rozwińzwiń

Pelikan. Opowieść z miasta

Okładka książki Pelikan. Opowieść z miasta Manuel Blázquez, Leena Krohn
Okładka książki Pelikan. Opowieść z miasta
Manuel BlázquezLeena Krohn Wydawnictwo: Dwie Siostry literatura dziecięca
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Ihmisen vaatteissa. Kertomus kaupungilta
Wydawnictwo:
Dwie Siostry
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360850046
Tłumacz:
Iwona Kiuru
Tagi:
powieść młodzieżowa fińska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
358
358

Na półkach:

× www.majuskula.blogspot.com ×

Po raz kolejny czas na książkę pozornie przeznaczoną dla młodszych czytelników. Jednak ponownie nie jestem pewna, czy podobne „etykietowanie” zawsze ma sens. „Pelikan” najpierw zauroczył mnie szatą graficzną, nie będę ukrywać. Dopiero później zauważyłam opis, stwierdziwszy, że zdecydowanie chcę poznać tę historię. Istnieje we mnie słabość do skandynawskich twórców, rozpoczęta przez słynną Astrid Lindgren. Któż z nas nie zaczytywał się w jej cudownych powieściach? Dałam Leenie Krohn kredyt zaufania — nie żałuję, bowiem odkryłam naprawdę fantastyczną autorkę. Trochę mi przykro, iż nie trafiłam na nią, gdy byłam nastolatką. Ale teraz przynajmniej wiem, komu będę mogła ją kiedyś polecić, a tymczasem mogę zachęcić Was. Czytajmy literaturę dziecięcą! Mimo uprzedzeń, a warto je przekraczać. Wtedy zrobimy dla siebie wiele dobrego. A nic chyba tak nie poprawia humoru, jak odpowiednia książka.

Styl Leeny Krohn na pewno nie jest infantylny. Jeśli jej czytelnik to dziecko, to zwraca się do niego w sposób dojrzały, choć w pełni zrozumiały. Ważny zabieg! Pomaga rozwinąć słownictwo, poruszyć wyobraźnię, pomaga stawiać sobie istotne pytania. Myślę, że ciekawie byłoby, gdyby po tę historię sięgnął równocześnie rodzic z potomkiem. Różnica pokoleń powinna skłonić do naprawdę interesujących rozmów! Dlatego proponuję od razu zaopatrzyć się w dwa egzemplarze, a potem rekreacyjnie wspólnie czytać, dyskutować! Abstrahując na moment od „Pelikana”, tak sobie myślę — cudownie wrócić do nawyku regularnego gawędzenia po skończonej lekturze.

Pamiętam chwilę, gdy daleko ponad dekadę temu sięgnęłam po „Ptaśka” Williama Whartona i przez długi czas marzyłam o tym, aby zostać właśnie ptakiem. I widzę podobieństwa do powieści Krohn. Obie te pozycje jasno pokazują, jak skomplikowany jest świat ludzi, mimo usilnych prób upraszczania każdego aspektu życia. Bezskutecznie. I te wszechobecne absurdy! Dlaczego tak mocno chcemy odciąć się od drugiego człowieka? Jednocześnie pragnąc kontaktu. Brzmi niczym fabuła dla dorosłych. Ale! Istotnie, pewne kwestie są zwyczajnie uniwersalne w odbiorze.

Całość składa się przede wszystkim z filozoficznych wywodów Pelikana, które warto sobie zapamiętać. Sporo zdań powinno się zapisać, odtwarzać w odpowiednim momencie, a nawet wypuszczać w świat, do naszych bliskich. Oraz naszych dalekich. Obserwując rozwój Pelikana możemy zauważyć, wspólnie z nim, jak bardzo zostaliśmy ograniczeni, a wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. Lecz należy z niej korzystać, zwłaszcza tak, aby nie krzywdzić innych. Nie chcę zdradzać zbyt wiele z fabuły, ale przyjaźń ptaka i chłopca otwiera oczy na mnóstwo spraw. Gros miejsca poświęcono tęsknocie, za przeszłością. Właśnie tej publikacji teraz potrzebowałam. Wycisnęła mi trochę łez. Tych dobrych, oczyszczających.

Jestem bardzo zadowolona z faktu, że przeczytałam tę opowieść. Na długo ze mną pozostanie. Prostej w formie, jednak niosącej za sobą naprawdę ważne treści. Jeśli czujecie się gotowi na sięgnięcie po historię wypełnioną po brzegi filozoficznymi pytaniami — wówczas nie czekajcie i zaopatrzcie się w egzemplarz „Pelikana”. Leena Krohn ma niesamowity talent do przekazywania uniwersalnych wartości w ogromnie frapujący sposób. I liczę, iż więcej osób pozna autorkę, a jej bohaterowie trafią do wielu polskich domów. Zasługują.

× www.majuskula.blogspot.com ×

Po raz kolejny czas na książkę pozornie przeznaczoną dla młodszych czytelników. Jednak ponownie nie jestem pewna, czy podobne „etykietowanie” zawsze ma sens. „Pelikan” najpierw zauroczył mnie szatą graficzną, nie będę ukrywać. Dopiero później zauważyłam opis, stwierdziwszy, że zdecydowanie chcę poznać tę historię. Istnieje we mnie słabość do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
844

Na półkach:

"Pelikan. Opowieść z miasta" Leeny Krohn
to przypowieść o pelikanie, który chce żyć jak człowiek.
A nawet być człowiekiem!

To historia przyjaźni chłopca i ptaka,
a także opowieść o marzeniach, tęsknocie, smutku,
pozorach, wolności, ograniczeniach, rozczarowaniu i samotności.

I o tym, że dzieci widzą więcej.
Emil natychmiast pod ludzkim przebraniem rozpoznał pelikana.

"Na sofie przy ścianie siedział w odosobnieniu mężczyzna i czytał gazetę.
Miał podłużną, sterczącą brodę i bardzo bladą twarz. Również w gazecie
było coś przykuwającego uwagę: mężczyzna trzymał ją do góry nogami.
(...)
- Czy zechciałby pan poinformować mnie (...),jak udało się panu dowiedzieć
o moich (...) korzeniach?
- Jak to? - zdziwił się chłopiec. - Przecież tu się nie ma czego dowiadywać. To widać.
- Ludzie nie widzą - stwierdził ptak. (...)"


Emil od niedawna mieszka w mieście. Przeprowadził się tu z matką po rozwodzie rodziców.
Ich sytuacja materialna nie jest dobra. Matka dużo pracuje i jest bardzo zmęczona.
Nie ma czasu dla syna, który mocno przeżywa rozstanie z ojcem i domem.
Czy dlatego chłopiec tak szybko zaprzyjaźnia się z pelikanem?

A co skłoniło ptaka, by zacząć żyć jak człowiek?
Dlaczego porzucił rodzinę i postanowił zamieszkać w mieście?


Pelikan jest bardzo inteligentny i bardzo szybko się uczy.
Zdobył pracę, czyta książki, chodzi do opery, teatru, kina,
zaprenumerował nawet dziennik.
Coraz więcej wie o ludziach, poznaje ich historię.

Nie powiem, jak się to wszystko kończy.
Jeszcze tylko zacytuję jedno zdanie:
"Po raz pierwszy zrozumiałem, jak ograniczony jest człowiek i jak bardzo ja sam
byłem w moim poprzednim życiu wolny."


"Pelikan" to filozoficzna przypowieść.
Córka połknęła ją w jeden dzień i stwierdziła, że jest: "bardzo oryginalna".
Mnie lektura zajęła nieco więcej czasu. Czytałam też między wierszami ;-)
I myślę, że tak może być w wielu rodzinach: dziecko znajdzie tam coś innego, niż dorosły.


Okładka nam się podoba. Według córki jest nawet "piękna".
Pozostałe ilustracje Manuela Blázqueza do nas nie przemawiają..


https://bajdocja.blogspot.com/2018/07/pelikan-opowiesc-z-miasta.html

"Pelikan. Opowieść z miasta" Leeny Krohn
to przypowieść o pelikanie, który chce żyć jak człowiek.
A nawet być człowiekiem!

To historia przyjaźni chłopca i ptaka,
a także opowieść o marzeniach, tęsknocie, smutku,
pozorach, wolności, ograniczeniach, rozczarowaniu i samotności.

I o tym, że dzieci widzą więcej.
Emil natychmiast pod ludzkim przebraniem rozpoznał pelikana.

"Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
213

Na półkach: ,

Mądra, pouczająca i wzruszająca książka. Mówi o przedziwnym i pełnym absurdów życiu człowieka: dlaczego wiele z nich mówi innymi językami? Przecież to nie ma sensu!- mówi Pelikan, ptak, który bardzo chciał zostać człowiekiem. Cała książka składa się z właściwie samych mądrych wywodów Pelikana, które zmuszają do refleksji nad marnym życiem człowieka, tym bardziej człowieka w dużym mieście.
Książka ma bardzo ładną czcionkę, szybko i łatwo się ją czyta. Jednak mimo tego szybkiego czytania, dosyć długo się z nią męczyłam. Co nie zmienia, że bardzo fajna z niej książka!

Mądra, pouczająca i wzruszająca książka. Mówi o przedziwnym i pełnym absurdów życiu człowieka: dlaczego wiele z nich mówi innymi językami? Przecież to nie ma sensu!- mówi Pelikan, ptak, który bardzo chciał zostać człowiekiem. Cała książka składa się z właściwie samych mądrych wywodów Pelikana, które zmuszają do refleksji nad marnym życiem człowieka, tym bardziej człowieka w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
54

Na półkach:

Mogłabym polecić zdecydowanie jako książkę dla dzieci. Mi została zarekomendowane jako ksiązka dla dorosłych i stąd trochę niższa ocena.

Mogłabym polecić zdecydowanie jako książkę dla dzieci. Mi została zarekomendowane jako ksiązka dla dorosłych i stąd trochę niższa ocena.

Pokaż mimo to

avatar
120
3

Na półkach: ,

Cudowna w swojej prostocie opowieść o pelikanie-człowieku (prawie filozofie :)) i obcym chłopcu w całkiem obcym mieście - parze mimowolnie zmuszającej do refleksji. Melancholijna, odprężająca - lektura przypomina spacer. Świetna pozycja zarówno dla tych mniejszych, jak i tych odrobinę wyższych.

Cudowna w swojej prostocie opowieść o pelikanie-człowieku (prawie filozofie :)) i obcym chłopcu w całkiem obcym mieście - parze mimowolnie zmuszającej do refleksji. Melancholijna, odprężająca - lektura przypomina spacer. Świetna pozycja zarówno dla tych mniejszych, jak i tych odrobinę wyższych.

Pokaż mimo to

avatar
1369
406

Na półkach: , ,

Opowieść z miasta. Smutna opowieść. Aż chciałoby się zostać ptakiem i odciąć się od całego tego miejskiego zgiełku, pogrążyć w niewiedzy, chłonąć każdy dzień, nie myśląc logicznie.
Co ciekawe, Pelikan mógł zostać człowiekiem, ale człowiek nijak nie mógłby zostać ptakiem...
Historia wspaniała, za to zawiodły mnie ilustracje. Chłopiec z parówką zamiast nosa? ;)

Opowieść z miasta. Smutna opowieść. Aż chciałoby się zostać ptakiem i odciąć się od całego tego miejskiego zgiełku, pogrążyć w niewiedzy, chłonąć każdy dzień, nie myśląc logicznie.
Co ciekawe, Pelikan mógł zostać człowiekiem, ale człowiek nijak nie mógłby zostać ptakiem...
Historia wspaniała, za to zawiodły mnie ilustracje. Chłopiec z parówką zamiast nosa? ;)

Pokaż mimo to

avatar
620
20

Na półkach: , ,

To nie jest książka o pelikanie. To książka o ludziach.

To nie jest książka o pelikanie. To książka o ludziach.

Pokaż mimo to

avatar
824
47

Na półkach:

Piękna przypowieść o pelikanie, który chciał zostać człowiekiem.

Piękna przypowieść o pelikanie, który chciał zostać człowiekiem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    117
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    22
  • Studia
    4
  • Literatury Finlandii
    3
  • Ulubione
    3
  • Skandynawistyka
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Do kupienia
    2
  • Lektury
    2

Cytaty

Więcej
Leena Krohn Pelikan. Opowieść z miasta Zobacz więcej
Leena Krohn Pelikan. Opowieść z miasta Zobacz więcej
Leena Krohn Pelikan. Opowieść z miasta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także