"Przeciętna" to za mało, "dobra" za dużo. Książka niezła, czyta się szybko, choć ostatecznie rozczarowuje. Napięcie nie rośnie, a jedynie są momenty gdzie już czytelnik zaczyna czuć dreszczyk emocji i... koniec. Nie wiadomo czy książka jest bardziej o pani policjant prowadzącej śledztwo, czy o śledztwie. Niezła, niezobowiązująca lektura.

"Przeciętna" to za mało, "dobra" za dużo. Książka niezła, czyta się szybko, choć ostatecznie rozczarowuje. Napięcie nie rośnie, a jedynie są momenty gdzie już czytelnik zaczyna czuć dreszczyk emocji i... koniec. Nie wiadomo czy książka jest bardziej o pani policjant prowadzącej śledztwo, czy o śledztwie. Niezła, niezobowiązująca lektura.

„Iluzja polega na tym, że się nie widzi. A bardzo dobre numery są obmyślone w taki sposób, żeby przeczyły logice.”

Oliver Tree wykonuje Zapomnianą Iluzję Maksa Candle’a na oczach całego świata. I umiera na oczach milinów. Jego byli kompani iluzjoniści twierdzą, że był to wypadek, a z Olivera tak naprawdę magik nigdy nie był... ale jak wytłumaczysz to Mallory?
„Inspektor Markowitz był niezrównanym gliniarzem, ale jego córka była od niego lepsza.”
I tak też prowadzi sprawę „morderstwa” Olivera Tree. Oczywiście odsunięta od sprawy, na „wakacjach”. Przyjdzie jej się odnaleźć w świecie iluzji i rzeczy, którym umysł chciałby zaprzeczyć. Zostanie uczennicą, którą reszta będzie prowadzić przez świat magii. A wokół nich będzie szaleć tempo wojny i dawnej śmierci kochanki Malakhaia, która po kilku dekadach okazuje się mieć coś wspólnego z najnowszą sprawą.
„W Paryżu? Grałem na ulicy w trzy kubki.”
Dawne tajemnice, dawni wrogowie... to wszystko wyjdzie na wierzch. Ale żeby to zrobić, trzeba nie dać się złamać. A idealnie wykreowany profil Mallory jej na to pozwala.

„Świetny thriller o tajemniczym świecie iluzji...” głosi okładka. A ja jako zwykły śmiertelnik nie mogę się z tym nie zgodzić. Polecam.

„Iluzja polega na tym, że się nie widzi. A bardzo dobre numery są obmyślone w taki sposób, żeby przeczyły logice.”

Oliver Tree wykonuje Zapomnianą Iluzję Maksa Candle’a na oczach całego świata. I umiera na oczach milinów. Jego byli kompani iluzjoniści twierdzą, że był to wypadek, a z Olivera tak naprawdę magik nigdy nie był... ale jak wytłumaczysz to Mallory?
„Inspektor...

Kiedy 20 lat temu przeczytałam "Wyrocznię", wiedziałam, że chcę poznać pozostałe książki Carol O'Connell. "Trzy kubki" są dla mnie znakomite - mroczne, intrygujące, nieoczywiste. Przywiązałam się do Kathy Mallory i bardzo czuję się rozczarowana, że wydawnictwo Prószyński nie zdecydowało się na kontynuować serii. Choć niewykluczone, że książki Carol O'Connell poza mną nie podobają się nikomu i wydanie kolejnych tomów z Kathy Mallory byłoby dla Prószyńskiego finansowym samobójstwem:-)

Kiedy 20 lat temu przeczytałam "Wyrocznię", wiedziałam, że chcę poznać pozostałe książki Carol O'Connell. "Trzy kubki" są dla mnie znakomite - mroczne, intrygujące, nieoczywiste. Przywiązałam się do Kathy Mallory i bardzo czuję się rozczarowana, że wydawnictwo Prószyński nie zdecydowało się na kontynuować serii. Choć niewykluczone, że książki Carol O'Connell poza mną nie...

Czytanie tej książki szło mi bardzo opornie, wg mnie fabuła i dialogi były zbyt "rozciągnięte". Jednak daję 5/10 gwiazdek, ponieważ zainspirowała mnie sama koncepcja, a akcja w niektórych momentach (fakt, niewielu) potrafiła mnie zaintrygować. Uroku całej książce dodaje główna bohaterka -jej charakter zdecydowanie sprostał moim oczekiwaniom, gdyż jest to mój ulubiony typ postaci.

Czytanie tej książki szło mi bardzo opornie, wg mnie fabuła i dialogi były zbyt "rozciągnięte". Jednak daję 5/10 gwiazdek, ponieważ zainspirowała mnie sama koncepcja, a akcja w niektórych momentach (fakt, niewielu) potrafiła mnie zaintrygować. Uroku całej książce dodaje główna bohaterka -jej charakter zdecydowanie sprostał moim oczekiwaniom, gdyż jest to mój ulubiony typ...

W ocenie książki wahałam się między "może być" a "przeciętna". Ostatecznie dałam 5 gwiazdek tylko i wyłącznie za postać głównej bohaterki. Mallory owszem momentami irytowała, czasem była trochę przerysowana, ale nieustannie mnie intrygowała. Wyrazista, nieustępliwa postać, niezwykle charakterna, przyciągała uwagę przez całą powieść. Bo sama fabuła zapowiadała się ciekawie, ale autorka za mocno pokomplikowała sprawę. Nie do końca jestem przekonana do motywów jakie kierowały poszczególnymi bohaterami, miałam wrażenie, że bohaterowie tak manipulowali sobą nawzajem, że wszyscy się pogubili.
Dziwne było, że postać Rikera, który wydawał się dość ważny dla Mallory, jakoś zniknął w połowie powieści, brakowało mi tego głosu rozsądku...

W ocenie książki wahałam się między "może być" a "przeciętna". Ostatecznie dałam 5 gwiazdek tylko i wyłącznie za postać głównej bohaterki. Mallory owszem momentami irytowała, czasem była trochę przerysowana, ale nieustannie mnie intrygowała. Wyrazista, nieustępliwa postać, niezwykle charakterna, przyciągała uwagę przez całą powieść. Bo sama fabuła zapowiadała się ciekawie,...

Jakoś topornie mi się to czytało. Choć intryga świetna, ale coś w sposobie opowiadania tej historii nie do końca mi leżało

Jakoś topornie mi się to czytało. Choć intryga świetna, ale coś w sposobie opowiadania tej historii nie do końca mi leżało

Ciekawa, choć nie wciągnęła mnie :)

Ciekawa, choć nie wciągnęła mnie :)

Super książka..polecam jeśli ktoś naprawdę lubi thillery ;)

Super książka..polecam jeśli ktoś naprawdę lubi thillery ;)

Dawno tak się nie namęczyłam, żeby skończyć kryminał(?)

Dawno tak się nie namęczyłam, żeby skończyć kryminał(?)

Kiedy znalazłam ją na półce w księgarni pomyślałam, że musi być świetna. Okazała się po prostu przeciętna. Czyta się dobrze. Jednak jest bardzo przewidywalna.

Kiedy znalazłam ją na półce w księgarni pomyślałam, że musi być świetna. Okazała się po prostu przeciętna. Czyta się dobrze. Jednak jest bardzo przewidywalna.