"The Weatherman" to niezwykle dynamiczny i pełen akcji komiks sci-fi. Głównym bohaterem jest Natan, facet od pogody, który prowadzi zupełnie zwyczajne życie. No, o ile życie na Marsie może być zwyczajne. Ale odkąd prawie cała ludzkość na Ziemi została wymordowana, to właśnie na Czerwonej Planecie zamieszkali ci, którzy przetrwali. Tylko kto stoi za tą katastrofą? No bo przecież nie Natan... prawda?

Sama fabuła jest naprawdę ciekawa, jednak myślę, że bardziej podobałaby mi się w wersji książkowej. Zwyczajnie uważam, że jest zbyt pokręcona, skomplikowana i wielowątkowa, by przedstawiać ją jako komiks. Często się w niej gubiłam i musiałam cofać się o kilka stron, by przypomnieć sobie imię jakiegoś bohatera czy jego wygląd. Gdyby wydać tę historię jako książkę i rozwinąć kilka wątków, byłoby naprawdę genialnie!

Teraz jest niestety dość przeciętnie. Jednak za sam pomysł daję naprawdę sporego plusa. Klimat tej historii również jest świetny. "The Weatherman" to po prostu sci-fi w czystej postaci, pełne elementów futurystycznych, wysoko rozwiniętej technologii i problemów społecznych.

Jeśli chodzi o kreskę - nie mam o niej zdania. Nie jest brzydka, absolutnie, ale nie należy też do grona najładniejszych, z jakimi miałam styczność.

Podsumowując, "The Weatherman" to dość przeciętny komiks, który na pewno spodoba się miłośnikom tego gatunku, jednak nie polecam go tym, którzy chcą od niego zacząć swoją przygodę z komiksem. Ja raczej na długo nie zachowam go ani w głowie, ani w sercu.

"The Weatherman" to niezwykle dynamiczny i pełen akcji komiks sci-fi. Głównym bohaterem jest Natan, facet od pogody, który prowadzi zupełnie zwyczajne życie. No, o ile życie na Marsie może być zwyczajne. Ale odkąd prawie cała ludzkość na Ziemi została wymordowana, to właśnie na Czerwonej Planecie zamieszkali ci, którzy przetrwali. Tylko kto stoi za tą katastrofą? No bo...