Polscy pisarze wobec faszyzmu
432 str.
7 godz. 12 min.
- Kategoria:
- językoznawstwo, nauka o literaturze
- Seria:
- Interpretacje Literackie
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
- Data wydania:
- 2015-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-01
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379695829
- Tagi:
- faszyzm nacjonalizm dwudziestolecie międzywojenne międzywojnie Skamandryci Wiadomości Literacie Prosto z mostu Antoni Słonimski Antoni Sobański Ferdynad Goetel Stanisław Piasecki Konstanty Ildefons Gałczyński ONR OZN
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 11
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Książka Pawła Maurycego Sobczaka – częściowo oparta na jego rozprawie doktorskiej obronionej na Uniwersytecie Łódzkim – zatytułowana "Polscy pisarze wobec faszyzmu" to lektura wprost fascynująca. I nie ma w tym moim stwierdzeniu cienia przesady. Zero hiperbolizowania. Nie mam w tym bowiem żadnego interesu. Monografią tą zachwycam się więc całkiem bezinteresownie. Zachwycam bądź też denerwuję, do czerwoności, na przemian. Ta lektura nikogo nie powinna zresztą pozostawić obojętnym. Grunt w tym tylko, ażeby dowiedziało się o niej jak najwięcej osób.
Książka – której tytuł, jak mniemam, nawiązuje do pamiętnego zbioru "Wobec faszyzmu" pod redakcją Huberta Orłowskiego, na jaki składały się artykuły tak znamienitych autorów, jak m.in. Walter Benjamin, Joseph Roth, Hermann Broch, Elias Canetti czy Thomas, Heinrich i Klaus Mannowie – zbudowany jest z pięciu pasjonujących rozdziałów. Po krótkim, rzeczowym wprowadzeniu, w którym to autor wyczerpująco definiuje zjawisko faszyzmu (za "Słownikiem politologii" jest to "nacjonalistyczna ideologia lub ruch o totalitarnej i hierarchicznej strukturze, który jest fundamentalnie przeciwny demokracji i liberalizmowi", za Erichem Frommem natomiast – "system, który, obojętnie pod jaką nazwą, zmusza jednostkę do podporządkowania się obcym celom i osłabia rozwój prawdziwej indywidualności"), następuje rozdział pierwszy, gdzie Sobczak konfrontuje ze sobą dwie, jakże odmienne postaci polskiego międzywojnia: liberała-okcydentalistę Antoniego Sobańskiego i polskiego faszystę Ferdynanda Goetla. Jak pewnie nietrudno się domyślić, część poświęconą autorowi "Cywila w Berlinie" czyta się z kciukami zwróconymi ku górze i radością w sercu, tę natomiast dotyczącą autora "Pod znakiem faszyzmu" – w postawie głębokiej dezaprobaty i z twarzą wykręconą grymasem zniesmaczenia. To oczywiście wyłącznie moje liberalne odczucia, bo Paweł Sobczak w swej rozprawie zachowuje możliwie głęboki obiektywizm: nikogo nie wychwala, nikogo też nie potępia w czambuł. Jedynie może częściowo tłumaczy, pisząc o zagubieniu i zdezorientowaniu polskich autorów dwudziestolecia międzywojennego: "Poruszenie, niepewność, obawa, nadzieja, lekceważenie – oto paleta postaw i emocji, które towarzyszyły polskim intelektualistom w pierwszej połowie lat trzydziestych" (s. 34).
Warto jeszcze wspomnieć, że podrozdział zatytułowany "Kultura? W stanie likwidacji", dotyczący sytuacji panującej na tym polu w Trzeciej Rzeszy, jaką opisał Sobański – podobnie jak obserwacje poczynione przez Annemarie Schwarzenbach na niemieckim Kongresie Kultury, spisane w wydanych jakiś czas temu przez "Zeszyty Literackie" "Podróżach przez Azję i Europę" – napawa trwogą, bo budzi pewne skojarzenia i analogie – nie powiem już nawet, jakie… Sami się Państwo pewno domyślają. Warto może jedynie zwrócić w tym miejscu uwagę na to, że gdzie zarzyna się wszelką indywidualność, kneblem cenzury dławi intelektualną i artystyczną swobodę, tam zabija się kulturę. A koniec kultury oznacza zawsze początek wojny.
I tym "wesołym" akcentem przechodzimy teraz płynnie do rozdziału drugiego, poświęconego Stanisławowi Piaseckiemu i środowisku związanemu z jego osławionym tygodnikiem "Prosto z mostu". Stąd dowiedzieć się można m.in. tego, że Adam Grzymała-Siedlecki związany był przed wojną, jako krytyk literacki, z "Myślą Narodową" Zygmunta Wasilewskiego. Albo że Jerzy Andrzejewski we wspomnianym "Pzm" sprawował funkcję kierownika działu literackiego, gnębiąc debiutujących wówczas autorów pokroju Brunona Schulza, Michała Choromańskiego, Witolda Gombrowicza czy Adolfa Rudnickiego za ich rzekomą "bezideowość", "antypolskość", "amoralność", a także innego autoramentu niepoprawność – gramatyczną (sic!).
W "Prosto z mostu" publikowali też inni pogubieni autorzy, jak np. Karol Irzykowski czy Kazimiera Iłłakowiczówna, ale ci zreflektowali się i przestali, kiedy część środowiska "Pzm" zaczęła "życzliwie interesować się" antysemicką ideologią faszystowską tuż zza zachodniej granicy… Natomiast nie zreflektował się niestety w czas pewien autor felietonów publikowanych w piśmie Piaseckiego – (anty)bohater kolejnego rozdziału "Polskich pisarzy wobec faszyzmu": Konstanty Ildefons Gałczyński. Paweł Sobczak rozkłada tu więc na części pierwsze (a Gałczyńskiego kładzie na łopatki!) antysemickie w swej wymowie wiersze autora "Porfiriona Osiełka", takie jak: "Wilno, ulica Niemiecka", "Pieśń o szalonej ulicy (brulion)", "Polska wybuchła w roku 1937" czy "Gdybym był Żydem, dziewczyno…", albo też list "Do przyjaciół 'Prosto z mostu'", który nawet córka pisarza Kira Gałczyńska uznała za niegodny dalszego przedrukowywania.
Zastanawia się także Sobczak nad wierszem zagadką – nad słynnymi "Skumbriami w tomacie". Czy był on li tylko majaczeniem beznadziejnego pijaka? Bo przecież nieskrywanym alkoholikiem był Konstanty Ildefons Gałczyński. Może stąd to całe jego zagubienie, wieczne szamotanie się?
Szkoda. W przeciwieństwie bowiem do znamienitej większości ówczesnych prawicowych literatów i publicystów Gałczyński posiadał prawdziwy talent.
Tak czy tak, dla odmiany, zupełnie nieskonfundowany pozostawał natomiast bohater rozdziału czwartego: Antoni Słonimski. Twórca "Kronik tygodniowych", publikowanych przed wojną na łamach "Wiadomości Literackich" Mieczysława Grydzewskiego, któremu w jego konsekwentnych publicystycznych działaniach przyświecała niekapitulująca nigdy myśl, że "pesymizm nie zwalnia z obowiązku walki z ciemnotą, barbarzyństwem i ohydą" (s. 271), był autorem mocnej tezy – że "totalitaryzm zabija sztukę, tak jak zabija niezależne myślenie. Sztuka może rozwijać się jedynie w sprzyjających warunkach, gdy towarzyszy jej rzetelna krytyka, wolna prasa, nieskrępowany dowcip" (s. 298). Aż serce rośnie, zupełnie odwrotnie niż w przypadku rozdziału kolejnego, gwoli ścisłości chyba przypominającego postaci prawie że zupełnie już dziś na szczęście zapomniane: Marię Jehanne Wielopolską, Jana Emila Skiwskiego i Karola Ludwika Konińskiego.
Na koniec powtórzę za autorem recenzji wydawniczej, profesorem Maciejem Urbanowskim: "Polscy pisarze wobec faszyzmu" Pawła Maurycego Sobczaka to książka "obszerna, erudycyjna, wnikliwa, ambitnie i oryginalnie pomyślana". Lepszej rekomendacji nie trzeba. Dodać mogę jedynie takie spostrzeżenie: warto tę publikację czytać właśnie teraz, w dobie, kiedy równie dobrze mogłaby powstać publikacja pod tytułem: "Polscy pisarze wobec autorytaryzmu". Dzięki otaczającej nas obecnie społeczno-politycznej rzeczywistości książka Sobczaka w sposób wprost upiorny zyskuje na aktualności i przez to czyta się ją jak rasowy horror, z nieustającą aż do ostatnich stron gęsią skórką.
Książka Pawła Maurycego Sobczaka – częściowo oparta na jego rozprawie doktorskiej obronionej na Uniwersytecie Łódzkim – zatytułowana "Polscy pisarze wobec faszyzmu" to lektura wprost fascynująca. I nie ma w tym moim stwierdzeniu cienia przesady. Zero hiperbolizowania. Nie mam w tym bowiem żadnego interesu. Monografią tą zachwycam się więc całkiem bezinteresownie. Zachwycam...
więcej Pokaż mimo to