Cytaty
Cały Harris, cały on - zawsze gotów dźwignąć brzemię obowiązków i włożyć je na cudze barki.
Gdybym teraz mógł zacząć życie od nowa, zacząłbym od szukania szczęścia, a następnie, gdyby to było możliwe, ochroniłbym je pancerzem i już niczego innego bym tak nie pragnął przez całe życie.
Każdy ma to, na czym mu najmniej zależy, a los daje jednemu to, czego drugi pragnie najgoręcej
(...) nagły ból ścisnął mi serce, wspomnienia wracały nieprzerwaną falą, to nie przyszłość zabija człowieka, lecz przeszłość, która powraca, dręczy, niszczy, aż w końcu naprawdę zabija.
Wszystko szło jak z płatka nagrobnej chryzantemy".
Ludzie nigdy nie słuchają rad, a jeśli o nie proszą, to dokładnie po to, by się do nich nie zastosować, tylko uzyskać zewnętrzne potwierdzenie, że dali się wkręcić w spiralę zniszczenia i śmierci; osoby udzielające im rad odgrywają rolę churu w greckiej tragedii potwierdzającego w uszach bohatera, że wkroczył na drogę destrukcji i chaosu.
(...) nic nie koi równie łatwo jak świadomość innych niż nasze dramatów, które nam zostały oszczędzone.
Aszer Rubin uważa, ze większość ludzi jest głupia i że to głupota ludzka sprowadza na świat smutek. Nie jest to grzech ani cecha, z którą się człowiek rodzi, ale zły pogląd na świat, błędna ocena tego, co widzą oczy. W rezultacie ludzie widzą wszystko osobno, każdą rzecz w oderwaniu od pozostałych. Prawdziwa mądrość to sztuka łączenia wszystkiego ze wszystkim, wtedy wyłania się...
RozwińBóg stworzył człowieka z oczami z przodu, a nie z tyłu głowy, co znaczy, że człowiek ma zajmować tym, co będzie, a nie tym, co było.
(...) bezwarunkowa miłość uznaje takie zdarzenia za niemożliwe, a nawet kategorycznie ją wypiera, bezwarunkowa miłość jest zbudowana właśnie na tej niemożliwości, na tym wyparciu, i w tej fazie nie ma znaczenia, czy ową miłość pieczętuje wiara w Chrystusa, czy wiara w opracowany przez Google'a projekt nieśmiertelności, w przypadku bezwarunkowej miłości ukochany człowiek nie moż...
RozwińTo nasza choroba - mówiła - że wszystko chcemy wtłoczyć w ramy zakreślone przez jakąś teorię psychologiczną albo filozoficzną. Ostatecznie Justyny nie można usprawiedliwić ani wytłumaczyć. Ona po prostu i wspaniale istnieje; musimy pogodzić się z nią jak z grzechem pierworodnym.
Jeżeli chodzi o miłość, również należy o niej zapomnieć: zapewne byłem ostatnim człowiekiem swojego pokolenia, który kochał siebie wystarczająco niewiele, by pokochać kogoś innego.