Aurora Lawson jest ambitną studentką prawa na uniwersytecie nowojorskim. By mogła utrzymać się w drogim mieście a także, aby pomóc finansowo swojej rodzinie w wolnych chwilach pracuje jako tytułowa „Call grill”. Jednym z klientów Aurory jest „Pan Nieznajomy”, z którym łączy ją wyjątkowa więź. Mimo, iż nie znają swoich prawdziwych imion, stają się sobie bliscy i oboje czekają kolejnej rozmowy telefonicznej.
W miarę spokojne życie Aurory burzy profesor Cross, wykładowca od prawa karnego. Który na każdych zajęciach próbuje udowodnić Aurorze, że on wie wszystko a ona nic. W swoim zachowaniu jest bezwzględny i nieprzyjemny. Zupełnie inne oblicze pokazuje pewnego razu na przyjęciu urodzinowym dziewczyny swojego przyjaciela, co szokuje zwłaszcza Aurorę. Gdyż mężczyzna z przyjęcia wydaje się być zupełnie innym człowiekiem niż na uniwersytecie, choć to nadal ta sama osoba.
Która twarz Hektora Crossa jest prawdziwa? Tego nie zdradzę. Zapraszam do lektury.
Chociaż pierwsze zdanie książki mogłoby wskazywać na to, że jest ona wulgarna, to wcale tak nie jest. Akcja toczy się płynnie a w historie głównych bohaterów bardzo fajnie wpleciony jest wątek prawniczo-kryminalny. Trochę denerwowała mnie postawa Hektora, który momentami zachowywał się jak chłopiec, któremu zginęła zabawka i nie może się pogodzić z jej stratą. Ogólnie książka bardzo przyjemna i płynna w czytaniu. Zakończenie świadczy o tym, że możliwy jest ciąg dalszy tej historii. Więc ja czekam a Wam polecam.

Aurora Lawson jest ambitną studentką prawa na uniwersytecie nowojorskim. By mogła utrzymać się w drogim mieście a także, aby pomóc finansowo swojej rodzinie w wolnych chwilach pracuje jako tytułowa „Call grill”. Jednym z klientów Aurory jest „Pan Nieznajomy”, z którym łączy ją wyjątkowa więź. Mimo, iż nie znają swoich prawdziwych imion, stają się sobie bliscy i oboje...