Szkoda, że lepiej znane są tytułowe "3 przygody" w wykonaniu specjalnie do tych celów wymyślonego Sherlocka Bombla, nie zaś w wersji przedstawionej w omawianej wcześniej serii "Za-gatki", w których detektywami są znani i lubiani z innych komiksów Kudłaczek i Bąbelek. Obawiam się, że Autorowi marzyła się kolejna niezależna seria. Niestety, pomimo że grafiki, kadry, a nawet niemal całe dialogi razem z budowanymi przez nie żartami, są identyczne, to w przypadku, gdy ich bohaterami jest wspomniany wyżej duet całość nabiera pewnej lekkości, której brakuje w tej wersji. Może chodzi o to, że czytelnik już zdążył polubić obu przyjaciół wcześniej, zaś w przypadku Sherlocka mamy tylko krótkie, mniej lub bardziej proste (choć nie prostackie!) skecze? Być może. Mimo to, szkoda...

Szkoda, że lepiej znane są tytułowe "3 przygody" w wykonaniu specjalnie do tych celów wymyślonego Sherlocka Bombla, nie zaś w wersji przedstawionej w omawianej wcześniej serii "Za-gatki", w których detektywami są znani i lubiani z innych komiksów Kudłaczek i Bąbelek. Obawiam się, że Autorowi marzyła się kolejna niezależna seria. Niestety, pomimo że grafiki, kadry, a nawet...

Komiks wprawdzie króciutki, jednak jak zawsze w przypadku tego autora nie liczy się objętość! Przygody domorosłego detektywa są uroczo zaskakujące, a typowe dla Baranowskiego zabawy słowem nadają im tym większego uroku. Szkoda, że kariera Bombla skończyła się tak niefortunnie i nie mamy okazji, by poznać jakieś jeszcze jego przygody.

Komiks wprawdzie króciutki, jednak jak zawsze w przypadku tego autora nie liczy się objętość! Przygody domorosłego detektywa są uroczo zaskakujące, a typowe dla Baranowskiego zabawy słowem nadają im tym większego uroku. Szkoda, że kariera Bombla skończyła się tak niefortunnie i nie mamy okazji, by poznać jakieś jeszcze jego przygody.

Sherlock Bombelk zakłada własną agencję detektywistyczną. W trzech przygodach stara się odnaleźć Atlantydę (m.i.n w jeziorze),zbadać skąd się bierze wiatr, a także odryć tajemnicę meteorytu tunguskiego...

Kolejny komiks Baranowskiego, mistrza absurdu, to rzecz mniej udanan od poprzenich, na 5,5 gwiazdki. To właściwie najsłabszy, choć świetnie wydany, komiks tego autora, nie mniej przewczytać można go bez bólu.

Sherlock Bombelk zakłada własną agencję detektywistyczną. W trzech przygodach stara się odnaleźć Atlantydę (m.i.n w jeziorze),zbadać skąd się bierze wiatr, a także odryć tajemnicę meteorytu tunguskiego...

Kolejny komiks Baranowskiego, mistrza absurdu, to rzecz mniej udanan od poprzenich, na 5,5 gwiazdki. To właściwie najsłabszy, choć świetnie wydany, komiks tego autora,...

Tak krótkie, że aż nie wiem, jak skomentować.

Tak krótkie, że aż nie wiem, jak skomentować.

Zabawne historyjki, ale szkoda, że takie krótkie :/

Zabawne historyjki, ale szkoda, że takie krótkie :/

Trzy króciutkie opowiastki, trochę zabawy słowem, trochę gry intelektualnej dla raczej młodego czytelnika, odrobina żartu. Sympatyczne ale niewybitne.

6,25/10

Trzy króciutkie opowiastki, trochę zabawy słowem, trochę gry intelektualnej dla raczej młodego czytelnika, odrobina żartu. Sympatyczne ale niewybitne.

6,25/10