Opinie użytkownika
Z jednej strony bardzo dobra książka, fachowo pokazująca sytuacje na poszczególnych odcinkach frontu z perspektywy żołnierskiej, ale z drugiej trzeba mieć na uwadze, że Manstein jest stronniczy i, pomimo objętości jego wspomnień, dość oszczędny. Oszczędny w kontekście tego jak naprawdę wyglądał front wschodni i ile cierpienia, śmierci i piekła Niemcy zgotowali zwykłym...
więcej Pokaż mimo toBardzo dużo słów, a niewiele treści. Nie jest to książka specjalistyczna i nie odkrywa niczego nowego. Na niemal 1000 stronach próżno szukać klucza lub aspektu, który był myślą przewodnią przy pisaniu tej biografii. Po prostu wszystkie wątki z życia Hitlera zostały wrzucone do jednego kotła, wymiksowane i przedstawione w miarę chronologicznie. Na plus: dobrze opisany okres...
więcej Pokaż mimo toTa książka powinna nosić tytuł: „jak napisać tysiące słów, żeby nie powiedzieć niczego”. Ciągłe powtórzenia, parafrazy, przeidealizowanie modelu życia średniowiecznego w każdym aspekcie to tylko cząstka zarzutów, jakie można tej książce postawić. Choć teza jest słuszna i zasadnicza - czyli odczarowanie Średniowiecza jako epoki niesprawiedliwie i bezmyślnie przedstawianej...
więcej Pokaż mimo toObawiam się, że ta wiekopomna powieść jednego z największych erudytów naszych czasów to nie tylko skomplikowana i naszpikowana filozoficzno-doktrynalnymi rozważaniami opowieść o wielkim mistrzu i uczniu, próbującymi rozwiązać szereg intrygujących zagadek opactwa. To dzieło jest rachunkiem, jaki historia wystawia ludzkości. Rozumując z końcowych dialogów Wilhelma, można...
więcej Pokaż mimo to
Jedynie połowa naszego "ja" może być idealna. Paradoks polega na tym, że "dobra" i "zła" część żyjąca w odosobnieniu, jedna bez drugiej, byłaby nie do zniesienia dla otoczenia. Zatem osiągnięcie stanu idealności prowadzi nas do zguby.
Niesamowite ile treści znajduje się na zaledwie 100 stronach tego dzieła.
To godne odnotowania, że Dostojny Pan Walezjusz już 700 lat temu przewidywał, że oddanie władzy obywatelom niczego dobrego nie przyniesie.
"Bluźnicie, Filipie, lub rozum wam się pomieszał! Czy kto widział, żeby monarchę wybierali jego poddani? Te wasze Stany... To mi dopiero wspaniała nowość! [...] Ostrzegam was, że jeśli teraz tak zaczniemy czynić, to za pięćdziesiąt lat...
"Poza tym każda taka placówka - natychmiast po przyjściu na świat - przybierała kształt fortecy, gdzie każdy interesant był traktowany jak intruz, każdy zaś wglądający w działalność placówki był uważany za wroga osobistego całej załogi fortecy"
Fragment satyry Piaseckiego z 1948 roku. Zadziwiające jak bardzo jest to aktualne do dzisiaj...