Początek taki trochę toporny... ale jak już wciągnie to trudno się oderwać...

Początek taki trochę toporny... ale jak już wciągnie to trudno się oderwać...

W moim odczuciu "Dzień spowiedzi" to bardzo przeciętna rozrywka. Teoretycznie tej książce niczego nie brakuje. Mamy misterną, międzynarodową intrygę, mamy całkiem zjadliwe postacie, jest masa zwrotów akcji i naprawdę szybkie tempo. Z jakiegoś powodu jednak "Dzień spowiedzi" czytało mi się opornie i z niewielką przyjemnością. Może po prostu za dużo było tych wszystkich niespodzianek, zwrotów akcji, brutalności, cudem udanych ucieczek? Postacie, mimo że dobrze skonstruowane, nie wzbudziły mojej sympatii; antypatii zresztą też nie. Ich los był mi obojętny, poza tym główna trójka miała przez całą powieść tyle szczęścia, że oczywiste było, że wyjdą cało z każdej opresji i każdy ich plan wypali.

W moim odczuciu "Dzień spowiedzi" to bardzo przeciętna rozrywka. Teoretycznie tej książce niczego nie brakuje. Mamy misterną, międzynarodową intrygę, mamy całkiem zjadliwe postacie, jest masa zwrotów akcji i naprawdę szybkie tempo. Z jakiegoś powodu jednak "Dzień spowiedzi" czytało mi się opornie i z niewielką przyjemnością. Może po prostu za dużo było tych wszystkich...

Rewelacja .... jak i pozostałe publikacje tego autora.... Nie pamiętam, żeby jakaś inna książka tak mnie wciągnęła. Skończyło się czytaniem do późnych godzin nocnych. To, że rano do roboty nie miało znaczenia. :))))

Rewelacja .... jak i pozostałe publikacje tego autora.... Nie pamiętam, żeby jakaś inna książka tak mnie wciągnęła. Skończyło się czytaniem do późnych godzin nocnych. To, że rano do roboty nie miało znaczenia. :))))

Harry Addison, prawnik z Los Angeles, otrzymuje wiadomość, by pilnie skontaktował się ze swoim bratem Dannym, którego nie widział od lat, katolickim księdzem mieszkającym w Rzymie. Do rozmowy jednak nie dochodzi, a Danny kilka godzin później ginie w zamachu bombowym. Harry przylatuje do Wiecznego Miasta po ciało zmarłego i nieoczekiwanie trafia w środek prawdziwego koszmaru. Nie dość, że zdaniem policji jego brat uczestniczył w zabójstwie kardynała wikariusza Rzymu, to na domiar złego Harry sam zostaje oskarżony o morderstwo, którego nie popełnił.
Ścigany przez zawodowych zabójców i wymiar sprawiedliwości, wpada na trop spisku związanego w sercu Watykanu.
Grupa najwyższych dostojników watykańskich przygotowała przerażający plan, który umożliwi Kościołowi katolickiemu przejęcie władzy nad światem...

Harry Addison, prawnik z Los Angeles, otrzymuje wiadomość, by pilnie skontaktował się ze swoim bratem Dannym, którego nie widział od lat, katolickim księdzem mieszkającym w Rzymie. Do rozmowy jednak nie dochodzi, a Danny kilka godzin później ginie w zamachu bombowym. Harry przylatuje do Wiecznego Miasta po ciało zmarłego i nieoczekiwanie trafia w środek prawdziwego...

Dobra, choć nie powaliła mnie na kolana. Momentami ciężkawa.

Dobra, choć nie powaliła mnie na kolana. Momentami ciężkawa.

Bardzo dobra coś około Dana Browna.Szybka akcja trup ściele się gęsto.
Warto przeczytać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bardzo dobra coś około Dana Browna.Szybka akcja trup ściele się gęsto.
Warto przeczytać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czytało się dobrze, coś pomiędzy "Pojutrze" a "Traktatem".

Czytało się dobrze, coś pomiędzy "Pojutrze" a "Traktatem".

da się przeczytać, ale bez rewelacji

da się przeczytać, ale bez rewelacji