"Pokonaj lęk i obawy" to książka autora znanego z "Potęgi podświadomości", która utrzymana jest w dość podobnym duchu. Skupia się na zwalczaniu strachu, niepokoju i zmartwień za pomocą programowania swojej podświadomości.

Sama od lat staram się korzystać z podobnych metod i liczyłam, że znajdę tu nieco inspiracji do ich udoskonalenia, lecz niestety nie pojawiło się tu zbyt wiele nowych dla mnie informacji. Troszkę się znalazło, wiele ciekawych zdań i myśli skłoniło mnie do refleksji, lecz wydaje mi się, że to książka idealna dla początkujących w tym temacie.

Każdy z nas zmaga się z większymi lub mniejszymi obawami, wiele z nich ma słuszne podłoże i motywuje nas do rozwiewania ich, wymyślania planów awaryjnych i skutecznego planowania.

Czasem jednak te obawy nie są nam potrzebne, bywają irracjonalne lub po prostu blokują nas i nie pozwalają nam żyć w pełni. Sama przez wiele lat byłam więźniem różnych lęków i niepokojów, więc doskonale rozumiem jak przykre są to doświadczenia.

Jednak życie w strachu to nie wyrok, po prostu większość z nas nie jest nauczona jak sobie z nim radzić. A umiejętność odnajdywania wewnętrznego spokoju jest dla mnie jednym z największych filarów dbania o swoją kondycję psychiczną, dlatego warto pochylić się nad tym tematem i zapanować tnad negatywnymi emocjami.

Jest jednak rzecz, która mi się w tej książce nie podobała - wiem, że autor był pastorem i wielokrotnie w swoich książkach odwołuje się do Boga lub Biblii i wydawało mi się, że byłam na to gotowa, że podchodzę z wystarczająco otwartą głową... Cóż, niestety nie 😅 stężenie tych wzmianek, porównań i odniesień dla mnie, jako osoby niewierzącej, było zbyt duże 🙈

Książkę jednak dałam do czytania swojej mamie, która jest osobą wierzącą i wieloma rozdziałami jest ona zachwycona, zaczerpnęła z niej już trochę inspiracji i bardzo mocno skłania ją ona do refleksji i pracy nad sobą, co ogromnie mnie cieszy ❤️

Jak więc widać, jest to tytuł, z którego mogą zaczerpnąć nieco informacji różne osoby, lecz znacznie bardziej te wierzące. Nie mniej jest to bardzo interesująca i ważna tematyka, z którą warto by każdy się zmierzył w tej lub innej formie.

"Pokonaj lęk i obawy" to książka autora znanego z "Potęgi podświadomości", która utrzymana jest w dość podobnym duchu. Skupia się na zwalczaniu strachu, niepokoju i zmartwień za pomocą programowania swojej podświadomości.

Sama od lat staram się korzystać z podobnych metod i liczyłam, że znajdę tu nieco inspiracji do ich udoskonalenia, lecz niestety nie pojawiło się tu zbyt...

Czy wierzysz, że możesz stać się tym, kim chcesz? Czy masz w sobie moc pokonywania przeciwności losu i osiągania szczęścia? Czy chcesz dowiedzieć się, jak wykorzystać swój potencjał i zmienić swoje życie na lepsze? Jeśli tak, to ta książka jest dla ciebie!
Ja przyznam szczerze zawsze podchodzę sceptycznie do tego typu poradników, gdzie autorzy piszą, że możesz wszystko tylko musisz w to uwierzyć.
Joseph Murphy znany ze swojej bestsellerowej książki „Potęga podświadomości” pokazuje czytelnikowi, że często to on sam napędza spiralę lęku, poczucia winy i blokuje swoje działania. Muszę przyznać, że z punktu widzenia psychologii coś w tym jest, bo to nasze uwarunkowania psychospołeczne sprawiają, że wpędzamy się w poczucie winy, mamy obawy przed podjęciem działań i sami wolimy stać w miejscu niż coś zmienić.
Autor wykorzystując religię pokazuje jak można z niej czerpać dobro i rozwijać swoją podświadomość i relację z siłą wyższą. Mimo iż jest księdzem katolickim, ma się wrażenie jakby był również zwolennikiem filozofii New Age.
To co mi się osobiście podobało, to wskazanie namacalnych przykładów, jak sami wpędzamy się w choroby psychiczne, stany lękowe i nie wykorzystujemy swojego potencjału. Dodatkowo na pewno wykorzystam pomysł na oparciu medytacji o psalmy. Już kilka razy spróbowałam i rzeczywiście potrafi to przynieść wymierny efekt, szczególnie w pozbyciu się złości, stresu, galopu negatywnych myśli.
Książka ta jest napisana prostym i przystępnym językiem, który łatwo przyswaja się czytelnikowi.

Czy wierzysz, że możesz stać się tym, kim chcesz? Czy masz w sobie moc pokonywania przeciwności losu i osiągania szczęścia? Czy chcesz dowiedzieć się, jak wykorzystać swój potencjał i zmienić swoje życie na lepsze? Jeśli tak, to ta książka jest dla ciebie!
Ja przyznam szczerze zawsze podchodzę sceptycznie do tego typu poradników, gdzie autorzy piszą, że możesz wszystko...

Podświadomość ma ogromny wpływ na jakość naszego życia. Dostajemy od życia to czego podświadomie oczekujemy. Jednak często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego narzekamy na to co nas spotyka. Nieświadomi jesteśmy targani przez życiowe zawirowania. Gdy to w końcu zrozumiemy będziemy mogli odmienić swoje życie. Będziemy mieli szansę między innymi zapanować nad swoimi lękami i obawami. Będziemy mieli szansę na lepsze, bogatsze życie.
Ludzie pragną by ich życie było szczęśliwe. Pragną żyć bez lęków i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Jednak czasami mamy wrażenie, że wszystko sprzysięgło się przeciwko nam. Miotamy się bezradni i staramy się znaleźć remedium na nasze troski. A co jeśli to remedium jest w nas? Właśnie o tym jest ta książka. Książka opowiada o recepcie na lepsze życie, które znajduje się wewnątrz nas. Musimy tylko mocno w to uwierzyć. Z początku z pewnością nie jest to łatwe, ale gdy ta wiara wejdzie nam w krwioobieg będziemy robili to automatycznie. Wtedy nie będziemy musieli już za bardzo martwić się o swoją przyszłość.
Niniejsza książka w prosty sposób daje nam kilka lekcji, które uczą nas wiary w swoje możliwości. Co prawda, moim zdaniem w środku jest za dużo teologii, ale sama esencja książki może pomóc nam zmienić swoje życie i myślenie. Pozwala ,,przeprogramować’’ swój tok myślowy by nie skupiać się na tym co może się w życiu nie powieść, ale udać. Ta książka może być pierwszym krokiem ku drodze do nowego, lepszego życia.

Podświadomość ma ogromny wpływ na jakość naszego życia. Dostajemy od życia to czego podświadomie oczekujemy. Jednak często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego narzekamy na to co nas spotyka. Nieświadomi jesteśmy targani przez życiowe zawirowania. Gdy to w końcu zrozumiemy będziemy mogli odmienić swoje życie. Będziemy mieli szansę między innymi zapanować nad swoimi...

Jak wykorzystać swoją własną podświadomość, by pokonać lęki i obawy dnia codziennego?

Podświadomość ma ogromną moc, czego przykładem jest życie każdego z nas. Wszyscy ci, którzy już odkryli ten sekret, wiodą życie, jakiego pragną. Ci, którzy nadal nie poznali tej tajemnicy, narzekają, że ciągle mają pod górkę, zazdroszczą innym powodzenia, pomstują na tych, którzy z łatwością spełniają swoje marzenia. Wszystko to, co mówisz do siebie, staje się Twoją rzeczywistością, wszak energia podąża za uwagą. Lęki i obawy dnia codziennego można ujarzmić, odpowiednio kodując swoją podświadomość. O tym właśnie jest ta książka.

„Jak więc mówiłem, każdy z nas medytuje. Niektórzy medytują nad sprawami o wydźwięku negatywnym, na przykład nad stratą pieniędzy, złapaniem gumy na odludnej drodze, złym stanem zdrowia lub dawnymi błędnymi decyzjami. Są to przykłady medytacji niezwykle szkodliwej: te myśli bowiem, z wielką uwagą pielęgnowane, zapadają w podświadomość; zostają wyolbrzymione – a później wcielone w życie.”

Po dalszą część recenzji zapraszamy na: http://netkobieta.pl/wiadomosci/pokaz/623,recenzja-joseph-murphy-wykorzystaj-swoj-potencjal-przez-potege-podswiadomosci-pokonaj-lek-i-obawy

Jak wykorzystać swoją własną podświadomość, by pokonać lęki i obawy dnia codziennego?

Podświadomość ma ogromną moc, czego przykładem jest życie każdego z nas. Wszyscy ci, którzy już odkryli ten sekret, wiodą życie, jakiego pragną. Ci, którzy nadal nie poznali tej tajemnicy, narzekają, że ciągle mają pod górkę, zazdroszczą innym powodzenia, pomstują na tych, którzy z...

Bardzo ciekawa seria książek otwierająca umysł i zmuszająca do refleksji. Dla mnie bardzo dobra pozycja.

Bardzo ciekawa seria książek otwierająca umysł i zmuszająca do refleksji. Dla mnie bardzo dobra pozycja.

Książka trochę przegadana, mam wrażenie że autor powtarza jak mantrę niektóre rzeczy z jego innych pozycji... w sumie czytanie tylko podsumowań jest bardziej wartościowe niż same rozdziały. Książka bardzo podobna do "Potęgi podświadomości" więc jeśli ktoś czytał tą książkę to tu nie znajdzie nic odkrywczego.

Książka trochę przegadana, mam wrażenie że autor powtarza jak mantrę niektóre rzeczy z jego innych pozycji... w sumie czytanie tylko podsumowań jest bardziej wartościowe niż same rozdziały. Książka bardzo podobna do "Potęgi podświadomości" więc jeśli ktoś czytał tą książkę to tu nie znajdzie nic odkrywczego.

Lubię książki motywacyjne, ale ta jest jak dla mnie zbyt przegadana. Autor ciągle i ciągle powtarza to samo. Być może gdybym nie czytała innych książek z tej dziedziny inaczej bym ją odebrała, ale na tle innych wypada ona bardzo przeciętnie.

Lubię książki motywacyjne, ale ta jest jak dla mnie zbyt przegadana. Autor ciągle i ciągle powtarza to samo. Być może gdybym nie czytała innych książek z tej dziedziny inaczej bym ją odebrała, ale na tle innych wypada ona bardzo przeciętnie.

Książkę czytałam ponad dwa tygodnie- codziennie po kilka stron. Po lekturze nasuwa mi się jedno skojarzenie. Znów książka o pozytywnym myśleniu "jesteś tym, o czym myślisz". Autor przekonuje, że możemy sobie pomóc poprzez wybaczenie sobie i innym, zaufaniu w Bogu, medytacjom i zmianie nastawienia do samego siebie. Bardzo spodobały mi się rozdziały, dzie Murphy interpretuje psalmy z Pisma Świętego. Trochę ten tytuł przypomniał mi o innej książce, i podobnej tematyce "Sekret" Rhondy Bryane(?),a także do twórczości Pawlikowskiej. Jednak to z tej "trójki" Murphy bardziej do mnie przemawia i na pewno sięgnę po kolejne jego tytuły.

Książkę czytałam ponad dwa tygodnie- codziennie po kilka stron. Po lekturze nasuwa mi się jedno skojarzenie. Znów książka o pozytywnym myśleniu "jesteś tym, o czym myślisz". Autor przekonuje, że możemy sobie pomóc poprzez wybaczenie sobie i innym, zaufaniu w Bogu, medytacjom i zmianie nastawienia do samego siebie. Bardzo spodobały mi się rozdziały, dzie Murphy interpretuje...

Książka trochę "przegadana", w pewnych momentach ma się wręcz wrażenie, że pisana "na siłę". Wyjaśnianie i rozwijanie głównych postulatów zawartych w sztandarowym dziele Murph`ego "Potęga podświadomości" wyszło tutaj dość nieudolnie, przerodziło się w dość nużącą pisaninę. Książka napisana jest prostym językiem, dzięki czemu pochłania się ją dość szybko, jednak na każdym kroku ma się wrażenie, że po prostu wiele fragmentów to pisanie o tym samym, zwyczajne "lanie wody". Nie dowiedziałam się tak naprawdę niczego nowego i wartościowego, czego nie poznałam w "Potędze podświadomości".

Książka trochę "przegadana", w pewnych momentach ma się wręcz wrażenie, że pisana "na siłę". Wyjaśnianie i rozwijanie głównych postulatów zawartych w sztandarowym dziele Murph`ego "Potęga podświadomości" wyszło tutaj dość nieudolnie, przerodziło się w dość nużącą pisaninę. Książka napisana jest prostym językiem, dzięki czemu pochłania się ją dość szybko, jednak na każdym...

Niektóre książki Murphy'ego (nawet z tej serii),są trochę rozwodnione. Ta jest jedną z lepszych, soczysta i odżywcza :)

Niektóre książki Murphy'ego (nawet z tej serii),są trochę rozwodnione. Ta jest jedną z lepszych, soczysta i odżywcza :)