Marcin

Profil użytkownika: Marcin

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 tygodnie temu
55
Przeczytanych
książek
144
Książek
w biblioteczce
10
Opinii
45
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Spore rozczarowanie. Autorka wpadła w sidła, które sama zastawiła- pisząc fantastyczną "Trylogię Czarnego Maga". Doczytałem do końca, ostatnią połowę tomu w kilka godzin, czekając na coś, co podniesie temperaturę, wartkość akcji. Jeżeli najciekawszym momentem w książce jest tłumaczenie Lorkinowi przez Tyvarę właściwości kamieni magicznych, to idąc klasykiem- "wiedz że coś się dzieje". Wątek Cery'ego został poprowadzony w najgorszy z możliwych sposobów, bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy niekwestionowany władca półświatka przez cały tom kryje się w podziemiach, a my jesteśmy męczeni pokracznymi opisami korytarzy pod Gildią? Kluczowa bitwa, która zapowiada się od połowy tomu zostaje rozegrana w trymiga...I dodam jeszcze tę nieznośną manieryczność w stosunkach między magami...ludzie, którzy znają się dziesiątki lat za każdym razem zwracają się do siebie "Czarny Magu Soneo", "Mistrzu Reginie"...
Czemu więc, pomimo tylu zastrzeżeń ocena 6/10? Sonea, która straciła nieco ikry, nadal budzi olbrzymią sympatię, zaś jej "porządność", przez niektórych wyśmiewana i wykpiwana, jest dla mnie jedną z jej pięknych cech. Książkę czyta się nieźle, daję więc "6" za Soneę, i z sentymentu do 6- ostatniej już części tej historii ;)

Spore rozczarowanie. Autorka wpadła w sidła, które sama zastawiła- pisząc fantastyczną "Trylogię Czarnego Maga". Doczytałem do końca, ostatnią połowę tomu w kilka godzin, czekając na coś, co podniesie temperaturę, wartkość akcji. Jeżeli najciekawszym momentem w książce jest tłumaczenie Lorkinowi przez Tyvarę właściwości kamieni magicznych, to idąc klasykiem- "wiedz że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, olbrzymie rozczarowanie. Rzucając okiem na recenzje przed przeczytaniem książki myślałem, że opinie o homoseksualnych wątkach są przesadzone, ale...może nie będę wnikał w domniemania, czemu w ten nieco infantylny sposób autorka buduje narrację dotyczącą relacji.
Sądziłem, że podobnie jak w pierwszej trylogii, z każdym kolejnym tomem akcja będzie nabierać rozpędu. Tymczasem po obiecującym początku w "Misji Ambasadora" spotkało mnie spore rozczarowanie. Nie będę pisał więcej do czasu przeczytania ostatniej części trylogii, bo mając w pamięci "Trylogię Czarnego Maga", jej ostatnia część wprost zwaliła z nóg. Dlatego dam szansę Trudi Canavan i oszczędzę krytyki jak to straciłem kilkadziesiąt godzin życia na rozwleczonej "akcji" i wyczekiwaniu na jedyny dobry wątek w ksiażce: przygody Lorkina ;)

Niestety, olbrzymie rozczarowanie. Rzucając okiem na recenzje przed przeczytaniem książki myślałem, że opinie o homoseksualnych wątkach są przesadzone, ale...może nie będę wnikał w domniemania, czemu w ten nieco infantylny sposób autorka buduje narrację dotyczącą relacji.
Sądziłem, że podobnie jak w pierwszej trylogii, z każdym kolejnym tomem akcja będzie nabierać rozpędu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cykl ten jest kontynuacją trylogii czarnego maga, więc ciężko od tej książki zaczynać przygodę z twórczością Trudi Canavan.
Nie zżymam się na rozkręcającą się z wolna akcję mając w pamięci jak wyglądało to w przypadku Trylogii Czarnego Maga. Dlatego "6,5", któremu- z racji zaufania do autorki- bliżej do 7 niż do 6.
Nie podzielam wrażeń co do "feministycznego" czy wręcz "neomarksistowskiego" charakteru książki. Wręcz bawi mnie takie doszukiwanie się na siłę próby przemycenia jakiejś zakrawającej o inżynierię umysłu teorii. Odczytywanie książki w tym kluczu to chyba pokłosie przedawkowania innego gatunku literackiego ;)
Książka ta dla postronnego czytelnika- szczególnie patrząc przez pryzmat Trylogii Czarnego Maga- to fantastyczna opowieść o przyjaźni nie podszytej żadnymi podtekstami, o szlachetności jednej z głównych bohaterek- Sonei, o tym że wciąż- mimo swoich dotychczasowych zasług- musi mierzyć się z podejrzliwością czy wręcz niechęcią ze strony Gildii. Tych wątków można wiele mnożyć, część z nich jest tak delikatnie zarysowana, że nie sposób ich odgadnąć nie sięgając do kolejnej części- co już za chwilę zrobię ;)

Cykl ten jest kontynuacją trylogii czarnego maga, więc ciężko od tej książki zaczynać przygodę z twórczością Trudi Canavan.
Nie zżymam się na rozkręcającą się z wolna akcję mając w pamięci jak wyglądało to w przypadku Trylogii Czarnego Maga. Dlatego "6,5", któremu- z racji zaufania do autorki- bliżej do 7 niż do 6.
Nie podzielam wrażeń co do "feministycznego" czy wręcz...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Marcin

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Paweł Jasienica
Ocena książek:
7,3 / 10
24 książki
1 cykl
Pisze książki z:
231 fanów
J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
103 książki
7 cykli
8666 fanów
Gilbert Keith Chesterton
Ocena książek:
6,9 / 10
74 książki
1 cykl
202 fanów
J.R.R. Tolkien Drużyna Pierścienia Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
55
książek
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
45
razy
W sumie
wystawione
49
ocen ze średnią 7,7

Spędzone
na czytaniu
459
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]