Skrzypce z Auschwitz

Okładka książki Skrzypce z Auschwitz Maria Angels Anglada
Okładka książki Skrzypce z Auschwitz
Maria Angels Anglada Wydawnictwo: Muza reportaż
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
El violí d'Auschwitz
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2010-06-17
Data 1. wyd. pol.:
2010-06-17
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-808-0
Tłumacz:
Anna Sawicka
Tagi:
obóz Oświęcim muzyka nazizm
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
301 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
253
98

Na półkach:

Czy można odnaleźć sens życia w piekle? Widzieć światełko w tunelu, kiedy mrok otula całą przestrzeń? Kiedy nie wiedzieć czemu wszystkie poprzednie sprawy wydawały się mało ważne, wręcz błahe w porównaniu z obecnym światem smaganym krzykiem, biciem i głodem. Kawałek drewna i kilka strun, tyle i aż tyle potrzeba by kurczowo trzymać się myśli, że jeszcze będzie pięknie. A upragniona wolność dostępna jest niemal w zasięgu ręki.

W gąszczu literatury obozowej znajdziemy wiele pozycji. Rosną niczym grzyby po deszczu, przypominając nam o tragedii tych lat. O ogromnym bólu, głodzie, nienawiści i wszechogarniającej tęsknocie za tym, co pozostawiono za drutami obozów koncentracyjnych. Do tej pory jednak w moje ręce nie trafiła pozycja, która mówiłaby o niezwykłej historii skrzypka, który dzięki swemu talentowi zawdzięcza życie. Postanowiłam więc zagłębić się w tę opowieść. Co z tego wynikło.

Początkowo trudno było mi zanurzyć się w tej opowieści. Miałam wrażenie, że autor wrzuca nas w sam środek czyjegoś życiorysu licząc, że sami się domyślimy kto, co i dlaczego. Nie lubię czegoś takiego. W przypadku literatury obozowej takie osadzenie w historii jest niezbędne, bo później wychodzą z tego różne dziwne kwiatki.

Z czasem jednak sama odnajdywałam się w tej niełatwej historii. I przyznać muszę, że książka nie wywarła na mnie spektakularnego wrażenia. Oczywiście głównym założeniem tego typu pozycji nie jest wbicie czytelnika w przysłowiowy fotel, ale liczyłam na większego zaangażowania autora w opisanie tejże historii.

Nieraz miałam odczucie takiej łatwości bohatera. Wszystko mu wychodziło, z niczym nie miał problemów. Co prawda była jedna sytuacja, podczas której moje nerwy zostały wystawione na ciężką próbę, ale to zdecydowanie za mało. Zabrakło mi to większego realizmu, jakiegoś głębszego osadzenia w obozowe realia. Duży plus jednak daje za oryginalne dokumenty historyczne.

Nie jest to do końca zła książka, jednak na rynku książkowym są dużo lepsze. Tak w moim odczuciu przechodzi bez większego echa.

Czy można odnaleźć sens życia w piekle? Widzieć światełko w tunelu, kiedy mrok otula całą przestrzeń? Kiedy nie wiedzieć czemu wszystkie poprzednie sprawy wydawały się mało ważne, wręcz błahe w porównaniu z obecnym światem smaganym krzykiem, biciem i głodem. Kawałek drewna i kilka strun, tyle i aż tyle potrzeba by kurczowo trzymać się myśli, że jeszcze będzie pięknie. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1760
1759

Na półkach:

To dobrze, że są pisarze, którzy poprzez swoją twórczość przejęli pałeczkę pamięci od świadków Holokaustu, więźniów obozów koncentracyjnych. Bo nadal istnieją czytelnicy chcący czytać, poznawać i zrozumieć trudną historię II wojny światowej poprzez takie opowieści jak ta. Historię Daniela, polskiego Żyda, z zawodu lutnika, który w obozie Auschwitz staje się przedmiotem zakładu o skrzynkę wina i jego życie między dwoma wysokimi rangą nazistami w administracyjnej hierarchii obozowej. Ma wykonać skrzypce tak doskonałe jak instrument Stardivariusa w określonym, nieznanym mu terminie. Ale pomimo, że Daniel, skrzypce i wyścig o życie są główną fabułą tej opowieści, to równie ważną rolę odgrywa czas, w którym się toczy. Osadzona w realiach obozu koncentracyjnego jednym przypomina, innym przekazuje wiedzę i pamięć o czarnych kartach historii tamtego okresu. Aby ją uwiarygodnić i ukazać precyzyjność działania systemu eksterminacji i jego wykonawców, autorka przed każdym kolejnym rozdziałem przedrukowała autentyczną treść z oryginalnych dokumentów obozowych. I nieważne, że było w niej trochę patosu, który mi odrobinę przeszkadzał. Może dlatego, że jestem przyzwyczajona do wspomnień surowych, szorstkich, odartych z metafor, często pisanych prostym językiem przez ludzi bez daru przekazywania słowa, zwykłych uczestników wojennych wydarzeń. Ale ważna jest dla mnie nomenklatura tamtych czasów i nie mogę zgodzić się na jej nieścisłość, która zakradła się do tej opowieści, popełnioną przez autorkę? tłumaczkę? Użyte w niej słowo łagier – "Widział ją, pracującą w szwalni mundurów wojskowych Tischa, w tym raju, o którym szeptano po kątach w łagrze." – jest przynależne obozom sowieckim. Może to szczegół, ale ważny. Tak, jak ważnym jest budowanie rzetelnej wiedzy czytelników. A przecież o to głównie chodziło pisarce, która musiała poprzez jeden los, jedną, krótką historię więźnia opowiedzieć o hitlerowskim ludobójstwie. Dlatego dbam o takie szczegóły tak, jak Polacy dbają o poprawną nazwę „niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie Polski”.
http://naostrzuksiazki.pl/

To dobrze, że są pisarze, którzy poprzez swoją twórczość przejęli pałeczkę pamięci od świadków Holokaustu, więźniów obozów koncentracyjnych. Bo nadal istnieją czytelnicy chcący czytać, poznawać i zrozumieć trudną historię II wojny światowej poprzez takie opowieści jak ta. Historię Daniela, polskiego Żyda, z zawodu lutnika, który w obozie Auschwitz staje się przedmiotem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
700

Na półkach: , ,

Przeczytanie jej to chwila, książeczka cieniutka i niepozorna.
Ale za to, bardzo wymowna w treści. Pełna bólu, grozy, cierpienia. Wypełniona głodem, biciem, szykanami i strachem.
A w tym wszystkim miłość do swojej pracy, do muzyki, do ludzi.

Pozostanie w mojej pamięci.

Przeczytanie jej to chwila, książeczka cieniutka i niepozorna.
Ale za to, bardzo wymowna w treści. Pełna bólu, grozy, cierpienia. Wypełniona głodem, biciem, szykanami i strachem.
A w tym wszystkim miłość do swojej pracy, do muzyki, do ludzi.

Pozostanie w mojej pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
493
445

Na półkach:

„Skrzypce z Auschwitz” to kolejne dzieło biorące na warsztat dramat ludzi więzionych w nazistowskim obozie zagłady. Głównym bohaterem książki jest żydowski lutnik, który na rozkaz nazistów stworzył skrzypce jednemu z muzyków. Zarówno lutnik jak i skrzypek byli więźniami obozu w Oświęcimiu. Jest to krótka historia, ale dotyka sedna bestialstwa nazistów. Brak w tej książce patosu. To opowieść o zwykłych ludziach, którzy pragnęli przeżyć piekło i którzy każdego dnia drżeli o życie własne oraz swoich bliskich. I chociaż lektura ta dotyka trudnego tematu, to miałam wrażenie, że bił z niej ogromny spokój. A to, co wstrząsnęło mną najbardziej to autentyczne dokumenty, będące notatkami służbowymi niemieckich zbrodniarzy. Każde takie dzieło traktuję, jako swoisty hołd oddany ludziom, którzy przeżyli Auschwitz, dlatego zachęcam do poświęcenia jednego, dwóch wieczorów do zapoznania się z nią.

Mój instagram: my.books.shelf

„Skrzypce z Auschwitz” to kolejne dzieło biorące na warsztat dramat ludzi więzionych w nazistowskim obozie zagłady. Głównym bohaterem książki jest żydowski lutnik, który na rozkaz nazistów stworzył skrzypce jednemu z muzyków. Zarówno lutnik jak i skrzypek byli więźniami obozu w Oświęcimiu. Jest to krótka historia, ale dotyka sedna bestialstwa nazistów. Brak w tej książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1356
558

Na półkach:

Historie obozowe nie są czymś wyjątkowym w polskiej literaturze. Problem w tym, że obecnie poza lekturami mało kto je czyta – nakłady tego typu prozy są zatrważająco niskie. Najwyraźniej rodaków bardziej interesuje to, czy ukute przez Jana Karskiego powiedzenie „polskie obozy koncentracyjne” jest nieładne, złe czy paskudne. Skrzypce z Auschwitz sytuacji na rynku wydawniczym nie zmienią. Tym bardziej, że są powieścią nietypową. Cieniutką i nieco oderwaną od obozowej rzeczywistości. No i napisaną przez Katalonkę Marię Angels Angladę.

Młody krakowski Żyd Daniel zostaje umieszczony w obozie Auschwitz III. Wkrótce poznaje z autopsji prozę życia w tym miejscu, skromne racje żywnościowe, bicie, wywózkę do komór gazowych. Aby przetrwać ukrywa, iż na wolności był lutnikiem. Pracuje jako stolarz. Pewnego dnia komendant dowiaduje się o jego niezwykłych umiejętnościach i zleca mu przygotowanie skrzypiec nie ustępujących najlepszym instrumentom na świecie. Mężczyzna dostaje narzędzia, dostaje materiały, po czym rozpoczyna pracę. Choć zmaga się z głodem, chce wykonać ją jak najlepiej, pozostawić ją po sobie. Najgorsze, że nie ma pojęcia, na kiedy skrzypce – będące przedmiotem zakładu – mają być gotowe.

Z całą pewnością Anglada opowiada nietypową, wzruszającą historię. Tyle że brakuje w niej stałych elementów powieści obozowych, więźniów walczących każdego dnia o życie, brudu, smrodu, straszliwego głodu i degeneracji. Daniel nie żyje oczywiście w cieplarnianych warunkach, ale pracuje. Ma odwagę przeciwstawić się komendantowi. Jego sytuacja nie jest więc dramatyczna. W rzeczywistości Oświęcimia dowiadujemy się więcej z dokumentów dołączonych do poszczególnych rozdziałów, informacji o dwóch kulach zmarnowanych na zabicie złodzieja brukwi albo o ilości kruszcu zgromadzonych przez obozowych „złotników”.

Recenzja dalej:
https://zdalaodpolityki.pl/2018/03/21/skrzypce-z-auschwitz/

Historie obozowe nie są czymś wyjątkowym w polskiej literaturze. Problem w tym, że obecnie poza lekturami mało kto je czyta – nakłady tego typu prozy są zatrważająco niskie. Najwyraźniej rodaków bardziej interesuje to, czy ukute przez Jana Karskiego powiedzenie „polskie obozy koncentracyjne” jest nieładne, złe czy paskudne. Skrzypce z Auschwitz sytuacji na rynku wydawniczym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1775
724

Na półkach: , , , ,

Nie przebrnęłam, nie dałam rady przebrnąć przez styl i podejście do tematu.
Po przeczytaniu siedemdziesięciu stron stwierdzam, że nie warto marnować czasu. Autorka moim zdaniem naczytała się powieści o Holokauście, po czym postanowiła napisać swoją, opierając się tylko na tym, co przeczytała. Nie jestem nawet pewna, czy powinna być tutaj mowa o przeczytanych książkach - może pani naoglądała się melodramatów z Zagładą w tle i na ich podstawie stworzyła swoje "dzieło".
Ta powieść jest sztuczna, napisana jak fanfik - powierzchownie, bez zgłębiania tematu.
Wielkim plusem jest wykorzystanie prawdziwych dokumentów.
Poza tym - niestety, niewarte uwagi, nie polecam.

Nie przebrnęłam, nie dałam rady przebrnąć przez styl i podejście do tematu.
Po przeczytaniu siedemdziesięciu stron stwierdzam, że nie warto marnować czasu. Autorka moim zdaniem naczytała się powieści o Holokauście, po czym postanowiła napisać swoją, opierając się tylko na tym, co przeczytała. Nie jestem nawet pewna, czy powinna być tutaj mowa o przeczytanych książkach -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
58

Na półkach: ,

To co działo się w czasach wojny wciąż mnie przeraża, mimo iż już wiele książek przeczytałam na ten temat. Los Daniela był o tyle niepewny, że nie wiedział jaki jest termin zlecenia wykonania skrzypiec. Cały czas musiał mieć się na baczności i nie dać pretekstu doktorowi z "piekła rodem" i reszcie oficerom do ukarania go. Najgorsza była jednak ta niepewność. Przy budowie skrzypiec budziły się wspomnienia z czasów sprzed wojny. Uspokajał się przy tym, zapominał o głodzie. Wzruszyła mnie jego historia.

To co działo się w czasach wojny wciąż mnie przeraża, mimo iż już wiele książek przeczytałam na ten temat. Los Daniela był o tyle niepewny, że nie wiedział jaki jest termin zlecenia wykonania skrzypiec. Cały czas musiał mieć się na baczności i nie dać pretekstu doktorowi z "piekła rodem" i reszcie oficerom do ukarania go. Najgorsza była jednak ta niepewność. Przy budowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
256

Na półkach: ,

,,Skrzypce Auschwitz" to bardzo ciekawe dłuższe opowiadanie, bo to naprawdę cieniutka książeczka.
Poznajemy tu historie Daniela. Żyda lutnika, który trafił do obozu. Musi zrobić skrzypce dla komendanta obozu.
Autorka starała się oddać horror obozu, no ale nie całkiem jej się udało. Ciekawym pomysłem było dodanie treści autentycznych dokumentów. Myślę, że gdyby dodać kilkadziesiąt stron uzyskaliśmy byśmy autentyczną opowieść o życiu w tamtym miejscu.
Mimo tych niedociągnięć uważam, że nie zmarnowałam czasu na jej czytanie i mogę powiedzieć, że wywarła na mnie wpływ.
Szczerze polecam. Dobra na początek w czytaniu książek w tej tematyce.

,,Skrzypce Auschwitz" to bardzo ciekawe dłuższe opowiadanie, bo to naprawdę cieniutka książeczka.
Poznajemy tu historie Daniela. Żyda lutnika, który trafił do obozu. Musi zrobić skrzypce dla komendanta obozu.
Autorka starała się oddać horror obozu, no ale nie całkiem jej się udało. Ciekawym pomysłem było dodanie treści autentycznych dokumentów. Myślę, że gdyby dodać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
34

Na półkach:

świetna książka, krótka historia bez zbędnych opisów.

świetna książka, krótka historia bez zbędnych opisów.

Pokaż mimo to

avatar
152
121

Na półkach: ,

Jest to kolejna książka z tych o Auschwitz, stricte skupioną na jednej osobie. Tak na prawdę trudno mi sobie przypomnieć o czy była ta książka i czy były tam fakty czy fikcja literacka. Dla mnie taka sobie.

Jest to kolejna książka z tych o Auschwitz, stricte skupioną na jednej osobie. Tak na prawdę trudno mi sobie przypomnieć o czy była ta książka i czy były tam fakty czy fikcja literacka. Dla mnie taka sobie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    562
  • Przeczytane
    432
  • Posiadam
    100
  • 2012
    6
  • Z wojną w tle
    6
  • 2013
    6
  • Biblioteka
    5
  • 2011
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    4

Cytaty

Więcej
Maria Angels Anglada Skrzypce z Auschwitz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także