Bardzo mi się podobała ta książka. Świetny pomysł z napisaniem jej na dwa głosy. Napisana też przyjemnie, szybko się czyta. Daje sporo do myślenia. Zarówno w kwestii pogoni za pieniędzmi, jak i w kwestii postrzegania ras psów - nie taki diabeł straszny, jak go malują :)

Bardzo mi się podobała ta książka. Świetny pomysł z napisaniem jej na dwa głosy. Napisana też przyjemnie, szybko się czyta. Daje sporo do myślenia. Zarówno w kwestii pogoni za pieniędzmi, jak i w kwestii postrzegania ras psów - nie taki diabeł straszny, jak go malują :)

Oczekiwałam lekkiej lektury, a emocje mną targały mocniej niż oczekiwałam. Perspektywa nr 1: mamy zamożnego Adama z piękną żoną, nastoletnią córką i fantastyczną karierą. Raz go ponoszą emocje i wszystko traci, a okazją do zmiany perspektywy jest praca społeczna z bezdomnymi. Perspektywa nr 2: pies, rasy uznawanej za niebezpieczną, uczestniczący w walkach psów. Udaje mu się uciec, próbuje przetrwać na ulicy.
Losy obojga się w końcu splatają. Uwielbiam takie historie. Wbrew rozsądkowi uroniłam parę łez. No, ale na okładce była mowa o wzruszającej historii i tym razem faktycznie taka była.

Oczekiwałam lekkiej lektury, a emocje mną targały mocniej niż oczekiwałam. Perspektywa nr 1: mamy zamożnego Adama z piękną żoną, nastoletnią córką i fantastyczną karierą. Raz go ponoszą emocje i wszystko traci, a okazją do zmiany perspektywy jest praca społeczna z bezdomnymi. Perspektywa nr 2: pies, rasy uznawanej za niebezpieczną, uczestniczący w walkach psów. Udaje mu się...

Chwytająca za serce! Zmuszająca do refleksji. Rewelacyjna dwutorowa narracja. Piękna historia o przyjaźni i życiowych przemianach. Uwielbiam książki, które potrafią wzbudzić we mnie tyle emocji.

Chwytająca za serce! Zmuszająca do refleksji. Rewelacyjna dwutorowa narracja. Piękna historia o przyjaźni i życiowych przemianach. Uwielbiam książki, które potrafią wzbudzić we mnie tyle emocji.

Na czas chorobowy przypadła mi lektura „Dobry pies” autorstwa Susan Wilson.

Jest to powieść opowiedziana na dwa głosy skrzywdzonych przez los stworzeń: człowieka i psa.

Kiedy człowiek staje przyparty do muru przez tłumione w sobie przez wiele lat emocje może dojść do prawdziwej tragedii. Tak też było z głównym (ludzkim) bohaterem książki Dobry pies – Adamem Marchem, który przez niekontrolowany wybuch frustracji stracił wszytki co miał. Jednak (jak to czasami w życiu bywa) dostaje od losu drugą szansę, na naprawienie swego życia, przemyślenie oraz odzyskanie tego co najważniejsze… No właśnie, a co może być najważniejsze dla człowieka, którego jedynym celem było pięcie się po szczeblach kariery i podnoszenie swojego statusu społecznego?

Na szczęście dla Marcha na jego drodze „pokuty” staje pies odrzucony przez społeczeństwo, brzydki, poraniony i przeznaczony do uśpienia…

Czy tych dwoje samców alfa będzie potrafiło ze sobą współżyć, czy odnajdą chęć do życia i siły do zmiany?

Jedno jest pewne po tej lekturze na pewno inaczej spojrzymy na życie psów, a mam też taka nadzieję, że również na własne życie i nauczymy się dostrzegać to co najważniejsze.

A co to takiego, to już każdy sam musi sobie odpowiedzieć.

Na czas chorobowy przypadła mi lektura „Dobry pies” autorstwa Susan Wilson.

Jest to powieść opowiedziana na dwa głosy skrzywdzonych przez los stworzeń: człowieka i psa.

Kiedy człowiek staje przyparty do muru przez tłumione w sobie przez wiele lat emocje może dojść do prawdziwej tragedii. Tak też było z głównym (ludzkim) bohaterem książki Dobry pies – Adamem Marchem,...

Książka opowiada o przemianie człowieka, o tym czym jest prawdziwa przyjaźń, szacunek, oddanie i miłość.

Książka opowiada o przemianie człowieka, o tym czym jest prawdziwa przyjaźń, szacunek, oddanie i miłość.

Adam March, bogaty biznesmen, odnoszący sukcesy w świecie korporacji, w jednej chwili słabości robi coś, czego konsekwencje doprowadzają go na dno. Traci pracę, znajomych, żona się z nim rozwodzie, córka nie chce go widywać. A na dodatek zostaje skazany na rok prac społecznych. Przymusowy wolontariat ma go trochę utemperować i nauczyć pokory. I w tym czasie na swojej drodze spotyka psa. Najpierw niechętnie go przetrzymuje z zamiarem oddania do schroniska ale w miarę upływu czasu, pies staje się jego podporą, przyjacielem.

Adam March, bogaty biznesmen, odnoszący sukcesy w świecie korporacji, w jednej chwili słabości robi coś, czego konsekwencje doprowadzają go na dno. Traci pracę, znajomych, żona się z nim rozwodzie, córka nie chce go widywać. A na dodatek zostaje skazany na rok prac społecznych. Przymusowy wolontariat ma go trochę utemperować i nauczyć pokory. I w tym czasie na swojej drodze...

Rewelacyjna w swoim rodzaju - wyciskacz emocji i łez. Nie jest to zdecydowanie kategoria literatury, którą się nominuje do Nobla - ale nie ujmuje to jej wcale walorów. Porusza bez reszty miłośników zwierząt. - może nawet za bardzo...

Rewelacyjna w swoim rodzaju - wyciskacz emocji i łez. Nie jest to zdecydowanie kategoria literatury, którą się nominuje do Nobla - ale nie ujmuje to jej wcale walorów. Porusza bez reszty miłośników zwierząt. - może nawet za bardzo...

Bardzo dobra książka , szczególnie dla miłośników psów. Polecam. Można się wzruszyć,

Bardzo dobra książka , szczególnie dla miłośników psów. Polecam. Można się wzruszyć,

Historia na dwa głosy. O tym, że każdy zasługuje na drugą szansę od losu i wiernego przyjaciela u boku.

Historia na dwa głosy. O tym, że każdy zasługuje na drugą szansę od losu i wiernego przyjaciela u boku.

Świetna historia pisana z dwóch perspektyw psa i człowieka. Obydwoje są poturbowani przez życie, mają kłopoty ale w końcu ich losy się splatają. Ciepła opowieść nie tylko dla miłośników psów.

Świetna historia pisana z dwóch perspektyw psa i człowieka. Obydwoje są poturbowani przez życie, mają kłopoty ale w końcu ich losy się splatają. Ciepła opowieść nie tylko dla miłośników psów.