Przed Bogiem: Ze Stanisławem Obirkiem rozmawiają Andrzej Brzeziecki i Jarosław Makowski
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2005-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-11-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7414-191-3
- Tagi:
- rozmowa wywiad-rzeka religia Kościół chrześcijaństwo
"Wiara jest dla mnie ważniejsza niż zakon" - mówi w książce Przed Bogiem Stanisław Obirek, jezuita, który zdecydował się odejść z zakonu. W wywiadzie-rzece, jaki przeprowadzili z nim dziennikarze Andrzej Brzeziecki i Jarosław Makowski, przedstawia swoje poglądy na temat polskiej religijności i Kościoła, kondycji rodzimego katolicyzmu, dialogu katolicko-żydowskim czy jakości życia zakonnego. Mówi także o przyczynach swojego odejścia. Stanisław Obirek jest znanym i cenionym komentatorem życia kościelnego i społecznego. Człowiekiem, który - co wielokrotnie udowodnił - ma odwagę mówienia tego, co myśli, a nie tego, co wypada. Uczciwość intelektualna ma jednak swoją cenę. Jako ksiądz i zakonnik Obirek krytycznie komentował działania polskiego Episkopatu, choćby nieobecność biskupów w czasie uroczystości odsłonięcia pomnika w Jedwabnem. Miał odwagę powiedzieć, że "złotym cielmcem" polskiego Kościoła - w biblijnym rozumieniu tego słowa - jest Jan Paweł II. Ta wypowiedź dla tygodnika "Przekrój" ściągnęła na niego zakonne kary w postaci zakazu kontaktu z mediami. Zaś po śmierci Papieża mówił dziennikowi "Le Soir", że odbiór nauczania Papieża-Polaka przez zachodnich katolików nie jest tak jednoznaczny, jak bezkrytyczna jego akceptacja przez polskiego katolika. Rzecz jasna, w kraju Jana Pawła II opinie takie muszą ściągać na wypowiadającego gromy. Dlatego właśnie zaczął być postrzegany przez Kościół hierarchiczny, jak i swoich zakonnych współbraci jako człowiek, który "kala własne gniazdo". Posypały się dalsze kary dyscyplinarne - zakaz prowadzenia zajęć w jezuickiej Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej w Krakowie. Był to zarazem moment, który zdecydował o tym, że Obirek nie chce już głosić swoich poglądów ani jako kapłan, ani jako jezuita. Podjął decyzję, że po dwudziestu latach pracy w Kościele katolickim i zakonie jezuitów, odchodzi. Stanisław Obirek nie chowa jednocześnie głowy w piasek. Nie ma także poczucia winy, które podpowiadałoby mu założenie wora pokutnego i posypanie głowy popiołem. Dlatego o swoich sporach z Kościołem i zakonem, papieskim nauczaniem i sposobem dyscyplinowania niepokornych "sług Kościoła" postanowił opowiedzieć. Jednak Przed Bogiem nie jest zbiorem pretensji, ale spokojnym namysłem nad kondycją współczesnego katolicyzmu, zarówno polskiego, jak i światowego. Kościół widziany jest tu oczyma człowieka, którego próby szczerego i otwartego dialogu ze współczesną kulturą spotykały się z brakiem akceptacji. Stanisław Obirek nie odchodzi z kapłaństwa i zakonu, gdyż stracił wiarę. Przeciwnie: silna ufność w zamysł Boży podpowiada mu, że można być dobrym chrześcijaninem także poza instytucjonalnymi strukturami Kościoła.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 54
- 48
- 11
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Przed Bogiem: Ze Stanisławem Obirkiem rozmawiają Andrzej Brzeziecki i Jarosław Makowski
Dodaj cytat
Opinia
Uff!
Nie mogłem się oprzeć fantazjom o masturbacji podczas czytania tej książki - wywiadu.
Jest taki żart na temat socjalizmu: Ustrój, który bohatersko walczy z przeciwnościami, które sam tworzy.
Olśniło mnie, że to idealnie pasuje do tych wygibasów słownych, które uprawia się (na wysokim poziomie intelektualnym) w tej książeczce - wywiadzie.
Dam przykład - pojawia się tu taki problem do rozważenia: "Czy jeśli Bóg jest mężczyzną, to mężczyzna jest bogiem".
Słynne rozważania nad diabłami i główką szpilki.
Po prostu nieważne. TO jest niesamowite - to wypowiadanie słów na TEMATY jest nieważne.
Dlatego masturbacja - roztrząsanie tematów, które ważne są tylko dlatego, że są traktowane jako ważne.
Inny żart mi się tu nasuwa - "Celebryta to osoba znana z tego, że jest znana". Te rozważania, natchnione, głębokie, rozległe, pełne skojarzeń i odniesień do różnych autorytetów są ważne tylko dlatego, żę ktoś je traktuje jako ważne. Poza tym, tak naprawdę, są po prostu nieważne.
Przeczytałem tę książkę ponieważ Obirek wystąpił z zakonu Jezuitów po trzydziestu latach. Fascynujące zdarzenie, za którym możę stać interesująca psychologia. A że Obirek bystry i uczciwy, to spodziewałem się opisu interesującego zjawiska psychologicznego.
Aby doczekać się wyjaśnień rezygnacji z zakonu trzeba przekopać się najpierw przez te wszystkie banalne rozważania na temat "w co wierzy osoba niewierząca" (Chryste, jakie to dufne!), i tego jest 2/3 książki. Po prostu intelektualna masturbacja, brandzlowanie się tematem i pieszczenie go na różne strony.
Potem nadchodzą pytania o wyjście z zakonu. Odpowiedzi są uczciwe, ale sprowadzają się do "zaczęło mnie uwierać to, że nie mogę być wolny. Chcieli mi ograniczyć wolność słowa. Musiałem wybrać: posłuszeństwo lub wolność. Wybrałęm wolność".
Dla mnie troszkę za mało wglądu. Wszystko to jest przedstawione jako racjonalny proces podejmowania decyzji. Dlatego rozczarowujące. Za mało tu wkurwienia, poczucia krzywdy, rozpaczy i rozliczenia się z trzydziestoma źle zainwestowanymi (lub przynajmniej nieoptymalnie zainwestowanymi) latami życia.
Jest drugie dno takiej decyzji. To przecież decyzja bardzo odważna. A jej podłoże jest przedstawione tylko jako racjonalność, jako decyzja intelektualna, staje się - z całym szacunkiem - pusta. Pod spodem muszą być głębsze nurty.
Te bardziej interesujące. Ale one nie są opisane w książce.
Szkoda - bo to byłoby najciekawsze.
Uff!
więcej Pokaż mimo toNie mogłem się oprzeć fantazjom o masturbacji podczas czytania tej książki - wywiadu.
Jest taki żart na temat socjalizmu: Ustrój, który bohatersko walczy z przeciwnościami, które sam tworzy.
Olśniło mnie, że to idealnie pasuje do tych wygibasów słownych, które uprawia się (na wysokim poziomie intelektualnym) w tej książeczce - wywiadzie.
Dam przykład - pojawia się tu...