-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
Mimo że fanfiki na podstawie których była pisana już znałam przed przeczytaniem, to uważam, że „Róża Selerbergu” jest naprawdę świetną i prześmieszną książką. Kwiczałam radośnie nad scenami, szczególnie tymi z selerberskiej części. Druga, o smokach, jakoś nieco mniej przypadła mi do gustu, co nie zmienia faktu, że była i tak bardzo fajna.
Mimo że fanfiki na podstawie których była pisana już znałam przed przeczytaniem, to uważam, że „Róża Selerbergu” jest naprawdę świetną i prześmieszną książką. Kwiczałam radośnie nad scenami, szczególnie tymi z selerberskiej części. Druga, o smokach, jakoś nieco mniej przypadła mi do gustu, co nie zmienia faktu, że była i tak bardzo fajna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-01
W swojej kategorii gatunkowej „Złodziej dusz” wymiata, taka jest prawda. Jasne, nie jest to dzieło ambitne i nacechowane głęboką myślą, ale i temu też, mam wrażenie, nie miało służyć. Jako rozrywka, dobra zabawa i oderwanie się od codzienności - prima sort! Przygody Dory Wilk są ciekawe, Toruń i Thorn są klimatycznie opisane (a nastrój, to jest coś na co wciąż poluję w każdej książce), dawka romansu jest słuszna i na szczęście udało się raczej nie przecukrzyć (jasne, obowiązkowe zachwyty nad gierojami są, ale nie wymagajmy za wiele, zwłaszcza że nie są uciążliwe).
Czekam z niecierpliwością na dalsze tomy i mam nadzieję, że będą tak sympatyczne i emanujące pozytywnością jak ten. No i co do określenia Jadowskiej - „polska Briggs” - powiem jedno: myślę, że jednak lepsza.
W swojej kategorii gatunkowej „Złodziej dusz” wymiata, taka jest prawda. Jasne, nie jest to dzieło ambitne i nacechowane głęboką myślą, ale i temu też, mam wrażenie, nie miało służyć. Jako rozrywka, dobra zabawa i oderwanie się od codzienności - prima sort! Przygody Dory Wilk są ciekawe, Toruń i Thorn są klimatycznie opisane (a nastrój, to jest coś na co wciąż poluję w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2008-01-01
Kawał dobrej, nastrojowej literatury. Jest charakterystyczny, grzędowiczowski klimat, jest dużo wnikania w psychikę ludzką - jednym słowem sama dobroć. Odkąd przeczytałam całość, tak rokrocznie wracam do niej gdzieś na jesieni. Jedynym odstającym od ogólnego trendu opowiadań jest „Wiedźma i wilk”, średnio przystaje do reszty, ale za to fajnie łączy się z książką „Popiół i kurz”, więc wybaczam. Samo w sobie jest nie jest złe, ale w porównaniu z takimi „Czarnymi motylami” (które chyba najbardziej przypadły mi do gustu) wypada bladawo.
Całość tego zbioru opowiadań prezentuje się całkiem nieźle.
Kawał dobrej, nastrojowej literatury. Jest charakterystyczny, grzędowiczowski klimat, jest dużo wnikania w psychikę ludzką - jednym słowem sama dobroć. Odkąd przeczytałam całość, tak rokrocznie wracam do niej gdzieś na jesieni. Jedynym odstającym od ogólnego trendu opowiadań jest „Wiedźma i wilk”, średnio przystaje do reszty, ale za to fajnie łączy się z książką „Popiół i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Naprawdę ukwiczna literatura, brak jakiejś wyraźniejszej linii akcji (którego to braku jakoś wcale nie odczuwam) nadrabia fantastyczną plejadą barwnych postaci - Konrad, Licho, Szczęsny i Krakers są przeuroczy, absolutnie niepowtarzalnie napisani i z chęcią przeczytałabym tak jeszcze ze dwa tomy o ich losach (oprócz Szczęsnego, ach cóż za szkoda; pole do popisu jednakże pozostawiałby Turu). Nawet negatywne postaci są opisane tak sympatycznie, że śmieszą zamiast irytować.
Naprawdę ukwiczna literatura, brak jakiejś wyraźniejszej linii akcji (którego to braku jakoś wcale nie odczuwam) nadrabia fantastyczną plejadą barwnych postaci - Konrad, Licho, Szczęsny i Krakers są przeuroczy, absolutnie niepowtarzalnie napisani i z chęcią przeczytałabym tak jeszcze ze dwa tomy o ich losach (oprócz Szczęsnego, ach cóż za szkoda; pole do popisu jednakże...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to