Osiem zeszytów

Okładka książki Osiem zeszytów Heloneida Studart
Okładka książki Osiem zeszytów
Heloneida Studart Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Seria z miotłą literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z miotłą
Tytuł oryginału:
Selo das Despedidas
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2010-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374148184
Tłumacz:
Anna Rzepka
Tagi:
Brazylia literatura brazylijska
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
114 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
726
235

Na półkach: , ,

Bardzo wciągająca proza. Mocno feministyczna, a jednak wciąż pachnąca telenowelą rodem z Brazylii. Mało emocjonalna, ale portrety psychologiczne są dość ciekawie oddane. Nie jest to książka wybitna, ale fragmenty dziennika Marii das Gracas są naprawdę interesujące. I chyba dużo bardziej niż akcja powieści tocząca się w czasach współczesnych.

Bardzo wciągająca proza. Mocno feministyczna, a jednak wciąż pachnąca telenowelą rodem z Brazylii. Mało emocjonalna, ale portrety psychologiczne są dość ciekawie oddane. Nie jest to książka wybitna, ale fragmenty dziennika Marii das Gracas są naprawdę interesujące. I chyba dużo bardziej niż akcja powieści tocząca się w czasach współczesnych.

Pokaż mimo to

avatar
374
35

Na półkach: , , , ,

Bardzo dobra powieść. Autorka w sposób bardzo ciekawy ukazała to, do czego prowadzi brak miłości, zrozumienia i wolności w rodzinie, gdzie największą wagę przykłada się do tradycji i honoru, które przekłada się ponad szczęście jej członków. Dziwi mnie fakt, iż od pokoleń kobiety w rodzie akceptowały swój i tego samego wymagały od swoich córek. Te, które chciały podążać za wolnością i marzeniami, ponosiły surową karę. Najmłodsze członkinie rodu będą starały się odwrócić złe fatum, które ciąży na kobietach pochodzących z tej rodziny. Książka bardzo interesująca również ze względu na opisane toksyczne relacje między małżonkami czy córkami a matkami. Polecam

Bardzo dobra powieść. Autorka w sposób bardzo ciekawy ukazała to, do czego prowadzi brak miłości, zrozumienia i wolności w rodzinie, gdzie największą wagę przykłada się do tradycji i honoru, które przekłada się ponad szczęście jej członków. Dziwi mnie fakt, iż od pokoleń kobiety w rodzie akceptowały swój i tego samego wymagały od swoich córek. Te, które chciały podążać za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
44

Na półkach: ,

Rewelacyjna książka. Może i jest to powieść feministyczna, ale nie jest to feminizm wojujący - raczej uświadamiający. Postaci mężczyzn to galeria ohydnych typów, ale kobietom też daleko do ideału.. A już postać matki głównych bohaterek (Mimi) - jest absolutnie przerażająca.. Wspaniała proza (z duchem Flauberta unoszącym się w tle) - ironiczna i momentami zabawna, a jednocześnie dojmująco poważna, poruszająca bolesne problemy, kipiące emocje i tłamszone namiętności. Nie sposób się oderwać!

Rewelacyjna książka. Może i jest to powieść feministyczna, ale nie jest to feminizm wojujący - raczej uświadamiający. Postaci mężczyzn to galeria ohydnych typów, ale kobietom też daleko do ideału.. A już postać matki głównych bohaterek (Mimi) - jest absolutnie przerażająca.. Wspaniała proza (z duchem Flauberta unoszącym się w tle) - ironiczna i momentami zabawna, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
103

Na półkach: ,

Pozytywne zaskoczenie - zabierałam się do tej książki jak pies do jeża, a niepotrzebne, bo naprawdę warto ją przeczytać. Bardzo dobry warsztat pisarki, interesujące spostrzeżenia. Ciekawy wycinek brazylijskiej rzeczywistości i obyczajów - z naszej perspektywy dość wstrząsających. Polecam.

Pozytywne zaskoczenie - zabierałam się do tej książki jak pies do jeża, a niepotrzebne, bo naprawdę warto ją przeczytać. Bardzo dobry warsztat pisarki, interesujące spostrzeżenia. Ciekawy wycinek brazylijskiej rzeczywistości i obyczajów - z naszej perspektywy dość wstrząsających. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
141
62

Na półkach: ,

To książka z gatunku iberoamerykańskich. Klimaty jak u Pani Isabel Allende. Lubię klimat gdzie rzeczywistość jest jakby już zaprogramowana a kobiety muszą się jej poddać. A jednak bywa inaczej.

To książka z gatunku iberoamerykańskich. Klimaty jak u Pani Isabel Allende. Lubię klimat gdzie rzeczywistość jest jakby już zaprogramowana a kobiety muszą się jej poddać. A jednak bywa inaczej.

Pokaż mimo to

avatar
479
152

Na półkach: ,

Wzięłam tę książkę z półki dość przypadkowo, stała między Fuentesem a Llosą, wyglądała dość obiecująco ale to nie był jeden z tych szczęśliwych strzałów. Czyta się ją dość topornie, historia pozbawiona jest głębi, bohaterowie są jakby rozmyci, niedokładni, niewiarygodni. Najbardziej podobały mi się fragmenty dziennika Marii, być może ze względów historycznych. Ogólnie mocno średnia (nie czuć brazylijskiego upału!).

Wzięłam tę książkę z półki dość przypadkowo, stała między Fuentesem a Llosą, wyglądała dość obiecująco ale to nie był jeden z tych szczęśliwych strzałów. Czyta się ją dość topornie, historia pozbawiona jest głębi, bohaterowie są jakby rozmyci, niedokładni, niewiarygodni. Najbardziej podobały mi się fragmenty dziennika Marii, być może ze względów historycznych. Ogólnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1146
417

Na półkach: ,

Bycie kobietą jest trudne samo w sobie. Ale bycie kobietą w skrajnie katolickiej rodzinie w kraju prawie wyznaniowym to masakra. Matki mszczą się na córkach za swoje zmarnowane życie , siostry donoszą na siebie z zazdrości,rodzice oddający córkę do zakonu za pójście do łóżka, sodomia i gomoria! I to w XX wieku. To własnie Ameryka Południowa.Brazylia.

Bycie kobietą jest trudne samo w sobie. Ale bycie kobietą w skrajnie katolickiej rodzinie w kraju prawie wyznaniowym to masakra. Matki mszczą się na córkach za swoje zmarnowane życie , siostry donoszą na siebie z zazdrości,rodzice oddający córkę do zakonu za pójście do łóżka, sodomia i gomoria! I to w XX wieku. To własnie Ameryka Południowa.Brazylia.

Pokaż mimo to

avatar
64
12

Na półkach: ,

Raj dla feministek pojmujących "feminizm" jako traktowanie mężczyzn w kategorii podludzi.

Raj dla feministek pojmujących "feminizm" jako traktowanie mężczyzn w kategorii podludzi.

Pokaż mimo to

avatar
1483
1247

Na półkach: , , , , , , ,

Naprawdę zaczęłam się zastanawiać, do czego zdolni są spece od marketingu, aby tylko książka sprzedała się. W tym wypadku, na szczęście, nie natrafiłam na 'pisarkę wszech czasów' czy 'romans wszech czasów' (bardzo popularne stwierdzenia),tylko na porównanie Heloneidy Studart do Simone de Beauvoir. Prawda, że dość mocny chwyt?
Jako czytelniczka świeżo po lekturze 'Ośmiu zeszytów' mogę wysnuć dwa wnioski.
Po pierwsze - czemu ta książka ma tak niską ocenę? Ciężko było mi się oderwać od historii sióstr Mariany i Leneor, głównie z powodu świetnego stylu pisarki, intrygującego klimatu Brazylii, ciekawej historii i ostatnio moim ulubionym tematem, czyli o kobietach wobec tradycji swojego otoczenia. Naprawdę można zdziwić się, że rodzice tak mogą postępować z dziećmi, a ich skutki mogą być tragiczne.
Po drugie - porównanie pani Studart (znanej w Brazylii działaczce politycznej) do de Beauvoir może wydawać się lekką przesadą, ale widać, że 'Osiem zeszytów' pisała feministka. Propagowanie niezależnych i inteligentnych kobiet, pokazanie w krzywym zwierciadle zachowań egzotycznych wersji Emilii Korczyńskiej, mężczyźni podzieleni na tyranów lub pantoflarzy, historia skonstruowana wokół szkodliwości życia według dawnych, często odchodzących do lamusa zasad życia, szkodliwy wpływ myślenia tradycyjnego i wiele, wiele innych przykładów, których mogę wymieniać jeszcze dużo.
Jednak osobiście mogę stwierdzić, że 'Osiem zeszytów' to bardzo dobra i warta uwagi książka Heloneidy Studart po raz pierwszy przetłumaczona na język polski i gorąco polecam jej lekturę nie tylko feministkom.

Naprawdę zaczęłam się zastanawiać, do czego zdolni są spece od marketingu, aby tylko książka sprzedała się. W tym wypadku, na szczęście, nie natrafiłam na 'pisarkę wszech czasów' czy 'romans wszech czasów' (bardzo popularne stwierdzenia),tylko na porównanie Heloneidy Studart do Simone de Beauvoir. Prawda, że dość mocny chwyt?
Jako czytelniczka świeżo po lekturze 'Ośmiu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1169
380

Na półkach: ,

Dobra, ale nie bardzo dobra... To określa uczucia po przeczytaniu tej książki. A właściwie żadnych uczuć.

Dobra, ale nie bardzo dobra... To określa uczucia po przeczytaniu tej książki. A właściwie żadnych uczuć.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    160
  • Przeczytane
    135
  • Posiadam
    57
  • Brazylia
    5
  • Ulubione
    4
  • 2013
    4
  • 2014
    3
  • Seria z miotłą
    3
  • 2015
    2
  • Feministyczne
    2

Cytaty

Więcej
Heloneida Studart Osiem zeszytów Zobacz więcej
Heloneida Studart Osiem zeszytów Zobacz więcej
Heloneida Studart Osiem zeszytów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także