Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Od tej książki zaczęła się moja przygoda z Pratchetem. Co prawda fantasy to nie do końca to co mnie interesuje, ale jednak zaryzykowałam i ... wpadłam na dobre. Reszta "Świata dysku" stała się pozycją obowiązkową. I choć lord Vetinari to wprost ideał, a komendant Sam Vimes i Esme Weatherwax walczą o palmę pierwszeństwa wśród moich ulubieńców - to jednak mag Rincewind ma specjalne miejsce w moim sercu :)

Od tej książki zaczęła się moja przygoda z Pratchetem. Co prawda fantasy to nie do końca to co mnie interesuje, ale jednak zaryzykowałam i ... wpadłam na dobre. Reszta "Świata dysku" stała się pozycją obowiązkową. I choć lord Vetinari to wprost ideał, a komendant Sam Vimes i Esme Weatherwax walczą o palmę pierwszeństwa wśród moich ulubieńców - to jednak mag Rincewind ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dalsza część rewelacyjnej "Blondynka śpiewa w Ukajali" - jednak opowiadająca o zupełnie innych sprawach. Zamiast opowiedzianych z humorem scenek z podróży, spora dawka przeżyć wręcz metafizycznych - a może po prostu halucynacji po zaaplikowanych przez szamana środkach? Mnie nie przekonuje.

Dalsza część rewelacyjnej "Blondynka śpiewa w Ukajali" - jednak opowiadająca o zupełnie innych sprawach. Zamiast opowiedzianych z humorem scenek z podróży, spora dawka przeżyć wręcz metafizycznych - a może po prostu halucynacji po zaaplikowanych przez szamana środkach? Mnie nie przekonuje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja sporych rozmiarów, jednak warto poświecić jej trochę czasu.

Pozycja sporych rozmiarów, jednak warto poświecić jej trochę czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakończenie mnie zawiodło. Spodziewałam się jednak czegoś więcej.

Zakończenie mnie zawiodło. Spodziewałam się jednak czegoś więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydawałoby się, że mogłaby być to książka idealnie trafiająca w mój gust - historyczne tło, kryminalna intryga, czyli to co tygrysy lubią najbardziej. A jednak - jakieś to mdłe, bez życia zupełnie. Na plus zasługuję to, że autor podaje sporo szczegółów z zwykłego życia starożytnego Egiptu.

Wydawałoby się, że mogłaby być to książka idealnie trafiająca w mój gust - historyczne tło, kryminalna intryga, czyli to co tygrysy lubią najbardziej. A jednak - jakieś to mdłe, bez życia zupełnie. Na plus zasługuję to, że autor podaje sporo szczegółów z zwykłego życia starożytnego Egiptu.

Pokaż mimo to