Nowy Napis #18. Literatura nowoczesna
- Kategoria:
- czasopisma
- Wydawnictwo:
- Instytut Literatury
- Data wydania:
- 2023-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-01-01
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
Kiedy zaczyna się polska literatura nowoczesna? Niektórzy sadzą, że wówczas, gdy Mickiewicz spojrzał w przepaść krymską. Spojrzał i… uwierzył. A raczej zwątpił w poezję, „Bo w żyjących języku nie ma na to głosu”. Zatem świadomość nowoczesna rodzi się ze zwątpienia w moc słowa, które nie potrafi wyrazić dynamiki rzeczywistości nawet wówczas, gdy artysta nada mu najdoskonalszą formę. Stąd pytanie, czy świat w ogóle można przedstawić, skoro on sam nie tyle istnieje jako coś gotowego, ile wciąż się staje. Kiedy literatura zaczyna mówić o swoich kłopotach z wysłowieniem i odkrywa własne ograniczenia, wtedy właśnie przychodzi nowoczesność. Przychodzi, bo długi modernizm jako synonim nowoczesności, nie zaś alternatywna nazwa okresu Młodej Polski, to bardziej projekt interpretacyjny odpowiadający na wyzwania współczesności niźli epoka literacka, o której moglibyśmy powiedzieć, że właśnie w takim a takim czasie się rozpoczęła. Ale też periodyzacja jest ważna, bo w określeniu „polska literatura nowoczesna” od początku chodziło o reinterpretację jej najnowszej historii, nie o dzielenie całej epoki na umowne okresy motywowane zmianami politycznymi, lecz o zarysowanie nowych ram na podstawie wyróżników ideowych, estetycznych, filozoficznych. Zatem nowoczesność zamiast Młodej Polski (a raczej jej schyłku),zamiast dwudziestolecia międzywojennego, literatury wojny i okupacji, literatury po roku 1945, a później po roku 1989. Nowoczesność, która miała swoje antycypacje chociażby u Norwida – wielkiego modernisty, jakoś spowinowaconego z Baudelaire’em i Rimbaudem, w zachodniej historii literatury od dawna sytuowanymi właśnie w obrębie nowoczesności. A co z przepaścią krymską Mickiewicza? Jak widać, ramy epoki modernistycznej w literaturze podlegają negocjacji, bo i sama nowoczesność głosi, że nie ma nagich faktów, a jedynie ich interpretacje. Stąd kryzys przedstawienia, „Bo w żyjących języku nie ma na to głosu”.
Jeśli jednak poprzestaniemy na tym, że modernizm rozpoczął się w naszej literaturze mniej więcej sto lat temu i trwa do dziś, to warto wybrać jedną z wielu możliwości opisu naszej epoki. Włodzimierz Bolecki wprowadza kategorie dominant polskiego modernizmu. Są to „konstrukty teoretyczne”, a nie „rzeczywiste programy istniejące w literaturze polskiej minionego stulecia”. Perspektywa post factum każe Boleckiemu wyróżnić następujące dominanty: „symbolizm, witalizm, esencjalizm, relacjonizm, konwencjonalizm, poetyckość, konstruktywizm”. We wskazanych koncepcjach myślowych można dostrzec:
napięcie pomiędzy tym, co w kulturze „stare” („tradycyjne”),a tym, co „nowe” („nowoczesne”); pomiędzy tym, co „naturalne”, a tym, co „sztuczne”; pomiędzy mimesis a „konstrukcją”; pomiędzy techniką a cielesnością; pomiędzy ciałem a psychicznością; tym, co indywidualne, a tym, co społeczne; racjonalne i irracjonalne; moralne i amoralne et cetera.
Niemożliwie sprzeczne? Nie dla nowoczesnego podmiotu. On wciąż się staje, a wraz z nim staje się świat, który nie tylko się śni jako projekcja naszych wzruszeń – jak mniemali romantycy – lecz jest twardą, czyli zróżnicowaną rzeczywistością. To ona wymusza wyjście poza mur ogrodu, wejście w dorosłość i porzucenie wieku XIX, wieku-snu i niedojrzałości, jak pisał o nim Walter Benjamin. Podmiot nowoczesny się zbroi, aby skonfrontować się z diagnozami współczesnego świata: „ja to ktoś inny” Rimbauda, „śmiercią Boga” Nietzschego, „Jeżeli Boga nie ma, to wszystko wolno” Dostojewskiego, „odczarowania świata” Webera, „Wszystko, co stałe, rozpływa się w powietrzu” Marksa, „Ja nie jest panem w swoim domu” Freuda. Wobec rozbitego lustra bohater nowoczesny jest samotny, ale nie pojedynczy, bo na drodze do prawdy wielu innych musiało się przejrzeć w odłamkach dawnego porządku.
W części dotyczącej tematu przewodniego 18. numeru „Nowego Napisu” prezentujemy różne projekty literackiej nowoczesności: Andrzeja Babińskiego, Witolda Gombrowicza, Maxa Blechera, Brunona Schulza, redaktorów „Nowego Nurtu” oraz przedstawicieli najnowszej poezji polskiej – Bogusława Kierca, Teresy Tomsi, Alicji Rosé, Agaty Puwalskiej, Miłosza Biedrzyckiego i Krzysztofa Koehlera. To sto lat polskiego modernizmu w układzie niechronologicznym. Obok kanonu nowoczesności (Schulz, Gombrowicz) sytuują się tutaj również ci mniej znani oraz dopiero do kanonu aspirujący. Wybór nie jest przypadkowy, bo zawsze warto śledzić modernizację także nieoczywistych dróg, zbaczać z podręcznikowych szlaków, aby wizje fundatorów projektu skonfrontować z tymi, którzy są zawsze gdzie indziej, ciągle w nieustannej wędrówce, wiernie oraz podejrzliwie wobec kryzysów prawdy, tożsamości, interpretacji. Czule i ze współczuciem dla podmiotu utraty, dla bohatera, który za pomocą języka wciąż się na nowo stwarza. Dla bohatera polskiej literatury nowoczesnej. Bo ja także jestem z nim zawsze gdzie indziej.
- Ireneusz Staroń
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE