Podróż na Kiribati. Przygoda między niebem a ziemią

Okładka książki Podróż na Kiribati. Przygoda między niebem a ziemią Erich von Däniken
Okładka książki Podróż na Kiribati. Przygoda między niebem a ziemią
Erich von Däniken Wydawnictwo: Prokop historia
212 str. 3 godz. 32 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Reise nach Kiribati. Abenteuer zwischen Himmel und Erde
Wydawnictwo:
Prokop
Data wydania:
1996-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1996-01-01
Liczba stron:
212
Czas czytania
3 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788386096169
Tłumacz:
Grzegorz Prokop
Tagi:
Daniken Paleoastronautyka tajemnice starożytności Kiribati Mikronezja Oceania
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
615
606

Na półkach: , ,

"Przeczytawszy jedną książkę von Dänikena - przeczytałeś wszystkie jego pozostałe" - Sulibrat 2018.

Tak, tak, von Däniken. Wszyscy wiemy :) A ja jednak mam wszystkie jego książki i lubię czytać starego przecherę, który zbił kapitał na swoich fantazjach. Jego książki trzeba czytać z odpowiednim nastawieniem... chyba, że jest się zwolennikiem AAS lub prenumeratorem "Innego Wymiaru" :) To co lubię w jego książkach to, że zbiera różne ciekawe odkrycia naukowe oraz archeologiczne. Jego wnioski i fantazje to zupełnie inna sprawa. Faktem jest, że wiele odkryć archeologicznych co najmniej mocno zastanawia. Problemem jest to, że świat nauki bagatelizuje szeroką potrzebę publikowania badań i wyjaśnień ciekawostek. I o ile nie czyta się fachowej literatury - otrzymuje się "widzenia" von Dänikena. Chociaż pisze ze swadą i całkiem fajnie się to czyta... o ile jest się świadomym ulubionych Ericha "dramaturgische Effekte" oraz dość naiwnych interpretacji z przytoczeniem wykoślawionych i ośmieszanych interpretacji naukowych.

"Podróż na Kiribati" powinna raczej nazywać się "Moje podróżnicze klopsy" bo dosłownie tym kończą się 3 z 4 opisanych podróży.

Podróż na Kiribati to żenada. Poleciał kawał świata by zobaczyć "kamienie nawigacyjne", "odciski stóp olbrzymów" i "okrąg w którym nic nie rośnie a drzewa się od niego wyginają". "Kamienie nawigacyjne", dobre sobie. Po co komuś kamień do nawigacji który zostaje na lądzie? Drogowskaz? Erich to pominął ale są linie które nie wskazują nic w kierunku 1000 mil. Poza tym - co wyśmiewał w rozdziale o Stonehenge - taka "mapa" nieporęczna a znane pochodzące z regionu są mapy nawigacyjne z patyczków. "Odciski stóp olbrzymów" (dla Ericha bez cudzysłowu) to przypadkowe wgłębienia bez ładu i składu z różną ilością "palców". A Okrąg... to okrąg piasku ze zrobionym z kamyczków kwadratem. Klops.

"Polowanie na kaczki dziennikarskie i zielone ludziki" opisując wyprawę do Chile by zobaczyć "pozaziemski szkielet" kończy się podobną spektakularną klapą. Tym razem von Däniken, przyznaje się, ze była to kaczka dziennikarska.

"Ziemia obiecana" opisuje wyprawę do Pakistanu do Indii, która skończyła się spektakularną klapą z powodu pory deszczowej. Nie dotarł do Mohendżo Daro. nie mówiąc już o tym, że rewolucja w Iranie uniemożliwiła mu tam wjazd. Gdyby nie perypetie z odebraniem samochodu i próbami pokonania wezbranych wód... no i oczywiście poza swoimi fantazjami, nie było by o czym pisać.

"Zmierzch bogów" to pis wyprawy do Boliwi... który też niemal nie skończył się klapą bo "ktoś coś źle zrozumiał " i chciano Erichowi pokazać "mur" zamiast "perforowany pas".

Von Däniken mistrzowsko przekuwa takie "klapy" w sensacyjne opowieści pełne "dramaturgische Effekte". Więc czyta się to dobrze. Furda sny von Dänikena - ważne, że jego książki inspirują do krytycznych poszukiwań, bo jego wyjaśnienia są zbyt naiwne. Tak też warto go czytać... i warto go sprawdzać. Co polecam.

"Przeczytawszy jedną książkę von Dänikena - przeczytałeś wszystkie jego pozostałe" - Sulibrat 2018.

Tak, tak, von Däniken. Wszyscy wiemy :) A ja jednak mam wszystkie jego książki i lubię czytać starego przecherę, który zbił kapitał na swoich fantazjach. Jego książki trzeba czytać z odpowiednim nastawieniem... chyba, że jest się zwolennikiem AAS lub prenumeratorem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
32

Na półkach:

Poczytałem, żeby nie być uznany za bezmyślnego hatera. Niestety nie dotrwałem do końca. Natłok absurdalnych tez Danikena, tworzenie mitu własnej osoby za pomocą banalnej retoryki, niedorzeczność wniosków jakie autor wyciąga co chwile z worka z pomysłami nie wróżył zmiany tonu w żadnej z dalszych części książki. Autorowi wystarczają jakiekolwiek poszlaki żeby budować na nich całe teorie. Wystarcza mu jakakolwiek korelacja żeby uznać ją za niepodważalny dowód.

Przykład. Widzi monolity z wyrzeźbionymi rysami - stwierdza, że to kamienie nawigacyjne, bo jak spojrzy się na kierunek jaki wskazują rysy, to wskazują na jakiś odległy ląd. Dokładnie tak. Bo to takie niemożliwe, żeby na coś wskazywały. W takim wypadku każda rysa jaką kiedykolwiek, ktokolwiek, gdziekolwiek pozostawił, może być nawigacyjna. Czysty absurd, ale nie dla Danikena. Dla niego to dopiero początek, bo skoro to rysy nawigacyjne które wskazują wyspy oddalone o kilka tysięcy km, to starożytni ludzie znali się na nawigacji z pomocą gwiazd, przewidywaniu prądów morskich i wiatrów. Tylko że nie mogli się znać, rzecze Daniken, a skoro nie mogli, to ktoś ich nauczył (oczywiście kosmici). Ostatecznie są to kierunkowskazy dla kosmitów od kosmitów, nie ważne. Ważne, że są kosmici. Autor dorzuca do tego kilka wybranych lokalnych mitów mówiących coś o lataniu i mamy niepodważalne dowody na odwiedziny bogów z kosmosu.

W książce są zdjęcia które mogły by rozwiać choć odrobinę wątpliwości takich niedowiarków jak ja. Niestety, na zdjęciu monolitów ciężko dopatrzyć się rys nawigacyjnych, a na zdjęciu które ma pokazywać krąg ziemi na którym nic nie rośnie i od którego to kręgu palmy odchylają się na zewnątrz nic takiego nie widać. Trzeba użyć wyobraźni żeby to dostrzec. Czemu autor nie postarał się o lepsze ujęcia? Przyjęcie przyszykowane przez tubylców na jego cześć ofotografował z każdej strony. Przykłady tego typu można mnożyć, ale szkoda marnować na to czas. Nie jedna osoba rozprawiła się już z Danikenem i jego wymysłami.

Na wzmiankę zasługuje też groteskowe wręcz podejście Danikena do kobiet, które wg niego wiecznie się do niego kleją i puszczają oczka. Tworzy to nieodparte wrażenie, że to lektura pisana pod wąsatych wujaszków z mięśniem piwnym.

Tego nie da się czytać na poważnie. Po prostu się nie da.

Poczytałem, żeby nie być uznany za bezmyślnego hatera. Niestety nie dotrwałem do końca. Natłok absurdalnych tez Danikena, tworzenie mitu własnej osoby za pomocą banalnej retoryki, niedorzeczność wniosków jakie autor wyciąga co chwile z worka z pomysłami nie wróżył zmiany tonu w żadnej z dalszych części książki. Autorowi wystarczają jakiekolwiek poszlaki żeby budować na nich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    70
  • Chcę przeczytać
    36
  • Posiadam
    25
  • Daniken
    2
  • Ufo, zjawiska paranormalne itd.
    1
  • Nonfiction - Popularnonaukowe
    1
  • Beletrystyka/inne: Zainteresowania różne
    1
  • Teologia, religia, wierzenia, mitologie, krytyczna analiza, religioznawstwo, świadectwa wiary, pisma mistyczne, ufolodzy, sekty, masoneria
    1
  • Posiadam / Paleoastronautyka; UFO; Zagadki i tajemnice
    1
  • Popularnonaukowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podróż na Kiribati. Przygoda między niebem a ziemią


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne