Hashimoto.
Wiele razy spotkałam się z tą nazwą, ale tak naprawdę nigdy nie zastanawiałam się nad przebiegiem tej choroby. Znam nawet osoby chore, ale jakoś tak wydawało mi się, że nie wpływa ona na ich myślenie, działania, czy też wygląd. Czy więc teraz po lekturze mogę powiedzieć, że się myliłam?

Przede wszystkim każda choroba wymaga zdiagnolizowania. Nie podejrzewania, że się na to choruje, tylko konkretnych badań, by na ich podstawie wdrążyć leczenie.

Czego się dowiecie z książki:
Co to jest tarczyca i do czego jest nam potrzebna?
Co to jest choroba Hashimoto i jak się objawia?
Jak diagnolizujemy chorobę Hashimoto?
Czy można się jej ustrzec?
Jakie znaczenie mają geny a jakie czynniki środowiskowe?
Jak właściwie leczyć tę chorobę i czy można ją wyleczyć całkowicie?
Jaką dietę stosować?
Czy zioła pomagają?
Czy suplementować Selen i jod?
Co zmienić w naszym życiu, kiedy choroba już się pojawi?
Jak pokonać wszelkie trudności u kobiet z chorobą planujących ciężę, lub będących w ciąży, czy też w okresie karmienia piersią?
Kiedy można leczyć się u lekarza rodzinnego, a kiedy u endokrynologa?
Z jakimi innymi schorzeniami występuje ta choroba i czy trzeba ich poszukiwać?
Jakie są powikłania choroby Hashimoto i jakie jest rokowanie w tej chorobie?
Jakie problemy związane z chorobą tarczycy spotykamy u ludzi w podeszłym wieku?
Cała masa pytań i na każde z nich osobne odpowiedzi. Do tego niektóre ukazane w sposób obrazowy, by lepiej pojąć o co chodzi. Wypowiedzi są krótkie, ale bardzo treściwe. Wszystko opisane w prosty sposób, by każdy mógł zrozumieć pojęcie tej choroby i jej konsekwencji nieleczenia.
Znajdziemy w niej osiem rozdziałów wraz z dodatkiem. Oczywiście na końcu mamy słowniczek trudniejszych pojęć, która czasami musiały się pojawić, gdyż były nazwami przeciwciał, hormonów, czy też nawet części ciała. Znajdziemy tam wykaz produktów zawierających selen, jod, czy też goitrogeny.
Dla mnie idealna dla osób, którym się wydaje, że są na nią chorzy, lub dla tych, którzy już na nią chorują.

Hashimoto.
Wiele razy spotkałam się z tą nazwą, ale tak naprawdę nigdy nie zastanawiałam się nad przebiegiem tej choroby. Znam nawet osoby chore, ale jakoś tak wydawało mi się, że nie wpływa ona na ich myślenie, działania, czy też wygląd. Czy więc teraz po lekturze mogę powiedzieć, że się myliłam?

Przede wszystkim każda choroba wymaga zdiagnolizowania. Nie podejrzewania,...