Szczodrość syreny
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Largesse of the Sea Maiden: Stories
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2022-08-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-08-16
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367016308
- Tłumacz:
- Krzysztof Majer
- Tagi:
- literatura amerykańska odmiana losu opowiadania poszukiwanie sensu życia poszukiwanie własnej tożsamości samotność uczucie zbiór opowiadań
Ostatni, wydany pośmiertnie, zbiór opowiadań wybitnego amerykańskiego pisarza.
Denis Johnson jednym zdaniem umie przykuć nas do lektury. „Dziś rano dopadł mnie taki smutek na myśl o tempie życia – o dystansie, jaki dzieli mnie od własnej młodości, o tym, jak uporczywie żałuje się rzeczy sprzed lat, ale też żałuje się ciągle czegoś nowego, o tym, ile wymyślnych kształtów potrafi przybrać porażka – że niemal rozbiłem auto”.
Umie też sprawić, że zwyczajne epizody – towarzyskie spotkanie, telefon od byłej żony (której?), wiadomość o śmierci dawno zapomnianego znajomego – w nieuchwytny sposób łączą się i pozwalają nam dostrzec w nich inny, tajemniczy porządek.
Denis Johnson (1949–2017) – pisarz, poeta i dramaturg, uznawany za jednego z najwybitniejszych twórców amerykańskiej literatury. Jego charakterystyczny lapidarny język połączony z umiejętnością tworzenia uderzających obrazów i scen o niezapomnianym uczuciowym natężeniu przysporzyły mu niegasnącej popularności wśród czytelników i innych pisarzy. Dwukrotnie nominowany do nagrody Pulitzera, zdobył National Book Award w 2007 roku za powieść Tree of Smoke (wydanie polskie: Drzewo Dymu, 2009). Nakładem wydawnictwa Karakter w 2020 ukazał Syn Jezusa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 323
- 311
- 49
- 26
- 20
- 9
- 7
- 7
- 6
- 5
Cytaty
Ja się tymczasem zorientowałem, że cały świat w nieprawdopodobnym tempie pochłania Wielka Unicestwiająca Próżnia, ale i tak nic nie było w s...
RozwińUśmiecham się tylko i wzruszam ramionami. Życie po śmierci, duchy, raj, wieczność - oczywiście, że przyjmujemy je za pewnik. Inaczej jaka by...
Rozwiń
Opinia
Nie pamiętam jak wpadłem na Denisa (wydajcie ludzie to Fiskadoro), pewnie szukałem czegoś o Kalifornii - wielbiciel oceanu, sekwoi, słońca i psychodelii - Zagubione Wybrzeże powieść jak marzenie. Pojechałem więc na Mierzeję, wczesne lato, pusto, do granicy z Rosją rowerem, rajskie plaże, myśli lazurowe. bursztyny, Któregoś wieczoru spacerowałem w stronę zachodzącego słońca mijając pojedyncze czarne sylwetki jak duchy z głębin przed-chaosu, gdzie dobro i zło były nieodróżnialne, słońce zaszło, popływałem w morzu pod gwiazdami, daleko zaszedłem. Północ już była przy moim zejściu z plaży. Nie chciałem odchodzić, ostatnia noc, usiadłem nad brzegiem, zapaliłem, wsłuchany w fale, a że za długo w ciemność patrzyłem zaczęła się kłębić i kipieć i usłyszałem śpiew albo płacz, jakby z kutra rybackiego, który nieopodal stał - to moje więzienie głos łkał. Wskoczyłem tam, poświeciłem zapalniczką, nikogo, haluny wiadomo, zdarza się. Potem przyszła wiosna, maj i Syn Jezusa. Siedziałem o zmierzchu wśród drzew i Panieńskich skał, w wąwozie, gdzie najlepiej medytuję i różowy księżyc wtoczył się i wtem rozlega się szum, potem huk, przepływa nagle rzeka u mych stóp, wybiła pewnie gdzieś z serca lasu. Cud. Teraz Szczodrość Syreny pisana w chorobie, wydana pośmiertnie, wspaniały gwiezdny pył nad Idaho. Włóczyłem się z nią niedawno, rubieżami, zamyślony, gdy nagle za plecami usłyszałem plask, odwróciłem się i z nieba spadł żuraw, zamarłem, czy to jakiś znak? Nie wiem, ale tak już z Denisem mam, że rozbłyska coś na niebiosach i szybuje po firmamencie jak meteor i od tego blasku migocą me wilgotne oczy. A ze Snami o Pociągach w plecaku opuściłem znany świat na jakiś czas, by podziwiać świetliki, zbierać papierówki, drzemać w puszczy, odkrywać źródło rzeki.
Nie pamiętam jak wpadłem na Denisa (wydajcie ludzie to Fiskadoro), pewnie szukałem czegoś o Kalifornii - wielbiciel oceanu, sekwoi, słońca i psychodelii - Zagubione Wybrzeże powieść jak marzenie. Pojechałem więc na Mierzeję, wczesne lato, pusto, do granicy z Rosją rowerem, rajskie plaże, myśli lazurowe. bursztyny, Któregoś wieczoru spacerowałem w stronę zachodzącego słońca...
więcej Pokaż mimo to