Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Sztos.
I chyba nie trzeba pisac nic wiecej - zamkniete praktycznie wszystkie watki w sposob, ktory mnie satysfakcjonuje. Czytalo sie super, bez przeciagania, bez zbednej narracji.

Sztos.
I chyba nie trzeba pisac nic wiecej - zamkniete praktycznie wszystkie watki w sposob, ktory mnie satysfakcjonuje. Czytalo sie super, bez przeciagania, bez zbednej narracji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

No, po dwóch Rincewidowych ksiązkach, dostaje coś co naprawdę trzyma się kupy, ma przyjemną, spójna fabułę i praktycznie nie przynudza (może poza jednym czy dwoma wątkami).

Historia Esk i Babci kwitnie ze strony na stronę, wciąga, zachęca do kolejnych części i rzuca trochę światła na całą tą magię ;)

No, po dwóch Rincewidowych ksiązkach, dostaje coś co naprawdę trzyma się kupy, ma przyjemną, spójna fabułę i praktycznie nie przynudza (może poza jednym czy dwoma wątkami).

Historia Esk i Babci kwitnie ze strony na stronę, wciąga, zachęca do kolejnych części i rzuca trochę światła na całą tą magię ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza książka mnie mocno rozczarowała, a może było to po prostu pierwsze zderzenie z Pratchetem i jego stylem, może oczekiwałem zbyt wiele? Może.

Blask fantastyczny radzi sobie lepiej, tam gdzie poprzednik zawodził - historia jest bardziej spójna, problemy zdają się wpływać na bohaterów, no i Bagaż. W skrócie 2>1, no kto by pomyślał :D

Pierwsza książka mnie mocno rozczarowała, a może było to po prostu pierwsze zderzenie z Pratchetem i jego stylem, może oczekiwałem zbyt wiele? Może.

Blask fantastyczny radzi sobie lepiej, tam gdzie poprzednik zawodził - historia jest bardziej spójna, problemy zdają się wpływać na bohaterów, no i Bagaż. W skrócie 2>1, no kto by pomyślał :D

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część miała gorsze momenty ale ogólnie top, za to w tej części akcja.. jest. Niestety wątki które ja budują, spowalniają wychodzą na pierwszy plan i w pewnym momencie mamy naprawdę przyst tego całego Angiers. Jednak końcówka książki wynagradza nam oczekiwanie. Finał jest.. interesujący.

W końcu do głosu dochodzi śmierć, postacie, które nie były obojętne, trzecioplanowe, marginalizowane - umierają. Kto? Dlaczego? W jakich okolicznościach? Trzeba sprawdzić ;) . Jedna śmierć bardzo mnie ruszyła, aż mi się odechciało czytać.. reszta nie zrobiła aż takiego wrażenia.

Fabuła trzyma poziom, ilość Arlena i Jardira w tej części to jakiś żart, ale chociaż wątek wojenny ładnie się rozbudowuje. Polityka również robi 2-3 kroki na przód.

Kolejna część pokaże w którą stronę pójdzie Thesa, jak potoczą się losy Lenna Everama i co wymyśla Wybawiciele swoich ludów.

Pierwsza część miała gorsze momenty ale ogólnie top, za to w tej części akcja.. jest. Niestety wątki które ja budują, spowalniają wychodzą na pierwszy plan i w pewnym momencie mamy naprawdę przyst tego całego Angiers. Jednak końcówka książki wynagradza nam oczekiwanie. Finał jest.. interesujący.

W końcu do głosu dochodzi śmierć, postacie, które nie były obojętne,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wojna w blasku dnia miała dla mnie za dużo retrospekcji, akcja jakoś tak powoli szła do przodu, straciła trochę tempa. Tron czaszek? No nic z tych rzeczy! Chyba jedna retrospekcja i pchamy akcje do przodu szybciej niż się spodziewałem!
Świetny fragment w Słońcu Anocha, prawie równie dobry w Lakton.. najgorzej wypadły dla mnie momenty w Zakątku, które również trzymały poziom! Z tym, że część po prostu się dłużyła.

Ciekawie prowadzona Wonda, aczkolwiek cały wątek z naznaczonymi dziećmi.. no nie wiem, jestem średnio przekonany. Abban ciągle na poziomie, Jayan z Asome też fajnie się uzupełniają. Nie podoba mi się w którą stronę zmierza postać Inevery, ale może druga księga jej pomoże. Najgorzej chyba wypada Rojer, który w poprzednich częściach był barwną potacią, a teraz.. teraz po prostu jest.

Książkę polecam ;)

Wojna w blasku dnia miała dla mnie za dużo retrospekcji, akcja jakoś tak powoli szła do przodu, straciła trochę tempa. Tron czaszek? No nic z tych rzeczy! Chyba jedna retrospekcja i pchamy akcje do przodu szybciej niż się spodziewałem!
Świetny fragment w Słońcu Anocha, prawie równie dobry w Lakton.. najgorzej wypadły dla mnie momenty w Zakątku, które również trzymały...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie, Jak dotąd najlepsza część cyklu. Dzieje się naprawdę dużo, ścieżki bohaterów krzyżują się w coraz bardziej zaskakujący sposób. Więcej różnorodności wśród demonów.. No po prostu z każdym kolejnym rozdziałem człowiek ma ochotę na więcej.
Nie zauważyłem tutaj błędów z poprzednich części, przestojów, dłuższego zamrożenia akcji celem zbudowania odpowiednich relacji, ponieważ już je mamy, bohaterowie są coraz bardziej wyraziści, a to co nas czeka dalej..
Pora otworzyć kolejną część cyklu ;)

Dla mnie, Jak dotąd najlepsza część cyklu. Dzieje się naprawdę dużo, ścieżki bohaterów krzyżują się w coraz bardziej zaskakujący sposób. Więcej różnorodności wśród demonów.. No po prostu z każdym kolejnym rozdziałem człowiek ma ochotę na więcej.
Nie zauważyłem tutaj błędów z poprzednich części, przestojów, dłuższego zamrożenia akcji celem zbudowania odpowiednich relacji,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy w poprzedniej książce tej serii drogi Arlena, Leeshy i Rojera połączyły się, nie mogłem doczekać się sięgnięcia po kontynuację. No i trochę rozczarowało. Zmiana bohaterów na jakieś 3/4 książki średnio przypadła mi do gustu. Przez pierwszą trzecia część książki czytałem trochę jak za kare, licząc na powrót ulubieńców.
Doczekałem się i o dziwo zaczęło brakować mi Jardira. O dziwo zrozumiałem motywy działania tego fanatyka. O dziwo stanął w jednym rzędzie że wspomnianą wcześniej trójka.
Łapę drugi tom, zobaczymy co przyniesie wiosna 333r.

Kiedy w poprzedniej książce tej serii drogi Arlena, Leeshy i Rojera połączyły się, nie mogłem doczekać się sięgnięcia po kontynuację. No i trochę rozczarowało. Zmiana bohaterów na jakieś 3/4 książki średnio przypadła mi do gustu. Przez pierwszą trzecia część książki czytałem trochę jak za kare, licząc na powrót ulubieńców.
Doczekałem się i o dziwo zaczęło brakować mi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak naprawdę znalazłem tu trzy warte uwagi opowieści.. jedna dobra, druga średnia, a trzecia najlepsza ;).
Sięgnąłem po tą pozycją po malowanym człowieku i w sumie nie żałuję. Troszeczkę spowolniłem sobie akcje, poznałem lepiej Arlena.

Warto dodać, że książka nie spoiluje historii z pustynnej włóczni co jest dużym plusem ;) .

Tak naprawdę znalazłem tu trzy warte uwagi opowieści.. jedna dobra, druga średnia, a trzecia najlepsza ;).
Sięgnąłem po tą pozycją po malowanym człowieku i w sumie nie żałuję. Troszeczkę spowolniłem sobie akcje, poznałem lepiej Arlena.

Warto dodać, że książka nie spoiluje historii z pustynnej włóczni co jest dużym plusem ;) .

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga księga zdecydowanie krótsza od pierwszej.

Mam wrażenie, że w książce jest trochę za dużo przypadku. To jak wpadają na siebie postacie z poszczególnych wątków.. nie przekonuje mnie takie ratowanie się w ostatniej chwili, w ostatnich sekundach praktycznie.. eh.

Poza tym super. Arlen który wyrasta na mega wyrazistą postać, nie znamy jego wszystkich sekretów, ale wszystko przed nami :D .
Leesha przeciętnie ale za to świetnie nam urósł mały Rojer.

Książkę czyta się lekko, miałem chyba tylko jeden moment w którym straciłem zainteresowanie wątkiem co jest bardzo dobrym wynikiem :).

Zobaczymy co dalej w cyklu demonicznym!

Druga księga zdecydowanie krótsza od pierwszej.

Mam wrażenie, że w książce jest trochę za dużo przypadku. To jak wpadają na siebie postacie z poszczególnych wątków.. nie przekonuje mnie takie ratowanie się w ostatniej chwili, w ostatnich sekundach praktycznie.. eh.

Poza tym super. Arlen który wyrasta na mega wyrazistą postać, nie znamy jego wszystkich sekretów, ale...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się bardzo dobrze. Największy problem miałem ze zmianą bohaterów na początku książki. Później było już tylko lepiej, bo każda z postaci oferuje coś zupełnie innego.

Brakowało mi trochę akcji, ale książka jest dobrym wprowadzeniem do świata, który jest dość unikalny, myślę, że dalej będzie tylko lepiej.

Czyta się bardzo dobrze. Największy problem miałem ze zmianą bohaterów na początku książki. Później było już tylko lepiej, bo każda z postaci oferuje coś zupełnie innego.

Brakowało mi trochę akcji, ale książka jest dobrym wprowadzeniem do świata, który jest dość unikalny, myślę, że dalej będzie tylko lepiej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najpierw przeczytałem większość dostępnych w Polsce książek z serii Metro. Od Głuchowskiego, przez Diakowa, po Szabałowa - w między czasie kilka pojedynczych tytułów.

Do pierwszej polskiej książki z tej serii podchodziłem sceptycznie, może trochę za dużo wymagałem, ale jednak cały czas dawałem jej spory margines zaufania. Czytałem pierwszy rozdział, drugi.. gdzieś tam już muzeum, już akcja, ale absolutnie nie mogłem wczuć się w klimat Nowej Huty. Czegoś mi tu brakowało, może większej ilości mutantów ? Większego promieniowania ?
Z Marcinem 'zżyłem się' pod sam koniec książki - trochę późno, ale daje mi to optymistyczny pogląd na kolejną część - no bo w mojej opinii gorzej nie może być.

Aczkolwiek to nie jest tak, że książka jest zła. Wielu osobom napewno przypadnie do gustu. Jestem świeżo po trylogii Szabałowa, gdzie akcja toczy się szybko, może przez to nie jestem w stanie spojrzeć obiektywnie na dzieło Pawła Majki. Niedługo biorę się za kontynnuacje :) .

Najpierw przeczytałem większość dostępnych w Polsce książek z serii Metro. Od Głuchowskiego, przez Diakowa, po Szabałowa - w między czasie kilka pojedynczych tytułów.

Do pierwszej polskiej książki z tej serii podchodziłem sceptycznie, może trochę za dużo wymagałem, ale jednak cały czas dawałem jej spory margines zaufania. Czytałem pierwszy rozdział, drugi.. gdzieś tam już...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza książka była dla mnie czymś, co wybijało mi się ponad inne książki uniwersum. Czymś godnym zapamiętania, fajnym akcentem - ale jednak bez jakiegoś szału - ot, jedna z lepszych książek.
Druga część trylogii to już cięższy kawałek chleba - przez niektóre momenty ciężko mi było przejść i jak to mówią 'niesmak pozostał'.

Trzeci, ostatni tom.. był dla mnie przeciwnością tego drugiego. Książka genialna, świetnie kończąca całą trylogie. Nawet mimo całego zamieszania z plikiem X, Zoologiem czy Strażnikiem.

Praktycznie każdy wątek odpowiednio zakończony, nic się nie dłużyło, akcja na odpowiednim poziomie. Jestem po prostu zachwycony tą książką i na pewno jeszcze do niej wrócę.

Pierwsza książka była dla mnie czymś, co wybijało mi się ponad inne książki uniwersum. Czymś godnym zapamiętania, fajnym akcentem - ale jednak bez jakiegoś szału - ot, jedna z lepszych książek.
Druga część trylogii to już cięższy kawałek chleba - przez niektóre momenty ciężko mi było przejść i jak to mówią 'niesmak pozostał'.

Trzeci, ostatni tom.. był dla mnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część przygód Dobryni i spółki nie była moim zdaniem tak dobra jak pierwsza. Akcja toczy się dość wolno, poszczególne wioski podczas wyprawy nie mają klimatu (no może poza jedną ;) ). Wszystko dzieje się raz za wolno, raz za szybko.. mam wrażenie że autor troszke się w tym wszystkim pogbuił - jeśli chodzi właśnie o tempo akcji, bo w pewnym momencie az odechciało mi się czytać.
Całość bardzo spójna, zobaczymy co przyniesie kolejna część, bo ta była prawie tak dobra jak pierwsza. Mam nadzieję, że finał trylogii będzie trochę dynamiczniejszy, że książka nie siądzcie tak bardzo po samym początku.


Jeszcze krótko o postaciach. Bardzo fajnie wypada Licznik i Losza, ale już np postacie Kubowicza czy Profesora sa tak płytkie że masakra.
No i wątek z tunelem.. fajny, ciekawy i nagle jeb. No po prostu jeb. Sami zobaczycie ale poczułem niesmak i rozczarowanie :/.

Dla fanów metra pozycja obowiązkowa.

Druga część przygód Dobryni i spółki nie była moim zdaniem tak dobra jak pierwsza. Akcja toczy się dość wolno, poszczególne wioski podczas wyprawy nie mają klimatu (no może poza jedną ;) ). Wszystko dzieje się raz za wolno, raz za szybko.. mam wrażenie że autor troszke się w tym wszystkim pogbuił - jeśli chodzi właśnie o tempo akcji, bo w pewnym momencie az odechciało mi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiedziałbym, że szału nie ma. Dla kogoś kto ma już kilka ksiązek z uniwersum za sobą, jest to na pierwszy rzut oka (albo raczej pierwsze kilkadziesiąt stron) kolejna historia w której mamy do czynienia z mutantami, społecznością żyjącą pod ziemią..
Znów główny bohater, który wyróżnia się ponad przeciętnym tłumem, wydaje się być niepokonany..
Co takiego ma ta książka czego nie mają inne ?

Element przygotowania do walki, świetne opisy autora, który widać od razu, że interesuje się militariami, co idealnie wplata w książke. Każdy skutek ma swoją przyczynę, całość jest naprawdę spójna i wciągająca.
Jednym z większych plusów jest obraz wypadów na powierzchnie. Nie jest to coś banalnego, mutanty nie są tu likwidowane jak w grze komputerowej, każdy wróg jest twardy na swój sposób.
Minusem możebyć wolne tempo rozkręcania się akcji na początku. Wrzucanie nas od razu w dzieciństwo głównego bohatera.. ale z czasem robi się tylko lepiej.

Biorę się za kontynuuacje..

Powiedziałbym, że szału nie ma. Dla kogoś kto ma już kilka ksiązek z uniwersum za sobą, jest to na pierwszy rzut oka (albo raczej pierwsze kilkadziesiąt stron) kolejna historia w której mamy do czynienia z mutantami, społecznością żyjącą pod ziemią..
Znów główny bohater, który wyróżnia się ponad przeciętnym tłumem, wydaje się być niepokonany..
Co takiego ma ta książka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiedząc czego mam się spodziewać po autorze, kontynuacja Korzeni Niebios była naprawdę dobrą lekturą. Metro nadal mocno marginalne, jednak całość, koncept i pomysł na historię jak najbardziej na plus. Bardzo ciekawe rozwiązanie z postacią Mnicha i Stworami Nocy. W porównaniu do poprzednika na plus na pewno mniej religii, poziom fantasy utrzymany, a i historia jakby bardziej spójna.
Na minus za mało metra, a potencjał ogromny. Mam nadzieje, że dostaniemy kiedyś książkę o mediolańskim metrze.

Wiedząc czego mam się spodziewać po autorze, kontynuacja Korzeni Niebios była naprawdę dobrą lekturą. Metro nadal mocno marginalne, jednak całość, koncept i pomysł na historię jak najbardziej na plus. Bardzo ciekawe rozwiązanie z postacią Mnicha i Stworami Nocy. W porównaniu do poprzednika na plus na pewno mniej religii, poziom fantasy utrzymany, a i historia jakby bardziej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to