Wzbudza zachwyt wszędzie gdzie się pojawi. W swoim kraju jest postacią kultową. Milioner, celebryta i wielki filantrop.

Wybitny iworyjski piłkarz Didier Drogba (1978) prezentuje na boisku niepowtarzalny styl gry. Napastnik, który na Stamford Bridge ma status legendy, po dwóch latach przerwy wrócił do Chelsea i ponownie może pracować z Jose Mourinho. Jako zawodnik tego klubu odniósł największe sukcesy, trzykrotnie zdobywając mistrzostwa Anglii, a w 2012 r. prowadząc The Blues do triumfu w Lidze Mistrzów.

Dwa razy został królem strzelców Premier League, czterokrotnie był klasyfikowany w pierwszej dziesiątce konkursu ba Piłkarza Roku FIFA. Dwukrotny srebrny medalista mistrzostw Afryki. W latach 2006 i 2009 najlepszy piłkarz kontynentu.

Drogbę poznałem w piątej minucie meczu Ligi Mistrzów na mitycznej Velodrome w Marsylii. Ledwo mogłem usiedzieć, kiedy ten gigant z jedenastką na plecach zdobył gola. Pamiętam, że ciszył się z tej bramki, jakby miała być jego ostatnią. W przerwie meczu znalazłem go w tunelu i powiedziałem mu: "Nie stać mnie na Ciebie, ale nie masz może w swoim kraju jakichś kuzynów, którzy mogą grać tak jak Ty?" Roześmiał się, uściskał mnie i odpowiedział: "Pewnego dnia znajdziesz się w klubie, który będzie mógł mnie kupić" Pół roku później podpisałem kontrakt z Chelsea.
Jose Mourinho