To już tak pisane na siłę, że aż się niedobrze robi.
Ile jeszcze tych tomów przed czytelnikami?
37? Kiedyś było fajne, teraz masówka.
A bohaterowie to już nie budzą sympatii, wręcz irytują. Nie szanuje takiego tasiemca.
To już tak pisane na siłę, że aż się niedobrze robi.
Ile jeszcze tych tomów przed czytelnikami?
37? Kiedyś było fajne, teraz masówka.
A bohaterowie to już nie budzą sympatii, wręcz irytują. Nie szanuje takiego tasiemca.