Sięgając po tą książkę czułam, że to będzie coś wyjątkowego. Sam tytuł nawiązujący do biblijnej postaci, daje nam już przedsmak tego w jakim klimacie będzie to historia. Małżeństwo Doroty i Przemka od lat praktycznie istnieje tylko na papierze. Tragedia, która im się przydarzyła spowodowała, że pozostała między nimi niechęć i wzajemne żale. Żyją obok siebie i choć miłość też gdzieś tam się tli w ukryciu, nie starcza, żeby mimo starań Przemka jego żona przypomniała sobie jak to jest żyć razem. A mieli wszystko... On miał swoją wymarzoną karierę wykładowcy polonistyki, ona pracowała w przedszkolu. Żyli jak każde młode małżeństwo, aż któregoś dnia los przekreślił szczęście. Dorota zamknęła się w swoim świecie, a Przemek zmęczony obojętnością żony w końcu któregoś dnia za długo skupił uwagę na jednej ze studentek. Młodziutka, śliczna Sandra, która zmąciła jego spokój i kusiła z każdym dniem coraz bardziej. Nie przejdziecie obojętnie wobec tej książki. Zwykłe losy zwykłych ludzi. Rodzinna tragedia i próby radzenia sobie z ciężkimi wspomnieniami. W tym wszystkim pojawia się niczym biblijna Salome, młoda dziewczyna, która zmieni wszystko. Napięcie w tej książce budowane jest stopniowo. Z początku czytamy jak dobrą obyczajówkę, ale z czasem pojawia się impuls w postaci młodej kusicielki. To w jakim ostatecznie kierunku poszła fabuła mnie zaskoczyło. Są pewne elementy, które przewidzieć można, ale i tak nie obyło się bez zaskoczeń. Końcówka wprowadziła mnie w stan osłupienia. Wspaniała książka! Autorka wprowadza nas w niesamowity, zmysłowy klimat, ale też z uczuciem zagrożenia, też pewności, że to się nie może dobrze skończyć. Co więcej wywołuje wiele skrajnych emocji i ciężko nam ocenić postępowanie bohaterów. Te relacje są tu trudne. Mam wrażenie, że nic nie jest tu czarne, ani białe. Nie podzielimy bohaterów na winnych i niewinnych. Splot wydarzeń doprowadza do sytuacji, w której wydawałoby się winni zostaną ukarani, choć kwestia, kto tu jest winny i czego to bardziej skomplikowana sprawa. Polecam Wam gorąco! Oczarował mnie styl autorki, zakończenie, nieprzewidywalność. Klimat!