Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Brakowało mi czegoś w tej książce, jakiegoś zwrotu akcjii…. Mimo to dobrze się czytało

Brakowało mi czegoś w tej książce, jakiegoś zwrotu akcjii…. Mimo to dobrze się czytało

bardzo słaba. Bohaterowie, których nie da się lubić, postępują w sposób niezrozumiały, dziwaczny. Niektóre sceny opisane tak ostentacyjnie, że czasami czułam obrzydzenie.

bardzo słaba. Bohaterowie, których nie da się lubić, postępują w sposób niezrozumiały, dziwaczny. Niektóre sceny opisane tak ostentacyjnie, że czasami czułam obrzydzenie.

Książka genialna. Nie zdarza mi się płakać przy książkach ale przy tej ryczałam jak bóbr. Taka prawdziwa i okrutna. WSPANIAŁA

Książka genialna. Nie zdarza mi się płakać przy książkach ale przy tej ryczałam jak bóbr. Taka prawdziwa i okrutna. WSPANIAŁA

Książka dziwaczna....
Zarówno akcja jest dziwna jak i styl autora.
Ja lubię styl Żulczyka więc dla mnie książka była ok, ale myślę, że jeżeli ktoś nie przepada za takim opisywaniem i porównywaniem sytuacji w książce to może się nieźle męczyć czytając to. Mi trochę przeszkadzała ogromna ilość porównań do rożnych filmów, których nie znałam.
Jak dla mnie książka jest dobra ale czegoś mi jednak w niej brakowało, sama nie wiem. Tak jak serce skradło mi "ślepnąc od świateł" tak to niestety nie...

Książka dziwaczna....
Zarówno akcja jest dziwna jak i styl autora.
Ja lubię styl Żulczyka więc dla mnie książka była ok, ale myślę, że jeżeli ktoś nie przepada za takim opisywaniem i porównywaniem sytuacji w książce to może się nieźle męczyć czytając to. Mi trochę przeszkadzała ogromna ilość porównań do rożnych filmów, których nie znałam.
Jak dla mnie książka jest dobra...

Liczyłam na thriller z wątkiem romantycznym a otrzymałam romans z wątkiem thrilleru... Ogólnie książkę czyta się szybko, napisana przystępnym językiem. Denerwowały mnie jednak przeskoki w jej treści. W jednym rozdziale działo się coś strasznego a w drugim główna bohaterka zapomina o wszystkim i oddaje się przyjemnością ze swoim chłopakiem...... No bardzo mi się to nie podobało. Końcówka nawet dobra, nie spodziewałam się tego, ale cała akcja rozwija i kończy się w trzech króciutkich rozdziałach. Szerze jestem rozczarowana bo wiem że autorka potrafi napisać książkę z naprawdę dobrą akcją, która trzyma w napięciu przez większość czasu.

Liczyłam na thriller z wątkiem romantycznym a otrzymałam romans z wątkiem thrilleru... Ogólnie książkę czyta się szybko, napisana przystępnym językiem. Denerwowały mnie jednak przeskoki w jej treści. W jednym rozdziale działo się coś strasznego a w drugim główna bohaterka zapomina o wszystkim i oddaje się przyjemnością ze swoim chłopakiem...... No bardzo mi się to nie...

Pomysł na książkę dobry ale cała historia po prostu się nie klei. Brakowało mi opisu medycznego jakim cudem operacja się udała (opisu nie było a ja odczuwałam wrażenie że jest to taka "bajeczka dla dzieci"). Cała historia jest prosta, myślę że jakby więcej się działo i było więcej tajemnic książka była by lepsza (bo na prawdę taki pomysł że dałoby się wpleść dużo fajnych ciekawych wątków) , ale niestety tego nie było. Fakt, książkę czyta się szybko oraz przyjemnie, autorka pisze przystępnym językiem. Na plus uważam też opis uczuć głównej bohaterki (odczucia względem operacji, opis kłótni z rodzicami i rówieśnikami). Co do zakończenia...... mam wrażenie że autorka nie miała pomysłu i szybko chciała skończyć (prawie tak jak w "Skąpcu" Moliera).

Pomysł na książkę dobry ale cała historia po prostu się nie klei. Brakowało mi opisu medycznego jakim cudem operacja się udała (opisu nie było a ja odczuwałam wrażenie że jest to taka "bajeczka dla dzieci"). Cała historia jest prosta, myślę że jakby więcej się działo i było więcej tajemnic książka była by lepsza (bo na prawdę taki pomysł że dałoby się wpleść dużo fajnych...

Powieść dobra aczkolwiek mam parę zastrzeżeń.
Książka z początku mnie nudziła ale w drugiej połowie zaczęło robić się ciekawie. Bardzo interesujący wątek romantyczny ale też jest trochę dziwny. Świetnie wykreowany główny bohater, rzadkością jest spotkanie "łagodnego, sprawiedliwego mordercy" o ile w ogóle jest to możliwe, uważam, że autor świetnie opisał jego tok myślenia jak i emocje przez co wydawał się taki najzwyczajniej w świecie ludzki. Świetne postacie poboczne chodź niektóre były moim zdaniem zbędne np. Markus. Nie rozumiem co na celu miał zabieg opisania jakiejś sceny z jego punktu widzenia. To jak zakończyła się historia dla tytułowego syna jest też może trochę infantylne ale jakoś w tej historii spodobało mi się to i od samego początku kibicowałam by mu się powiodło.

Powieść dobra aczkolwiek mam parę zastrzeżeń.
Książka z początku mnie nudziła ale w drugiej połowie zaczęło robić się ciekawie. Bardzo interesujący wątek romantyczny ale też jest trochę dziwny. Świetnie wykreowany główny bohater, rzadkością jest spotkanie "łagodnego, sprawiedliwego mordercy" o ile w ogóle jest to możliwe, uważam, że autor świetnie opisał jego tok myślenia...