Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na tle innych biografii/autobiografii sportowych zawiera mało kulisów szatni. W swoim przekazie jest bardzo wyważona, wiele wydarzeń traktuje bardzo powierzchownie. Czytając ją, miałem wrażenie, że Szewa nie chce nikogo urazić, o nikim nie wypowiedzieć się negatywnie. W moim odczuciu pozycja jest godna polecenia tylko dla fanów Milanu, Chelsea oraz samego Szewczenki. Z samej lektury nie dowiemy się niczego kontrowersyjnego, nie zapamiętamy na dłużej niczego konkretnego. Ot, takie czytadło na jeden, góra dwa wieczory.

Na tle innych biografii/autobiografii sportowych zawiera mało kulisów szatni. W swoim przekazie jest bardzo wyważona, wiele wydarzeń traktuje bardzo powierzchownie. Czytając ją, miałem wrażenie, że Szewa nie chce nikogo urazić, o nikim nie wypowiedzieć się negatywnie. W moim odczuciu pozycja jest godna polecenia tylko dla fanów Milanu, Chelsea oraz samego Szewczenki. Z...

KG bardzo wybiórczo potraktował swoje losy w NBA. Praktycznie zero odniesień do osoby Raya Allena, afery z Charlie Villaneuvą... Generalnie sporo niewygodnych faktów zostało przemilczanych. Książkę szybko się czyta i ogólnie rzecz ujmując zawiera parę przyjemnych historii i anegdot, ale w mojej opinii to jedna z najsłabszych pozycji w kategorii "autobiografia" jakie przeczytałem w życiu.

KG bardzo wybiórczo potraktował swoje losy w NBA. Praktycznie zero odniesień do osoby Raya Allena, afery z Charlie Villaneuvą... Generalnie sporo niewygodnych faktów zostało przemilczanych. Książkę szybko się czyta i ogólnie rzecz ujmując zawiera parę przyjemnych historii i anegdot, ale w mojej opinii to jedna z najsłabszych pozycji w kategorii "autobiografia" jakie...

Niestety jedna ze słabszych książek jaką do tej pory przeczytałem o sportowcach. Za bardzo stronnicza i niekiedy za mało "piłkarsko" wnikliwa. Szacunek dla Kuby za to co przeszedł i do czego doszedł, ale moim zdaniem jego obraz jest za bardzo przesłodzony. Może książce wyszłoby na dobre gdyby skrócić ją o jakieś 50-60 stron niepotrzebnych lub powtarzających się faktów.

Niestety jedna ze słabszych książek jaką do tej pory przeczytałem o sportowcach. Za bardzo stronnicza i niekiedy za mało "piłkarsko" wnikliwa. Szacunek dla Kuby za to co przeszedł i do czego doszedł, ale moim zdaniem jego obraz jest za bardzo przesłodzony. Może książce wyszłoby na dobre gdyby skrócić ją o jakieś 50-60 stron niepotrzebnych lub powtarzających się...