rozwińzwiń

Świat według T.S. Spiveta

Okładka książki Świat według T.S. Spiveta Reif Larsen
Okładka książki Świat według T.S. Spiveta
Reif Larsen Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie literatura dziecięca
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
The Selected Works Of T.S. Spivet
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2010-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-27
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-245-8852-7
Tłumacz:
Jarosław Włodarczyk
Tagi:
Wydawnictwo Dolnośląskie Świat według T.S. Spiveta The Selected Works Of T.S. Spivet
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
120 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1957
1134

Na półkach: ,

Początkowo dość ciężko było mi wkręcić się w tę opowieść. Przeszkadzały mi rozbudowane dygresje, które dodatkowo trzeba było odczytywać z marginesów. Tym bardziej, że akcja toczyła się raczej ślamazarnie, oscylując wokół codziennego życia bohatera i jego rodziny. W zasadzie dopiero od momentu podjęcia decyzji o wyjeździe po odbiór nagrody, coś zaczyna się dziać. I wtedy już nie tak łatwo oderwać się od lektury.

Nie bardzo podobał mi się jednak sam finał. W ogóle przyjazd do stolicy i traktowanie T.S. jako niesamowitego okazu, cały pomysł z tajnym stowarzyszeniem - wszystko to wydało mi się trochę naciągane i skonstruowane tak, jakby autor nie bardzo miał pomysł na kontynuację opowieści. Albo wręcz jakby miał to być dopiero początek serii. I pozostawiło to jakiś niedosyt czytelniczy.

Jedno, czego nie można książce odmówić, to specyficzny klimat.

Początkowo dość ciężko było mi wkręcić się w tę opowieść. Przeszkadzały mi rozbudowane dygresje, które dodatkowo trzeba było odczytywać z marginesów. Tym bardziej, że akcja toczyła się raczej ślamazarnie, oscylując wokół codziennego życia bohatera i jego rodziny. W zasadzie dopiero od momentu podjęcia decyzji o wyjeździe po odbiór nagrody, coś zaczyna się dziać. I wtedy już...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
609
532

Na półkach:

http://ksiazkiilubczasopisma.blogspot.com/2012/09/analitycznym-okiem.html

Wiadomo, że to jak odbieramy książkę w dużej mierze zdeterminowane jest przez nasze podejście do tematu i osobisty bagaż przeżyć. "Świat według T. S. Spiveta" autorstwa Reifa Larsena niemiłosiernie mnie zmęczył. Dla mnie ta książka pomimo ciekawego tematu, ciekawego bohatera była zwyczajnie męcząca. Na temat fabuły zatem nie chcę się rozwlekać bo ile osób tyle na jej temat będzie zdań. Zresztą może nie dorosłem po prostu do takiego typu przedstawiania świata jaki nam zaproponował Larsen. Opis goni opis i nawet pojawiająca się akcja opisana jest tak mało dynamicznie, że powieki same opadają. Nie sądzę, by zamierzeniem autora było usypianie czytelnika, ale jednak miało to miejsce w moim przypadku. Po przeczytaniu raptem 120 stron miałem wrażenie jakbym przebrnął już przez 500, a tu jeszcze bez mała 300 do końca.

Smętna to książka, ale zaiste pięknie wydana (i pewnie z przesłaniem, które jeszcze nie do końca do mnie dotarło). Nad jej wydaniem zatem troszkę się zatrzymam. Mój egzemplarz w twardej oprawie bardzo ładnie się prezentuje. Na okładce mamy związane z głównym bohaterem przedmioty umieszczone jakby w gablocie.
Kremowy papier sprawia, że oczy nie męczą się tak szybko pomimo wymagającej skupienia treści. W środku pełno świetnych ilustracji oraz strzałek poprowadzonych wprost z tekstu na margines, gdzie dopisano coś istotnego budującego kontekst. Dopiski na marginesie jak dla mnie ciut za małą czcionką ale nic to. Gdyby nie ten ciekawy pomysł na urozmaicenie książki to nigdy nie znalazłaby się w moich rękach.

http://ksiazkiilubczasopisma.blogspot.com/2012/09/analitycznym-okiem.html

Wiadomo, że to jak odbieramy książkę w dużej mierze zdeterminowane jest przez nasze podejście do tematu i osobisty bagaż przeżyć. "Świat według T. S. Spiveta" autorstwa Reifa Larsena niemiłosiernie mnie zmęczył. Dla mnie ta książka pomimo ciekawego tematu, ciekawego bohatera była zwyczajnie męcząca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1233
443

Na półkach: ,

Książkę znalazłam przypadkiem w jakiejś taniej księgarni. Wyglądała ciekawie - twarda oprawa, mnóstwo rysunków i różnych notatek na marginesach - a do tego z opisu wydawała się być pozycją raczej "nietypową" (do takich zaliczam wszystko to, co ciężko mi zaklasyfikować w sztywne ramy gatunkowe),ja zaś za takimi książkami przepadam (przyznaję też, że skusiła mnie niska cena). Długo u mnie przeleżała na półce, zanim w końcu przyszła na nią kolej... ale i po tym momencie długo się z nią oswajałam. Bo zdecydowanie nie jest to łatwa lektura. Gdyby zebrać całą "akcję", spokojnie można by skrócić całość o jakieś 3/4 jej objętości. Lecz przecież nie o akcję w niej chodzi, o czym czytelnik przekonuje się właściwie już na samym początku. Brnęłam więc dalej, mając początkowo wiele trudności ze skupieniem uwagi na tym, co czytam, bywało też, że miałam już ochotę ją odłożyć. Coś jednak sprawiło, że tego nie zrobiłam i oczywiście tej decyzji nie żałuję.
Narracja, prowadzona przez dwunastoletniego chłopca o ściśle analitycznym umyśle, kupiła mnie całkowicie. Wszelkiego rodzaju dygresje na marginesach idealnie uzupełniały główną treść, dając nam pełny obraz życia głównego bohatera, włącznie z jego odczuciami, jakże charakterystycznymi dla dzieci, a jednocześnie jak niesamowicie dojrzałymi. Generalnie nie przepadam za dziecięcymi bohaterami literackimi - naprawdę trudno stworzyć taką ich kreacje, która byłaby jednocześnie naturalna, ale nie denerwująca. I muszę przyznać, że będzie mi brakowało T.S., bowiem koniec końców bardzo się z nim zżyłam, co chyba najlepiej świadczy o tym, jak żywo odmalował autor jego postać.
Pochwalić muszę też stronę językową powieści. Na kartach tej książki pada wiele naukowych stwierdzeń, a przy tym w żadnym momencie nie odniosłam wrażenia, by były one tam na siłę, tak żeby przekonać nas o kunszcie autora (co niestety obecnie często się zdarza wielu pisarzom).
Nie do końca spodobała mi się jedynie końcówka, wyglądała jak spisana na szybko, jakby autor został zmuszony do skończenia po iluś tam stronach, więc zdecydował się na obcięcie zakończenia. Zdecydowanie ostatnie strony pozostawiły lekkie uczucie niedosytu u mnie.
Lektura "Świata według T.S. Spiveta" zabrała mi wyjątkowo wiele czasu, bo prawie trzy tygodnie, ale nie żałuję ani minuty spędzonej przy tej książce. Było zabawnie, wzruszająco, nostalgicznie oraz pouczająco - a w końcu czegóż chcieć więcej?

Książkę znalazłam przypadkiem w jakiejś taniej księgarni. Wyglądała ciekawie - twarda oprawa, mnóstwo rysunków i różnych notatek na marginesach - a do tego z opisu wydawała się być pozycją raczej "nietypową" (do takich zaliczam wszystko to, co ciężko mi zaklasyfikować w sztywne ramy gatunkowe),ja zaś za takimi książkami przepadam (przyznaję też, że skusiła mnie niska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
435

Na półkach: ,

Świat według T. S. Spiveta to książka pod wieloma względami wyjątkowa. Dlaczego? Już na pierwszy rzut oka widać, że kryje w sobie wielką tajemnicę. Nietypowa okładka o ciekawym projekcie graficznym zapowiada nietuzinkową historię, która wprowadzi nas do świata leżącego na granicy realizmu i fantazji…

T.S. Spivet to genialny dwunastolatek, który zajmuje się tworzeniem map. Jego mapy to zapis rozmów i ludzkich zachowań. Jego życie płynie spokojnie, gdzieś na farmie w Montanie. Wszystko zmienia się w momencie, gdy otrzymuje telefon ze Smithsonian Institute. Rozmówca informuje go o tym, że został laureatem prestiżowej nagrody. Aby ją odebrać musi wyruszyć do Waszyngtonu. W czasie swojej podróży dokonuje kolejnych zapisów. Tworzy mapy, ilustracje i wykresy. Co się stanie, gdy dotrze do celu swojej podróży? Kogo spotka i czy wpłynie to w jakiś sposób na jego życie?

Na wstępie napisałam, że już sam wygląd książki świadczy o tym, że książka kryje w sobie coś wyjątkowego. Już śpieszę z wyjaśnieniami, dlaczego można odnieść takie wrażenie. Powieść, którą napisał Reif Larsen oprawiona jest w okładkę o nietypowym formacie. Widać na niej szkice, przyrządy kreślarskie, aparat… Kiedy otwieramy książkę, naszym oczom ukazują się kolejne, jakże nietypowe dla tradycyjnej książki elementy – szkice i zapiski na marginesach. Sprawia to, że czytając mamy wrażenie, że w naszych rękach jest pamiętnik, notatnik lub dziennik podróży, a nie dzieło napisane przez zawodowego pisarza. W notatkach umieszczonych na marginesach wyjaśnione jest wszystko to, na co miejsca zabrakło w głównej treści, np. historia imienia głównego bohatera. Taki zabieg sprawia, że nie wybijamy się z rytmu czytania, a swoją wiedzę możemy poszerzyć w każdym momencie.

Co do samej treści to jest to jedna z tych książek, które smakuje się powoli i długo. Autor zręcznie połączył kilka rzeczy, które z pozoru nie pasują do siebie. Mamy tu dziecięcy świat chłopca przejawiającego niezwykły geniusz, amerykańską prowincję i świat wielkiej nauki… Proza codzienności przeplata się z fantastycznymi, miejscami poetyckimi opisami i wywodami naukowymi. Jest to książka ciekawa i inteligentna warta bliższego poznania. Na uwagę zasługuje sposób prowadzenia narracji oraz kreowania bohaterów. Wszystko to tworzy nieco magiczną całość.

Ta opowieść urzeka w każdym calu, choć mam świadomość, że jest to książka specyficzna i do jej czytania najlepiej zasiąść wtedy, gdy mamy odrobinę spokoju i nic nie zakłóci nam delektowania się jej treścią.

http://czytajac.pl

Świat według T. S. Spiveta to książka pod wieloma względami wyjątkowa. Dlaczego? Już na pierwszy rzut oka widać, że kryje w sobie wielką tajemnicę. Nietypowa okładka o ciekawym projekcie graficznym zapowiada nietuzinkową historię, która wprowadzi nas do świata leżącego na granicy realizmu i fantazji…

T.S. Spivet to genialny dwunastolatek, który zajmuje się tworzeniem map....

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
4

Na półkach:

Postać Spiveta jest po prostu świetna, nie mam pojęcia jak autorowi udało się jednocześnie uchwycić geniusza i zwykłe dziecko w jednej tylko postaci. Naprawdę jestem pełna podziwu.

Postać Spiveta jest po prostu świetna, nie mam pojęcia jak autorowi udało się jednocześnie uchwycić geniusza i zwykłe dziecko w jednej tylko postaci. Naprawdę jestem pełna podziwu.

Pokaż mimo to

avatar
62
30

Na półkach: , , ,

Ta książka jest niezwykła nie tylko pod względem wizualnym, ale i fabularnym.
Z nią przeniosłam się do dziecięcych marzeń i beztroski.

Ta książka jest niezwykła nie tylko pod względem wizualnym, ale i fabularnym.
Z nią przeniosłam się do dziecięcych marzeń i beztroski.

Pokaż mimo to

avatar
23
5

Na półkach:

Książka ma jeden minus akcja rozwija się bardzo powoli

Książka ma jeden minus akcja rozwija się bardzo powoli

Pokaż mimo to

avatar
47
7

Na półkach: ,

Jest coś w tej książce, co skradło moje serce. Ciekawy humor i tematyka.

Jest coś w tej książce, co skradło moje serce. Ciekawy humor i tematyka.

Pokaż mimo to

avatar
165
20

Na półkach: ,

Od kilku lat leży niedokończona na półce, mimo kilkukrotnych podejść. Ciekawy pomysł i ładne grafiki.

Od kilku lat leży niedokończona na półce, mimo kilkukrotnych podejść. Ciekawy pomysł i ładne grafiki.

Pokaż mimo to

avatar
202
22

Na półkach: ,

Zakończenie jakieś takie trochę odjechane od reszty. Jakieś sekty i tajne tunele...

Zakończenie jakieś takie trochę odjechane od reszty. Jakieś sekty i tajne tunele...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    171
  • Przeczytane
    149
  • Posiadam
    128
  • Teraz czytam
    22
  • Ulubione
    13
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2019
    2
  • 2013
    2
  • Posiadam 📚
    2
  • 2012
    2

Cytaty

Więcej
Reif Larsen Świat według T.S. Spiveta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także