rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Niesamowita książa, przeczytałam z zapartym tchem. To jedna z tych pozycji, którą powinno się mieć na półce.

Niesamowita książa, przeczytałam z zapartym tchem. To jedna z tych pozycji, którą powinno się mieć na półce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po tej książce, kiedyś, zakochałam się w Kronikach Wampirów.

Po tej książce, kiedyś, zakochałam się w Kronikach Wampirów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem, co miała w głowie Anne Rice pisząc tą książkę, ale mimo wszystko podobała mi się :-)

Nie wiem, co miała w głowie Anne Rice pisząc tą książkę, ale mimo wszystko podobała mi się :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudna historia.

Cudna historia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciepła książka przypominająca słodkie czasy dzieciństwa. Taki trochę magiczny świat, choć wcale nie bajkowy. Uczestniczymy w codziennym życiu bohaterów i jedynie czujemy lekki niepokój na samą myśl, że ta książka kiedyś się skończy....

Bardzo ciepła książka przypominająca słodkie czasy dzieciństwa. Taki trochę magiczny świat, choć wcale nie bajkowy. Uczestniczymy w codziennym życiu bohaterów i jedynie czujemy lekki niepokój na samą myśl, że ta książka kiedyś się skończy....

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam tą książkę już dość dawno, ale aż do dziś pamiętam, jak wielkie wrażenie na mnie zrobiła. Pan Faber napisał arcydzieło, szkoda, że tylko jedno. Pozostałe książki autora to masakra :-)

Przeczytałam tą książkę już dość dawno, ale aż do dziś pamiętam, jak wielkie wrażenie na mnie zrobiła. Pan Faber napisał arcydzieło, szkoda, że tylko jedno. Pozostałe książki autora to masakra :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam "Raz w roku w Skiroławkach" już 3 razy. Za każdym razem odkrywam tą książkę na nowo i za każdym razem, niezależnie od tego jak bardzo jest mi smutno, zaczynam ryczeć ze śmiechu. To niezwykła książka opowiadająca w szczególny sposób o ludzkiej naturze. Jest to też inny Zbigniew Nienacki, którego wielu poznało w dzieciństwie czytając np. "Pana Samochodzika". Skiroławki to książka zdecydowanie dla dorosłych :-).
Mocno polecam :-)

Przeczytałam "Raz w roku w Skiroławkach" już 3 razy. Za każdym razem odkrywam tą książkę na nowo i za każdym razem, niezależnie od tego jak bardzo jest mi smutno, zaczynam ryczeć ze śmiechu. To niezwykła książka opowiadająca w szczególny sposób o ludzkiej naturze. Jest to też inny Zbigniew Nienacki, którego wielu poznało w dzieciństwie czytając np. "Pana Samochodzika"....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka o masakrycznej zbrodni. Po przeczytaniu zdecydowanie musiałam odpocząć od kryminału. Pan Miłoszewski narysował najgorszą zbrodnię o jakiej słyszałam.... Jest to pozycja dla osób o mocnych nerwach.
No ale to zakończenie??? :-)

Bardzo dobra książka o masakrycznej zbrodni. Po przeczytaniu zdecydowanie musiałam odpocząć od kryminału. Pan Miłoszewski narysował najgorszą zbrodnię o jakiej słyszałam.... Jest to pozycja dla osób o mocnych nerwach.
No ale to zakończenie??? :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, którą właśnie skończyłam czytać. Mam za sobą całą nieprzespaną noc, ale nie mogłam się oderwać. Akcja trzyma w napięciu, bohaterowie jak żywi wyjęci z naszej codzienności i wetknięci do świata, w którym zło pokazuje swoje najgorsze oblicze... Czytając ma się wrażenie, że akcja dzieje się tuż obok, a bohaterowie to nasi sąsiedzi, może też dzieci. Książka skłania do refleksji. Jedna z najlepszych pozycji jakie czytałam.

Książka, którą właśnie skończyłam czytać. Mam za sobą całą nieprzespaną noc, ale nie mogłam się oderwać. Akcja trzyma w napięciu, bohaterowie jak żywi wyjęci z naszej codzienności i wetknięci do świata, w którym zło pokazuje swoje najgorsze oblicze... Czytając ma się wrażenie, że akcja dzieje się tuż obok, a bohaterowie to nasi sąsiedzi, może też dzieci. Książka skłania do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo mnie rozczarowała ta książka. Słyszałam, że Remigiusz Mróz pisze na poziomie Katarzyny Bondy czy Zygmunda Miłoszewskiego, a okazało się (oczywiście moim zdaniem), że sporo autorowi do nich brakuje. Bohaterowie przerysowani. Ich przygody i sytuacje w jakich się znajdowali nierealne. Akcja nie trzymająca się kupy.

Bardzo mnie rozczarowała ta książka. Słyszałam, że Remigiusz Mróz pisze na poziomie Katarzyny Bondy czy Zygmunda Miłoszewskiego, a okazało się (oczywiście moim zdaniem), że sporo autorowi do nich brakuje. Bohaterowie przerysowani. Ich przygody i sytuacje w jakich się znajdowali nierealne. Akcja nie trzymająca się kupy.

Pokaż mimo to