Wesołego Alleluja Polsko Ludowa, czyli o pogmatwanych dziejach chłopskiej kultury plastycznej na ziemiach polskich
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 2014-11-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-03
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324403837
- Tagi:
- sztuka etnografia folklor wieś historia sztuki ludowość wieś polska sztuka ludowa twórca ludowy cepelia świątki sztuka prymitywna kapliczka styl ludowy
Dzieje polskiej sztuki ludowej opowiedziane przez wybitnego etnografa, znawcę i zbieracza twórczości artystów chłopskich, wnikliwego obserwatora ewolucji polskich gustów artystycznych, tłumacza i pisarza.
Barwnie przedstawione sylwetki twórców, mecenasów ich działań, kolekcjonerów i pasjonatów twórczości artystów ludowych pozwalają zrozumieć fenomen, jakim było powszechne zainteresowanie, kupowanie i promowanie prac malarzy, rzeźbiarzy i rzemieślników chłopskich.
Pełna humoru, ale i goryczy z powodu gwałtownej zmiany artystycznych upodobań, relacja dla jednych będzie dokumentem historycznym, wielu czytelnikom przypomni także ich żywe zainteresowanie sztuką chłopską, a z pewnością będzie ciekawą lekturą o czasach niedawnych, bezpowrotnie minionych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 40
- 25
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bożych świrów i dzisiaj nie brak. Ale jakoś nikogo nie fascynują. Chyba, że ich sława ugruntowała się wcześniej, jak w przypadku Nikifora czy Heródka. Ale takich było niewielu - na ogół pamięć o samorodnym artyście szybko się rozwiewa.
Opinia
W tytule oddano „czyli o pogmatwanych dziejach chłopskiej kultury plastycznej na ziemiach polskich”. Autor to znany etnograf, tłumacz (literatury czeskiej – m.in. Szwejk i słowackiej) i pisarz, aczkolwiek specjalizujący się w literaturze faktu.
To wszystko sugerowałoby oczekiwanie pozycji popularnonaukowej, porządkującej tematykę chronologicznie, geograficznie czy też rodzajowo. Tymczasem książka to w zasadzie refleksje Antoniego Kroha na temat kultury ludowej, szczególnie w XX wieku oraz jego wspomnienia z okresu pracy w muzeach etnograficznych w Zakopanem i Nowym Sączu. Zatem są to raczej impresje niż wyczerpujące opracowanie.
Mimo tego książka jest warta przeczytania. Po pierwsze opisane na na początku i na końcu refleksje i przemyślenia autora na temat kultury ludowej, wiejskiej czy też chłopskiej są bardzo trafne i ciekawe. Okraszone przy tym mnóstwem anegdot, prawdziwych lub bardziej bądź mniej prawdopodobnych. Niektóre tak absurdalne, jak istnienie instytucji pod nazwą „Centralna Narada Twórców Ludowych” czy też rzeźby Lenina lub „sanacyjnej biedoty”.
Opisy poszczególnych ludowych artystów ograniczają się do okresu i terenu znanego dobrze autorowi, czyli Podbeskidzia, Podhala i Sądecczyzny. Są one przy tym bardzo ciekawe i niestety przeważnie smutne. Kroh w końcówce trafnie wskazał, że naturalna sztuka wiejska istniała nas do końca II wojny światowej, kiedy to lokalni artyści plastycy obojga płci tworzyli dla odbiorców wywodzących się z tego samego środowiska, a więc mieszkańców wsi. Później zaspokajanie potrzeb duchowych ludności wiejskiej wzięło na siebie omnipotentne państwo, przede wszystkim za pośrednictwem Cepelii. Opisy tych, którzy tworzyli jeszcze do końca lat osiemdziesiątych wskazują, że przetrwała ona jako efekt szczerej ekspresji twórców wiejskich tam, gdzie była to też de facto art naif, czyli dzieła osób nieprzystosowanych społecznie, obciążonych chorobami fizycznymi (np. głuchoniemi) i umysłowymi, zawsze powodującymi utrudniony kontakt z otoczeniem.
Inni tworzyli to co autor trafnie nazwał „sztuką neoludową”, czyli stylizowaną, powstającą nie z głębi serca, lecz dla zapełnienia portfela czy uzyskania lub utrzymania lepszej pozycji w lokalnym środowisku. Autor nie zapomniał o lokalnych (i nie tylko, np. Niemiecki dziennikarz Ludwig Zimmerer) animatorach twórczości wiejskiej i pamięci o niej. A wszystko skończyło się w 1989 roku, a wygasło dziewięć lat później. Czym zostało zastąpione pokazują zdjęcia z wkładki. Tak jak disco polo zastąpiło oberki, tak tandetny kicz wyparł resztki kultury ludowej. Dlatego w sumie książka wywołuje smutek.
Przeczytane w ramach wyzwania wrześniowego – książka o wsi, z motywami chłopskimi.
W tytule oddano „czyli o pogmatwanych dziejach chłopskiej kultury plastycznej na ziemiach polskich”. Autor to znany etnograf, tłumacz (literatury czeskiej – m.in. Szwejk i słowackiej) i pisarz, aczkolwiek specjalizujący się w literaturze faktu.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo wszystko sugerowałoby oczekiwanie pozycji popularnonaukowej, porządkującej tematykę chronologicznie, geograficznie czy też...