rozwińzwiń

Twarz

Okładka książki Twarz Dean Koontz
Okładka książki Twarz
Dean Koontz Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Face
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2005-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-04-01
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7469-024-0
Tłumacz:
Maciejka Mazan
Tagi:
kryminał koontz dean
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
320 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1098
643

Na półkach: ,

Mam trochę mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki . Momentami genialna , a za chwilę wkurza dluzyznami . Sam pomysł dobry , ale ... czegoś zabrakło . Gdzieś po drodze Koontz zgubił rytm . Ostatnie książki , które czytałem zaczynają się z euforią , a potem w połowie tak jakby autorowi nudzi się dokończenie swego dzieła . Takie przynajmniej odnoszę wrażenie .

Mam trochę mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki . Momentami genialna , a za chwilę wkurza dluzyznami . Sam pomysł dobry , ale ... czegoś zabrakło . Gdzieś po drodze Koontz zgubił rytm . Ostatnie książki , które czytałem zaczynają się z euforią , a potem w połowie tak jakby autorowi nudzi się dokończenie swego dzieła . Takie przynajmniej odnoszę wrażenie .

Pokaż mimo to

avatar
998
998

Na półkach: , ,

Pomieszanie z poplątaniem. To określenie jako pierwsze przychodzi mi na myśl po lekturze tego tytułu. Być może osobom, które nie czytały zbyt dużo książek autora, pozycja ta bardziej przypadnie do gustu. Ja niestety wszystkie wykorzystane motywy w tym przypadku doskonale znam z pozostałych powieści Koontza. Autor co gorsza postanowił wymieszać je w jednej książce. Poszczególne elementy fabuły nie wskakują idealnie na swoje miejsce. Cały czas towarzyszyło mi uczucie chaosu i zagubienia. W żaden sposób historia mnie nie zainteresowała. Akcja nabiera trochę rumieńców tuż przed finałem zdarzeń, ale samo zakończenie jest po prostu płytkie i charakterystyczne dla autora. Co do postaci to było ich sporo, jedna bardziej barwna od drugiej, ale zabrakło mi autentyczności w ich wykreowaniu. Tytułu nie polecam na początek przygody z Koontzem, ale osobiście żałuję, że nie natknęłam się na tę książkę wcześniej. Być może wtedy nie miałabym ciągłego odczucia wtórności i wykreowania historii przez autora tylko po to by zapełnić dziurę w swojej bibliografii.

Pomieszanie z poplątaniem. To określenie jako pierwsze przychodzi mi na myśl po lekturze tego tytułu. Być może osobom, które nie czytały zbyt dużo książek autora, pozycja ta bardziej przypadnie do gustu. Ja niestety wszystkie wykorzystane motywy w tym przypadku doskonale znam z pozostałych powieści Koontza. Autor co gorsza postanowił wymieszać je w jednej książce....

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
211

Na półkach:

Są przypadki książek, gier, filmów gdzie oryginalne pomysły nie zawsze się udają. Nie oznacza to, że te utwory są przez to złe. Jednak gdyby twórca zrobił swoje dzieło normalnie, może i oklepanie to udałyby się lepiej gdyby autor poszedł w znane i lubiane przez odbiorców tony. Taką powieścią jest Twarz (Tha Face) Deana Koontza. W recenzji będzie parę spoilerów, jeśli ktoś nie czytał powieści to radzę nie czytać tej recenzji.

Były policjant Ethan Truman, pracuje jako szef ochrony sławnego aktora Channinga Manheima zwanego Twarzą. Do aktora ktoś wysyła czarne pudełka z dziwną zawartością, martwe biedronki itp. Gdy przychodzi kolejna przysyłka z jabłkiem wewnątrz którego tkwi oko z tajemniczą wiadomością Ethan zaczyna podejrzewać że ktoś planuje zamach na aktora, z czasem sprawa nabiera wymiaru paranormalnego. I gdyby nie tego wątku paranormalnego było by lepiej, ale po kolei.
Początek zwiastuje coś w klimatach filmów takich jak Bodyguard, Człowiek w ogniu. Opowieść o bohaterze, który zostaje ochroniarzem znanej, lub bogatej osoby i musi rozpracować osoby chcące dokonać zamachu na życie owej osoby. Początek jest nawet typowy. Bohater zdaje się zaprzyjaźniać z Frickiem, synem aktora. Wygadanym, lecz samotnym dzieciakiem. I wszystko zaczyna się typowo dla takich opowieści, czytelnik czeka na znane sceny filmów i książek o takiej tematyce, gdzie bohater uczy dzieciaka aktora samoobrony, by ten mógł bronić, że dręczącymi go dzieciakami, lub pomaga się przygotować do szklonej olimpiady sportowej. Ale nie takich scen tu nie ma. Jest śledztwo jednak ono także jest trochę na boku tej historii. Głównie dla tego, że od razu znamy tożsamość szaleńca. To nie Harlan Coben, czy Jeffery Deavera u, których każdy paproch z pod buta może oznaczać rozwiązanie zagadki. Tu szaleniec jest pokazany od porządku. Nie jest to z początku wada. Bo szaleniec jest charyzmatyczny, ale o nim za chwile. Nie mniej z czasem pojawiają się wątki z Dunnym, przyjacielem Ethana, który jest w śpiączce, ten jednak umiera. Z czasem jego ciało znika z szpitalu. Okazuje się że zmarły przyjaciel stał się prawdziwym aniołem stróżem bohatera i Fricka i próbuje uratować ich przez szaleńcem. Ten wątek paranormalny jest nie potrzebny. Moim zdaniem autor mógł spokojnie z niego zrezygnować i zrobić z historii rasowy kryminał.

Tylko, że z drugiej strony nie było by wtedy można poznać Corkyego. A ten jest jednym z najciekawszych szaleńców wymyślnym przez Deana Koontza. W powieściach tego autora psychopaci są robieni według jednego szablonu. Zwykle jest to osobnik zafascynowany totalitarnymi ideami politycznymi faszyzmem, nazizmem, komunizmem, czy fanatyczną ekologią (np. mordowaniem Ludzi imię walki globalnym ociepleniem, przeludnieniem, czy marnowaniem surowców) itp. I słusznie, przed wszelkimi totalitarnymi ideami należy przestrzegać. Nie mniej jak wszyscy szaleńcy są konstruowani według takiego wzorca po jakimś czasie się zrobią nudni. Dlatego w powieści szaleniec ma świra na punkcie polityki, ale tym razem jest on anarchistą. I fajnie, wreszcie coś mimo wszystko innego. Tylko czemu autor nie poszedł z tym anarchizmem dalej. Tym czasem Corky wykazuje też fascynacje utylitaryzmem, który ni jak ma się do anarchii. Dużo lepszy byłby awaricjonizm, czyli nurt libertarianizmu, który odrzuca zasadę nie agresji na rzecz prawa silniejszego.

Książkę czyta się dobrze. Historia jest mimo wszystko ciekawa i trzyma w napięci dzieje się dużo, choć czasem autor mógłby mniej odchodzić od intrygi na rzecz opisów myśli bohaterów. Z drugiej strony te są opisane ciekawie i lekko, więc nie męczą.

Taką właśnie książką jest Twarz. Dobra powieść jednak nie pozbawiona wad i nietrafionych pomysłów. Pewne rzeczy można by było zrobić lepiej, nie mniej czyta się dobrze sympatyczni, charyzmatyczni bohaterowie, sporo napięcia. Powieść spodoba się fanom thrillerów z motywami paranormalnymi. Fani Koontza oczywiście też będą się dobrze bawić.

Są przypadki książek, gier, filmów gdzie oryginalne pomysły nie zawsze się udają. Nie oznacza to, że te utwory są przez to złe. Jednak gdyby twórca zrobił swoje dzieło normalnie, może i oklepanie to udałyby się lepiej gdyby autor poszedł w znane i lubiane przez odbiorców tony. Taką powieścią jest Twarz (Tha Face) Deana Koontza. W recenzji będzie parę spoilerów, jeśli ktoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
197

Na półkach:

Niezły thriller z wątkami nadprzyrodzonymi, nie mogę powiedzieć, aby książka mocno wciągała, ale na pewno też nie nudziła i czekało się na odpowiednio mocne zakończenie. Koontz nie jest wybitnym autorem, ale fani jego twórczości powinni być zadowoleni

Niezły thriller z wątkami nadprzyrodzonymi, nie mogę powiedzieć, aby książka mocno wciągała, ale na pewno też nie nudziła i czekało się na odpowiednio mocne zakończenie. Koontz nie jest wybitnym autorem, ale fani jego twórczości powinni być zadowoleni

Pokaż mimo to

avatar
251
6

Na półkach:

Książki Koontza zawsze robiły na mnie wrażenie. Praktycznie każdą pochłaniałem. Z tą jednak jest trochę inaczej. Nie wiem czemu, ale nie wchodziła tak jak inne. Niemniej jednak zakończenie w pełni mnie usatysfakcjonowało. Dla fanów Koontza

Książki Koontza zawsze robiły na mnie wrażenie. Praktycznie każdą pochłaniałem. Z tą jednak jest trochę inaczej. Nie wiem czemu, ale nie wchodziła tak jak inne. Niemniej jednak zakończenie w pełni mnie usatysfakcjonowało. Dla fanów Koontza

Pokaż mimo to

avatar
834
487

Na półkach: , , ,

Błędny opis oklepanego pomysłu na odwrocie zniechęca i nie zapowiada dobrej lektury. A jednak. Juz po niewielu stronach książka wciąga, ciekawi. Autor wprowadza nastrój grozy, mgliste cienie zaglądają z każdego kąta. Poznajemy dwójkę bohaterów, po dorosłym spodziewamy się dzielności czy wręcz brawury - nic z tego. Pojawiają się siły nadprzyrodzone i nikt niczego nie może być pewny - nawet czytelnik obserwujący wydarzenia z zewnątrz. Naprawdę dobry thriller, który przywraca wiarę w twórczość pana Koontza. Polecam gorąco :)

Błędny opis oklepanego pomysłu na odwrocie zniechęca i nie zapowiada dobrej lektury. A jednak. Juz po niewielu stronach książka wciąga, ciekawi. Autor wprowadza nastrój grozy, mgliste cienie zaglądają z każdego kąta. Poznajemy dwójkę bohaterów, po dorosłym spodziewamy się dzielności czy wręcz brawury - nic z tego. Pojawiają się siły nadprzyrodzone i nikt niczego nie może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: , , , ,

Po raz pierwszy czuję się rozczarowana powieścią Autora. Akcja wlecze się niemiłosiernie, przez kolejne strony nic się nie dzieje i zwyczajnie wieje nudą.

Po raz pierwszy czuję się rozczarowana powieścią Autora. Akcja wlecze się niemiłosiernie, przez kolejne strony nic się nie dzieje i zwyczajnie wieje nudą.

Pokaż mimo to

avatar
46
42

Na półkach:

Trochę zawiodłem się czytając tę książkę. Po przeczytaniu wcześniejszych książek tego autora spodziewałem się czegoś więcej.

Trochę zawiodłem się czytając tę książkę. Po przeczytaniu wcześniejszych książek tego autora spodziewałem się czegoś więcej.

Pokaż mimo to

avatar
902
360

Na półkach: , ,

Nie ukrywam, że się nudziłam. Te wszystkie wątki można było skrócić o połowę a i tak nic by się nie zmieniło. Ciągnęło się jak przysłowiowe flaki z olejem. I to mnie irytowało.

Nie ukrywam, że się nudziłam. Te wszystkie wątki można było skrócić o połowę a i tak nic by się nie zmieniło. Ciągnęło się jak przysłowiowe flaki z olejem. I to mnie irytowało.

Pokaż mimo to

avatar
155
117

Na półkach: , ,

Ogólnie książka mi się podobała ale koniec trochę przekombinowany, dlatego ocena o gwiazdkę niżej.

Ogólnie książka mi się podobała ale koniec trochę przekombinowany, dlatego ocena o gwiazdkę niżej.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    442
  • Chcę przeczytać
    234
  • Posiadam
    57
  • Dean Koontz
    19
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • E-book
    3
  • 2012
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Koontz
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Twarz


Podobne książki

Przeczytaj także