Beza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Biała plama
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Linia, Biała Plama
- Data wydania:
- 2019-03-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-21
- Liczba stron:
- 100
- Czas czytania
- 1 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363000318
- Tagi:
- dojrzewanie zespół Downa niepełnosprawność opieka malarstwo
Iwona ma 35 lat. Ale dla wszystkich dookoła jest Iwonką. Ma zespół Downa, a to sprawia, że otoczenie traktuje ją jak dziecko. Ona zaś ma własne marzenia, potrzeby, przeżycia. Całkiem dorosłe.
Autorka książki Kinga Kosińska zbudowała sugestywny świat przeżyć Iwony-Bezy. Patrzymy na świat dookoła jej oczami. Na świat, który woli nie dostrzegać takich osób jak Iwona.
**
Beza wymaga kilka słów wyjaśnienia. Moja bohaterka przyszła do mnie niespodziewanie. Nie za bardzo wiedziałam, co z nią począć. Domagała się głosu, powstała historia. Zaczęłam zastanawiać się, jak osoby z zespołem Downa porozumiewają się ze światem. Chciałam, aby to co ona chce wyrazić, było zrozumiałe, ale jednocześnie opowiedziane w sposób ukazujący inne myślenie.
- ze wstępu autorki
**
Anna Cieplak:
"Beza" boli, ale przede wszystkim otwiera oczy. Jeżeli nie czytaliście "Ono" Doroty Terakowskiej, to już nie musicie tego robić, bo macie "Bezę". Nie znajdziecie tutaj poprawnych opisów, ale autentyczne, żywe postaci z pakietem problemów, o których na co dzień się nie mówi. "Beza" robi to szczerze, z empatią i bez zahamowań.
Natalia Fiedorczuk:
Kinga Kosińska ma szansę stać się głosem niezwykłej, a zarazem trudnej w reprezentacji grupy: marginalizowanych, pozbawionych języka, infantylizowanych, bagatelizowanych. Nie dotyczy to tylko osób z zespołem Downa, ale wszystkich "nie takich", którzy w literaturze są zaledwie notatką na marginesie tak różnorodnego z pozoru społeczeństwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czasami tak pięknie jest po prostu być
Niepełnosprawność jest problemem wagi nie tylko społecznej czy zdrowotnej, ale również – a właściwie przede wszystkim – osobistą troską tego, kto jest nią dotknięty. Rodzina osoby z niepełnosprawnością jest obciążona bardzo dużą ilością obowiązków, pod których ciężarem często nie jest w stanie w pełni zagwarantować swojemu podopiecznemu satysfakcjonującego życia. Najczęściej skupia się na fizyczności, higienie, opiece medycznej, a dopiero później na zadbaniu o poczucie bycia szczęśliwym. Bardzo trudno oczywiście sprostać zadaniu nadania sensu życiu, jeśli ograniczenia wynikające z niepełnosprawności są tak duże, że nie jest możliwe codzienne funkcjonowanie bez stałej obecności osoby towarzyszącej. Mimo wszystko należy pamiętać, że dla samego niepełnosprawnego ta kwestia jest najczęściej o wiele bardziej istotna niż wszystko inne. Każdy z nas bowiem chce czuć się szczęśliwy i bez znaczenia jest to, czy jest się pełno- czy niepełnosprawnym.
„Beza” Kingi Kosińskiej to książka wydana w bardzo minimalistyczny sposób. Nawet ilustracja na okładce jest oszczędna. Muszę jednak zaznaczyć, że to właśnie ta okładka, będąca dziełem Agnieszki Woźniak, zwróciła w pierwszej kolejności moją uwagę. Seria Biała Plama wydawnictwa Linia prezentuje książki, które kierują uwagę czytelników na te aspekty życia, jakich najczęściej nie dostrzegają oni na co dzień. Są to właśnie takie białe plamy naszej świadomości społecznej. Co wiemy o problemach osób zepchniętych na margines społeczny z powodu odmienności, jeśli nikogo takiego nie znamy osobiście? Ci ludzie, często zamknięci w czterech ścianach, stają się dla nas niewidzialni, zupełnie jakby ich nie było, choć przecież są tak samo wartościowi i ważni, jak cała reszta.
Mamy humanistyczny obowiązek domyślania się, co się kryje za gestem, mimiką, nawet jękiem osoby niepełnosprawnej.
„Beza” jest opowieścią o Iwonie, która ma zespół Downa. Opiekuje się nią matka, która zabezpiecza prawie wszystkie jej potrzeby. Zapomina jednak o jednym: Iwona nie jest już dzieckiem, ma ponad trzydzieści lat, miesiączkuje i odczuwa pociąg fizyczny. Dla matki ta sfera życia córki jest nie tyle nieważna, co nieakceptowalna. Iwona nie otrzymuje prawa do bycia kobietą, matką czy choćby kochanką. Zresztą nie tylko matce się to nie podoba. Całe społeczeństwo nie dopuszcza do siebie myśli, że osoba upośledzona umysłowo mogłaby realizować się w takiej roli. A jednak Iwona chce mieć chłopaka, chce, by ją dotykano, chce być pożądana. Kiedy zaczyna realizować swoje marzenia, pojawiają się problemy z wykorzystywaniem jej łatwowierności. W efekcie zostaje potraktowana jak zwierzę, którego rozrodem kierują inni. Matka „dla jej dobra” wyrządza jej ogromną krzywdę, a co gorsza, Iwona nie do końca zdaje sobie z tego sprawę.
Autorka posługuje się w swojej książce językiem charakterystycznym dla osoby niepełnosprawnej intelektualnie w stopniu lekkim, ukazując typowy dla niej sposób myślenia i oceniania sytuacji, często bardzo naiwny, przez co jeszcze bardziej wstrząsający. Mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju pamiętnikiem, w którym narratorem jest sama Iwona. To dobre rozwiązanie, sugestywne i dobitne, takie, jakiego oczekiwałabym po tego typu książce. Czytając, czułam się zawstydzona własną dotychczasową ignorancją. Otworzono mi oczy i dopiero teraz wiem, jak to jest żyć w skórze Bezy.
Jeśli oczekuje się od literatury innowacyjności, to „Beza” jest doskonałym przykładem książki idealnie spełniającej to kryterium. Ukazuje świat z perspektywy osoby z zespołem Downa bez żadnych upiększeń, zmuszając w bezwzględny sposób czytelnika do rozprawienia się z samym sobą oraz z własnymi ograniczeniami w postrzeganiu odmienności. Tolerancja ma bowiem to do siebie, że nie stawia się w niej niepotrzebnych granic.
Izabela Straszewska
Książka na półkach
- 58
- 20
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Pokazane w książce życie wewnętrzne Bezy to bardzo wartosciowa próba przekazania nam, że osoby z upośledzeniem to ludzie czujący, mający pragnienia i marzenia, a nie marionetki, którymi możemy sterować według naszego upodobania. Bardzo ważny jest też temat molestowania i gwałtów na osobach z upośledzeniami, nie tylko z Downem. Sprawcy wykorzystują takie osoby szczególnie, bo wiedzą, że ofiary nie będą potrafiły tych czynów zakwalifikować, o nich opowiedzieć, ani też sąd nie weźmie na serio ich zeznań. Tym większa jest odpowiedzialność opiekunów, aby uświadomić w sposób zrozumiały dla podopiecznych, jak się mogą bronić.
Żyję od ponad 30 lat poza Polską, gdzie tolerancja w każdej dziedzinie - ubioru, wyglądu, płci, wiary, koloru skóry i fryzury - jest znacznie wyższa niż w Polsce. Osoby z Downem grają w serialach, biorą udział w pokazach mody, mają większy udział w życiu społecznym, pracują, niektórzy mają własne rodziny. Stopień upośledzenia przy tej anomalii chromosomowej moze być bardzo różny - od niewielkiego, pozwalającego na ukończenie szkoły, zdobycie zawodu i prawie samodzielne życie po taki, gdzie zawsze już potrzebna będzie pomoc innych ludzi w najprostszych czynnościach. Jest wiele grup wspólnot mieszkaniowych, w których osoby te żyją samodzielnie i mają zapewnione kontakty socjalne pod opieką fachowców, tak, że rodzice nie muszą zamartwiać się, jak ich dzieci dadzą sobie radę, gdy ich zabraknie. Spotkałam osoby z Downem w różnym wieku. Akceptacja ich takimi, jakimi są jest bardzo ważna, przekaz, ten nonwerbalny mówi więcej niż słowa, a pozytywne emocje to zawsze najprostsza droga do serca innych ludzi.
Książkę polecam.
Pokazane w książce życie wewnętrzne Bezy to bardzo wartosciowa próba przekazania nam, że osoby z upośledzeniem to ludzie czujący, mający pragnienia i marzenia, a nie marionetki, którymi możemy sterować według naszego upodobania. Bardzo ważny jest też temat molestowania i gwałtów na osobach z upośledzeniami, nie tylko z Downem. Sprawcy wykorzystują takie osoby szczególnie,...
więcej Pokaż mimo to