Dowodzenie na wojnie. Od Aleksandra do Szarona
- Kategoria:
- militaria, wojskowość
- Seria:
- Biblioteka Wojskowa
- Wydawnictwo:
- Erica, Tetragon
- Data wydania:
- 2014-10-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-16
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364185656
- Tagi:
- biblioteka wojskowa wojsko armia mlitaria dowodzenie dowódcy
Pierwsza książka, która zajmuje się wyłącznie dowodzeniem i śledzi jego rozwój przez dwa tysiące lat – od starożytnej Grecji do wojny w Wietnamie. Traktuje o problemach nierozłącznie związanych z zarządzaniem i dowodzeniem armiami, włączając w to administrowanie wojskiem, organizację sztabów, technikę łączności, broń czy logistykę. Ich analiza jest punktem wyjścia do zbadania zależności między procesem dowodzenia a strategią. Martin van Creveld prowadzi nas przez kampanie Napoleona i Moltkego, okopową rzeźnię nad Sommą w 1916 r., wojnę Yom Kippur i wojnę w Wietnamie, skupiając się na metodach i środkach dowodzenia – w szczególności zaś na tym, jak działały w praktyce. Autor udowadnia, że techniczne wynalazki takie jak kolej, telegraf, karabin, radio, śmigłowiec i czołg nie tylko dają dowódcy nowe możliwości, ale są jednocześnie źródłem ograniczeń. Chociaż środki i metody dowodzenia się zmieniają, podstawowym celem dowódców zawsze jest poznanie zamiarów przeciwnika, uzyskanie pewności co do tysięcy czynników tworzących środowisko wojny – poczynając od pogody, a kończąc na skażeniu radioaktywnym terenu, oraz na pewności co do stanu własnej armii. Autor konkluduje, że postępy w dowodzeniu osiągano nie tyle dzięki zastosowaniu najnowszych technologii, lecz dzięki znajdowaniu sposobów na przekraczanie ograniczeń już istniejących. Martin van Creveld (ur. 1946), wybitny naukowiec zajmujący się strategią i historią wojskowości urodzony w Holandii, obecnie mieszkający w Izraelu. Jest wykładowcą najważniejszych uczelni cywilnych i wojskowych świata zachodniego, a na jego pisarski dorobek składa się dwadzieścia jeden książek m.in. wydane w serii Biblioteka Wojskowa Era lotnictwa wojskowego, Wehrmach kontra US Army 1939-1945. Porównanie siły bojowej oraz Żywiąc wojnę. Logistyka od Wallensteina do Pattona.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 102
- 22
- 12
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Opinia
Creveld co jakiś czas popełnia książkę o szeroko rozumianym obszarze wojny, zwykle robi to jednak niesztampowo - dotyka przy tym obsarów pomijanych przez innych historyków. Tak było w jego publikacji o logistyce, tak było w porównaniu siły bojowej USARmy i Wehrmachtu (choć tak właściwie to tylko Heer). Tak jest i tym razem.
Creveld analizuje kilka wybranych "przypadków", sposobów dowodzenia w wybranych momentach, jest Aleksander, są rzymskie legiony, jest Napoleon, Wojna Austriacko-Pruska czy wreszcie Pierwsza Wojna Światowa, na Wietnamie koncząć.
Dlaczego akurat tak?
Creveld pokazuje że w danym momencie historycznym bardzo rzadko zwycięzca posiadał jakąś istotną przewagę technologiczną. Parametry czołgów czy włóczni są tak naprawdę mniej istotne. W gruncie rzeczy technologia była bardzo podobna dla obu stron. Często decydujący był właśnie sposób dowodzenia. Creveld wykazuje, że wszyscy mają te same ograniczenia - zwycięża zaś ta strona która potrafi je zrozumieć i przezwyciężyć. Starożytny wódz miał ograniczenia z dotarciem swoich rozkazów do wszystkich i musiał adekwatnie do tego dowodzić, stopniowo gdy pojawiały się nowe możliwości - sposób dowodzeni musiał być dostosowywany - ale to nie jest tak że technologia nas wyzwala - przykład Wietnamu, gdzie wszyscy komunikowali się z wszystkimi tylko niewiele z tego wynikało poza skrajnym przeciążeniem nieistotnymi informacjami dowództw - jest najlepszym przykładem.
Świetny jest też sposób pisania - a raczej prowadzonej narracji. Gdy obserwujemy daną kampanię, Creveld stara się nam pokazywać dokładnie tyle informacji na temat przeciwnika - ile wiedziała dana strona. To bardzo pouczające by widzieć ile naprawdę o swoim przeciwniku wiedział Napoleon pod Jeną, albo Moltke pod Sadową (a raczej jak strasznie mało). To ukazuje także kontekst dowodzenia w aspekcie mgły wojny i podejmowaniu decyzji w sytuacji niedostatku informacji.
Dla mnie najciekawszy był też przypadek Wielkiej Wojny i analiza jak z doświadczeniami poradzili sobie Brytyjczycy i Niemcy co ciekawe mieli dokładnie te same obserwacje, ale wyciągneli z nich zupełnie inne wnioski i rekomendacje (co pokazuje z jednej strony bitw nad Sommą a z drugiej ofensywa 1918). Brytyjczycy w sytuacji chaosu i nieprzewidywalności postawili na skrajną centralizację, ścisłe precyzyjne planowanie każdego ruchu przez dowództwo Niemcy z kolei zupełnie odwrotne, chaos jest elementem bitwy i stąd dowództwo ogranicza się do postawienia zadania i pozostawienie sposobu jego wykonania, dowódcy w polu, zakładając przy tym decentralizacje i nacisk na inicjatywę.
Wnioski koncowe też nie są pocieszające - systemy dowodzenia (coraz wymyślniejsze i kosztowniejsze) dążą do tego by skrajnie przejąć całe budżety - aż w kocu osiągną poziom idealny - czyli nie będzie już nic czym będzie można dowodzić bo cała armia będzie systemem dowodzenia. To ponure wnioski. Ale Creveld generalnie dość ponuro patrzy na współczesne armie.
W mojej opinii jest to bardzo ciekawa pozycja, wbrew pozorom nie tylko dla dowódców wojskowych ;)
Aha moja ocena to tak naprawdę 7.5 (za stosunkowo najsłabsze rozdziały ostatnie o Wietnamie i Wojnie 1973), ale że nie ma połówek, dałem póki co 8.
Creveld co jakiś czas popełnia książkę o szeroko rozumianym obszarze wojny, zwykle robi to jednak niesztampowo - dotyka przy tym obsarów pomijanych przez innych historyków. Tak było w jego publikacji o logistyce, tak było w porównaniu siły bojowej USARmy i Wehrmachtu (choć tak właściwie to tylko Heer). Tak jest i tym razem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCreveld analizuje kilka wybranych "przypadków",...