam, dotarłam do końca. Szkoda, bo takiej lektury nigdy dość. Miłej, przyjemnej, z intrygą, niejednym zaginionym i niejednym trupem w fabule. Przy okazji lepiej poznałam Kurpie, więc rozwija też kulturowo 😉 Będziecie się świetnie przy niej bawić. Polecam.

Kiedy Małgosia Starosta planuje połączyć urlop z researchem do książki można być pewnym, że nic nie pójdzie tak, jak zaplanowała. Autorkę prześladują wypadki, a trup się znajduje sam, może nawet i nie jeden. Kurpie przywitają ją upałami i tajemniczymi zaginięciami. A na dodatek w sprawę zo...

Rozwiń Zwiń

Kiedy Skyler poprzez aplikację poznaje tajemniczego nieznajomego, jej zmysły szaleją. Tylko dlaczego coraz częściej odnosi wrażenie, że jest obserwowana? Zaczyna się niebezpieczna gra, w której dziennikarka musi być posłuszna i przekroczyć swoje granice. Jak daleko się posunie, aby ochronić swoich bliskich?
Skyler zaintrygowana reklamą instaluje aplikację dla rządnych wrażeń singli. Niemal od razu rozpoczyna rozmowę z Jaydenem, który śmiało podkręca temperaturę konwersacji. Nieznajomy ją intryguje i budzi uśpione emocje. Idealnie dogaduje co ja kręci i czego jej potrzeba.
Wraz z rozwojem tej znajomości, coraz częściej czuje się obserwowana. Zakapturzona postać w czerni zaskakująco często jest w pobliżu. W tym samym czasie Jayden zaskakuje ją zdjęciami i informacjami nawiązującymi do jej realnego życia. Czy to możliwe, że oni się znają?
Kiedy mężczyzna zaczyna szantażować Sky, ta staje przed wyborem. Jak daleko posunie się w relacji z tajemniczym nieznajomym? W tej grze może ucierpieć nie tylko ona, na szali ważą się także losy jej bliskich. Kobieta rozpoczyna śledztwo, bo wszystkie tropy wskazują, że to ktoś z jej przeszłości.
Dark to ciekawa powieść erotyczna, która nasuwa pytania, a odpowiedzi na nie wcale nie są oczywiste i jednoznaczne. Fascynacja kontrastuje z uczuciem zagrożenia, a śledztwo mozolnie posuwa się do przodu. Okaże się też, że pozory mylą. Jak dobrze Sky zna swoich najbliższych?
Czułam się zaintrygowana od samego początku, a każde kolejne wydarzenie, czy trop, zamiast odpowiedzi, stawiało coraz więcej pytań. Autorka zgrabnie pokierowała fabułą, gdzie wątek sensacyjny, a może nawet nawiązujący do thrillera, łączy się z erotyką. Dzięki temu wyszła fajna całość, z pazurem, intrygą i tajemnicami. Polecam, to ciekawa, lekka powieść do relaksu. Zaskakuje, podobnie jak okładka 😉

Kiedy Skyler poprzez aplikację poznaje tajemniczego nieznajomego, jej zmysły szaleją. Tylko dlaczego coraz częściej odnosi wrażenie, że jest obserwowana? Zaczyna się niebezpieczna gra, w której dziennikarka musi być posłuszna i przekroczyć swoje granice. Jak daleko się posunie, aby ochroni...

Rozwiń Zwiń

Tylko najstarsze i najsilniejsze wampiry mogą zrodzić potomków. Rozpoczyna się sezon towarzyski, poszukiwanie wybranek i wybranków, a wszystko po to, aby spłodzić dzieci, wampiry czystej krwi. Julian musi reprezentować swój ród i nie ma na to najmniejszej chęci, ale nie może przeciwstawić się zasadom.
Do jego życia wkracza niewinna, piękna i intrygująca Thea. Kompletnie ludzka i nieodpowiednia dla niego. Zaprząta mu myśli, a on na razie nie wie co z tym zrobić. A gdyby tak przedłużyć wspólnie spędzony czas? Zawierają układ. Ona będzie udawała jego dziewczynę i pokażą wszystkim, że on nie jest już do wzięcia.
Zupełnie nieświadoma istnienia wampirów Thea musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Skupiona na nauce i pracy, aby opłacić leczenie matki, nie ma czasu na randki i przyjemności. Julian budzi w niej uśpione pragnienia. Nie wie jeszcze, że pakuje się w sam środek wyrafinowanej gry, gdzie obowiązują surowe zasady, a odrobina szaleństwa i zapomnienia może mieć nieodwracalne skutki.
Żadne z nich nie spodziewa się, że uczucie może być tak silne, i jednocześnie niedostępne. Ich związek jest zakazany.

Czy to znaczy, że od samego początku skazany jest na porażkę? Jak dużo zaryzykują, aby zawalczyć o uczucie?
To czucie spadło jak grom z jasnego nieba. Jest nagłe, burzliwe i niemile widziane. Jest szczere? Czy to z jej strony zwykła fascynacja, a z jego wampirze instynkty?

Jest emocjonująco, bo wszystko wskazuje na to, że nie powinni razem być. Przed Theą i Julianem trudne decyzje, tym samym autorka serwuje czytelnikowi prawdziwy rollercoaster. Ale to wszystko to dopiero początek. Już nie mogę doczekać się kontynuacji, aby sprawdzić, czy na tą dwójkę czeka happy end. Idealna pozycja na lekką i szybką lekturę na odstresowanie dla fanek wampirów, wiedźm i klimatów fantasy.

Tylko najstarsze i najsilniejsze wampiry mogą zrodzić potomków. Rozpoczyna się sezon towarzyski, poszukiwanie wybranek i wybranków, a wszystko po to, aby spłodzić dzieci, wampiry czystej krwi. Julian musi reprezentować swój ród i nie ma na to najmniejszej chęci, ale nie może przeciwstawić ...

Rozwiń Zwiń

Nudy w kolejce do lekarza, długa podróż samochodem lub samolotem, a może dziecko nie jest zbyt cierpliwe w restauracji? Ta książka to skarbnica pomysłów jak temu zapobiec.
Może poćwiczymy pamięć i spostrzegawczość? Ułóż przed sobą trochę rzeczy, daj dziecku czas na to, aby im się przyjrzało, a potem je schowaj. Ciekawe czy będzie potrafiło wymienić wszystko, co leżało na stoliku. Można też schować tylko jedną rzecz i zapytać czego brakuje.
Poobserwujemy otoczenie? Wybierz jakiś kolor, dziecko niech wymieni wszystkie rzeczy, które widzi, które są właśnie tej barwy. Możecie też zagrać w „Widzę, widzę…”. Wybierz jedną rzecz. Dziecko może zadawać pytania jej dotyczące. Jego zadaniem jest odgadnięcie na co patrzyłaś.
Do zabicia nudy możecie tez użyć monet. Jest masa zabaw, do których możecie je wykorzystać. Orzeł czy reszka znają chyba wszyscy. A gdyby tak wziąć monety o różnych nominałach, zasłonić oczy i zgadywać co to za moneta?
W aucie spędzamy sporo czasu. Podróże, korki, wszystko potrafi nudzić. Jest masa zabaw, które nie wymagają żadnych akcesoriów i można do nich sięgnąć bez przygotowania. Same tablice rejestracyjne dostarczają ich sporo. Odczytacie bezbłędnie cyfrę znajdującą się po literach w samochodzie przed wami? A może sprawdzicie kto najszybciej doda do siebie wszystkie cyfry tak, aby otrzymać wynik jednocyfrowy? Możecie też poszukać słów zaczynających się na pierwszą literę z tablicy. Kto pierwszy wypatrzy samochód w jakimś konkretnym kolorze, np. żółtym?
Kalambury, czytanie z ruchu warg, kamień, papier, nożyce, łapki czy wymyślanie historii. Naprawdę pomysłów jest tu bez liku. Są pogrupowane, prosto opisane i zabijają nudę. Znajdziecie tu takie dla maluchów i dla starszych dzieci. Dla jednego gracza i na więcej graczy. Dla dzieci i do wspólnego grania z dorosłymi.
Polecam. Zabicie nudy u dziecka wcale nie musi być takie trudne 😉

Nudy w kolejce do lekarza, długa podróż samochodem lub samolotem, a może dziecko nie jest zbyt cierpliwe w restauracji? Ta książka to skarbnica pomysłów jak temu zapobiec.
Może poćwiczymy pamięć i spostrzegawczość? Ułóż przed sobą trochę rzeczy, daj dziecku czas na to, aby im się przyjrzał...

Rozwiń Zwiń