Książka ma swoje plusy i minusy, więc podzieliłam ocenę na kategorie i wyliczyłam średnią:
Ogólny pomysł/fabuła: 8 (rewelacja)
Wykonanie: 3 (słabe)
Zarys postaci: 4 (może być)
Wątek miłosny: 1 (beznadzieja)
Średnia: 4

Skąd takie oceny?
Fabułę oceniłam wysoko, ponieważ była ciekawa, obchodziły mnie losy głównej bohaterki, chciałam wiedzieć, jakie jest zakończenie książki. Momentami nie mogłam się oderwać.

Wykonanie, niestety, w takim ogólnym rozrachunku jest słabe. W wielu miejscach autorka tłumaczy "oczywiste oczywistości", jakby uważała, że czytelnik sam nie jest w stanie domyślić się, o co chodzi. Albo sens jednego zdania potrafiła powtórzyć w 3 kolejnych (używając oczywiście innych słów/zwrotów), przez co niektóre akapity były masłem maślanym. Trochę to wyglądało, jakby nie miała pomysłu na wypełnienie kartek i lała wodę.

Zarys postaci był "jako taki". Cia, główna bohaterka, jak dla mnie do polubienia, ale przeszkadzała mi w niej jej niemal nieustanna nieomylność, przez co nie czułam dreszczyku emocji, bo wiedziałam, że na pewno ma rację i jej się uda (i tak było). Nie rozumiem też jej wyjątkowości, dzięki której tak wiele obcych osób było jej przychylnych lub jej nienawidziło bez powodu (zazdrość? Ale o co? Jedynie zazdrość Damone'a o jej staż się broniła). Pozostałe postacie dość nudne (piszę opinię kilka minut po skończeniu książki, a już nie pamiętam wielu imion). Studenci wyższych lat byli jedynie jakąś bezbarwną masą, która obserwowała każdy krok Cii, jakby nie mieli nic innego do roboty.

Wątek miłosny... Był, bo chyba "musiał" być. Irytował mnie i nudził jednocześnie. Tomas to chyba jedna z najnudniejszych postaci ze wszystkich książek, jakie czytałam. Gdy tylko się pojawiał, miałam nadzieję, że zginie lub okaże się "tym złym" i Cia zwiąże się z KIMKOLWIEK INNYM albo zostanie sama, bo dużo lepiej radziła sobie w pojedynkę niż z panem Marudą u boku.

Książka ma swoje plusy i minusy, więc podzieliłam ocenę na kategorie i wyliczyłam średnią:
Ogólny pomysł/fabuła: 8 (rewelacja)
Wykonanie: 3 (słabe)
Zarys postaci: 4 (może być)
Wątek miłosny: 1 (beznadzieja)
Średnia: 4

Skąd takie oceny?
Fabułę oceniłam wysoko, ponieważ była ciekawa, obchodziły mnie losy głównej bohaterki, chciałam wiedzieć, jakie jest zakończenie książki....