Jesień to idelany czas na odpoczynek z kubkiem gorącej herbaty i ulubionej książki. To właśnie jesienią najbardziej uwielbiam czytać książki grozy. Niepowtarzalny gęsty, mroczny klimat i tajmnice, za które trzeba zapłacić wysoką cenę. Duchy przeszłości nie pozwolą zasnąć, są jak huragan, który zawsze wraca siejąc spustoszenie.
"Są sekrety za które warto żyć, i takie za które trzeba zabić ".

Co to była za historia! Już po przeczytaniu pierwszego rozdziału wiedziałam, że to jest to za co kocham thrillery. Autorka w mistrzowski sposób buduje napięcie i emocje, które powodują szybsze bicie serca. Rozdziały są krótkie i podzielone na 𝒘𝒕𝒆𝒅𝒚 𝒊 𝒕𝒆𝒓𝒂𝒛. To jeszcze bardziej potęgowało klimat tej historii. Autorka bawi się z czytelnikiem, zaskakuje i serwuje niespodziewane zwroty akcji, mieszając w głowie i zapierając dech w piersiach. Wisienką na torcie jest fakt, że inspiracją do tej historii była prawdziwa zbrodnia w Kanadzie.

Ja jestem zachwycona! Genialna i nieodkładalna. Jesli kochasz thrillery psychologiczne tak bardzo jak ja i jesteś gotowy na najciemniejszą podróż okraszoną całą paletą emocji, gdzie strach miesza się z przerażeniem, to ta historia jest dla Ciebie. Czytajcie!
Kogo namówiłam?

Jesień to idelany czas na odpoczynek z kubkiem gorącej herbaty i ulubionej książki. To właśnie jesienią najbardziej uwielbiam czytać książki grozy. Niepowtarzalny gęsty, mroczny klimat i tajmnice, za które trzeba zapłacić wysoką cenę. Duchy przeszłości nie pozwolą zasnąć, są jak huragan, który zawsze wraca siejąc spustoszenie.
"Są sekrety za które warto żyć, i takie za...